rozumiem, że masz gdzieś bezpieczeństwo i zostawienie drzewa na polnej drodze to fajny kawał? Żenada - kradniesz drzewo z lasu i jeszcze zakładasz pułapki na ludzi, czy leśnych rowerzystów.
Po pierwsze jakbym kradł to bym zabierał ze sobą, a tak to zostawiam, więc to nie jest żadna kradzież. Po drugie i tak ludzie rzucają to na pobocze, a tą drogą rzadko kto przejeżdża, a rowerzyści to już w ogóle.
Jeżeli dla Ciebie zostawienie drzewa na drodze to kradzież, to gratuluję rozumu.
A w ogóle to zachowaj dla siebie takie gadki, lemingu jeden, bo Cię niedźwiedziem poszczuję.