Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[yurek55]

42,67km i nie zmokłem, choć dookoła ulewy chodziły. Mnie udawało się być w miejscach gdzie deszcz jeszcze, albo już nie padał

[4gotten]

Po godzinnej napince zamontowałem Tubusa Fly do swojej Meridy. Wygląda bardzo szykownie i minimalistycznie. Aż trudno uwierzyć, że można na tym wozić sakwy.

[yoshko]

Pamiętaj, że Fly ma klasę wagową 18 kg.

[globalbus]

mogłby więcej, ale pojedyncze górne mocowanie go ogranicza (przy dużym załadunku będzie bujać)

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[4gotten]

Pamiętaj, że Fly ma klasę wagową 18 kg.

Pamiętam, chociaż w przypadku mojego roweru to koła (ich niepancerność) mają  większy wpływ na to ile mogę przewieźć.

[Kot]

Pojechałem wczoraj Supermaraton w Świnoujściu. 327 km, 11:49. W swojej kategorii zająłem szlachetne ostatnie miejsce wśród tych, którzy ukończyli (bo wielu wymiękło przez pogodę ).
Marek

Gratuluję, oglądałam wyniki. Tym razem to pogoda rozdawała karty. Dużo osób poskracało dystans, w tym wszystkie moje koleżanki - żadna w tym roku nie zrobiła ultra! Musiało się tam nieźle dziać.

[Alek]

Wziąłem 3 tygodnie wolnego z pracy na wycieczkę Madryt > Santiago de Compostella i wydrukowałem tabliczkę "!Bebe a borda!" na tył Czariota Wieczorem jeszcze pewnie kupię bilety i pomyślę nad mocowaniem butelek z wodą do przedniego widelca. Uff.

[Duńczyk]

Przyjechałem 3000 km w 2014. Do rekordu juz blisko :-)

[hindiana]

Nie mam pojecia do jakiego działu to dokleic, więc wrzucam do najbardziej pojemnego W niedzielę w Dublinie odbył się któryś tam etap Giro D'Italia. Wydarzenie spore, nie mogłam niestety iść i kibicować, ale za to tym zdjeciem z prasy po prostu muszę się z Wami podzielić. Na portalu journal, ie tytuł głosił: "Little girl leads GIro peloton into Malahide in best picture of the weekend".

[hindiana]

Wziąłem 3 tygodnie wolnego z pracy na wycieczkę Madryt > Santiago de Compostella i wydrukowałem tabliczkę "!Bebe a borda!" na tył Czariota Wieczorem jeszcze pewnie kupię bilety i pomyślę nad mocowaniem butelek z wodą do przedniego widelca. Uff.

Hmmm, a z pewnych źródeł pozainternetowych dowiedziałam się jakiś czas temu, że miałeś jechać z rodziną do Gruzji... Może jednak to ja coś pomieszałam

[Alek]

Ha, znowu źródła coś pokręciły ;-) Miała być Rumunia > Mołdawia > Ukraina, ale z oczywistych względów sobie odpusciliśmy. Potem okazało się, że i tak bym 2 miesięcy w pracy nie dostał - choć były szanse

Tą Hiszpanię wymyśliliśmy dwa dni temu, a lecimy 2go czerwca. Trzeba się spiąć z przygotowaniami... 

[MarqoBiker]

Zamówiłem sobie dwie mapy do rowerowej aplikacji GPS ( trekbuddy )

[m.arek]

Skróciłem trasę do pracy z 9 do 5 km bo miało lać a w sumie prawie nie lało

[yurek55]

75km Wiedzieliście, że po drodze z Gassów do Obór jest polowe lotnisko?




http://yurek55.bikestats.pl/1143984,Na-spacer-do-Piaseczna.html