Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[yurek55]

Przejechałem 114 kilometrów do G.Kalwarii i Grójca.

[paweł.70]

135km po województwie świętokrzyskim i podkarpackim

[yurek55]

Dziś to pojechałem! Trasa dom-BlueCity-Hala Banacha-dom. RAZEM 6 KILOMETRÓW! Dacie wiarę?!

[paweł.70]

Dziś to pojechałem! Trasa dom-BlueCity-Hala Banacha-dom. RAZEM 6 KILOMETRÓW! Dacie wiarę?!

Yurek55, jeżeli ubrałeś się profesjonalnie (koszulka rowerowa,majtki z pampersem itd) to tak 

[olo]

Przekonałem się, że jak jeździć to tylko rowerem

Najpierw pobudka przed 6 w Gdańsku. Szybko na godzinę 7 na dworzec PKS i autobusem do Torunia. Tam przesiadka w auto i na 11 do Bydgoszczy na rozmowę o pracę, z której oczywiście nic nie będzie. Wszystko okraszone mandatem 100 zł i 4 punktami karnymi za 65 km/h na ograniczeniu do 50

Więcej samochodem nie jadę, to się po prostu nie opłaca

[pajak]

ale rowerem to musiałbyś z 2-3 godziny wcześniej wyjechać. Takie są koszty spania 

[patyk]

Dzień jak co dzień dom-praca-dom

[biker1990]

Więcej samochodem nie jadę, to się po prostu nie opłaca

A ja dzisiaj jechałem samochodem do sklepu 47.5 KM/h:). Samochodem po pierwsze jest szybciej niż rowerem po drugie jak Ci pada to możesz jechać samochodem,a rowerem już nie.
A dzisiaj z rowerowych rzeczy niestety nic nie robiłem.Bardziej byłem zmotoryzowany niż zrowerowany.

[yurek55]

Dziś to pojechałem! Trasa dom-BlueCity-Hala Banacha-dom. RAZEM 6 KILOMETRÓW! Dacie wiarę?!

Yurek55, jeżeli ubrałeś się profesjonalnie (koszulka rowerowa,majtki z pampersem itd) to tak 

No właśnie nie, cywilne ciuchy miałem, nawet rękawiczek ani kasku nie włożyłem

[Borafu]

jak Ci pada to możesz jechać samochodem,a rowerem już nie.

Nie znoszę jeździć w deszczu, ale że nie można to nawet ja nie wiedziałem!

[hindiana]

Codzienne 20 km. Nieduzo za to regularnie. Czasem 25 lub 30.

[Kot]

Hindiana, to zupełnie jak ja  . Dziś w ramach codziennej jazdy wiozłam rowerem dynię. Będzie z niej pyszna zupa.

[biker1990]

jak Ci pada to możesz jechać samochodem,a rowerem już nie.

Nie znoszę jeździć w deszczu, ale że nie można to nawet ja nie wiedziałem!

Hmm źle to ująłem bo deszcz mały to Ci nic nie zrobi,ale ulewa a i owszem.

[hindiana]

Hindiana, to zupełnie jak ja  . Dziś w ramach codziennej jazdy wiozłam rowerem dynię. Będzie z niej pyszna zupa.

Ja mam jutro zawiezc mala perkusje, nie mam pojecia jak to zawiazac zeby trzymalo balans, wiec trzymaj kciuki. Dynie przywiozlam samochodem.

[MarqoBiker]

46 km dziś i tym samym przekroczone 10 000 km w tym sezonie..na koniec przebita dętka i kilka km z buta .