To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Waxmund bije dzisiaj wszystkich na głowę. :-)Mnie też kiedyś wyprzedził pod górkę gość z wędkami na plecach jadący na Ukrainie. Tłumaczył się niedbale, że ma 10 zębów na tylnej zębatce i to wyprzedzanie jest u niego normalne. :-DBardzo dawno temu to było, ale nie zapomniałem. ;-)
skromne 80 km do pracy i z powrotem...
Cytat: Elizium w 23 Paź 2013, 20:30skromne 80 km do pracy i z powrotem...Daleko masz do pracy
nawet mi się zdarzyło wyprzedzić dziś na mogilskim (pod górkę kawałek) gościa na szosówce w pełnym stroju kolarskim, więc nie wiem czy to taka chluba a jechałam na zajęcia na małym, komunijnym jeszcze góralu Tłumaczę to faktem że on pewnie miał dziś już ~200km za sobą
Mogło mu się po prostu nie spieszyć
nawet mi się zdarzyło wyprzedzić dziś na mogilskim (pod górkę kawałek) gościa na szosówce w pełnym stroju kolarskim, więc nie wiem czy to taka chluba
Z rowerowych rzeczy: przyszła do mnie duża paczka z napisem "TUBUS"
Polecam jazdę pod mogilskim: początek ścieżką rowerową, a dalej pasem dla MPK (legalnie bo skrzyżowanie anuluje zakaz jazdy )
Dziś 44 km po mieście, trochę bezsensownej jazdy po wpis. Na uczelni już straszą, że skreślą z listy studentów, a nawet nie minęły jeszcze 3 tygodnie od terminu na złożenie indeksu
Nie uwzględniłeś opcji, że anaretka18 po prostu ostro cisnęła
czyżbyś dla odmiany zamierzał gdzieś ... pojechać?
Cytat: Elizium w 23 Paź 2013, 23:12czyżbyś dla odmiany zamierzał gdzieś ... pojechać? Czemu dla odmiany? Zrobiłem w tym roku prawie 15tys kilometrów. Wg mnie starczy Sesje miałem cały wrzesień i październik, dlatego na tyłku siedziałem. Coś za coś. Cały maj i czerwiec pedałowałem na Syberię