Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1129811 razy)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Wczoraj ukończyłem MP w czasie 25h 45 min :)

hmm, chyba trochę lepszym. bo ja przyjechałem na metę z minutę za Tobą [bo zatrzymałem się na siku 5 km przed metą], a mi wyszło z mojego zegarka 25 h 44 min ;-) Fakt, że ja ruszałem spod kościoła jako ostatnia grupa, ale to była różnica chyba 1 minuty tylko ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Dojechałem obręcz która na maratonie podróżnika wydała ostatnie tchnienie. Na 5 km przed domem musiałem rozpiąć tylni hamulec żeby móc się jakoś toczyć.
Dzielna obręcz, że dała radę. :)
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Trochę mnie to męczy, że zostawiliśmy Ciebie samego z tym całym śmietnikiem. Dzięki za pomoc i udostępnienie miejsca.
Nie było tak źle - dwa worki same się uzbierały zanim się obudziłem :)

Ale jak zacząłem to wszystko ładować do samochodu to ledwo się zmieściłem - a pakę mam sporą
Poczułem nagle respekt do hotelarzy :)

Dojechałem obręcz która na maratonie podróżnika wydała ostatnie tchnienie. Na 5 km przed domem musiałem rozpiąć tylni hamulec żeby móc się jakoś toczyć.
Kulturalna obręcz. Dała spokojnie przejechać maraton i dopiero wtedy się rozpadła :)

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Cze 2014, 06:41 »
Kulturalna obręcz. Dała spokojnie przejechać maraton i dopiero wtedy się rozpadła :)

To tak jak mój zagłówek. Rozleciał się dopiero w bramie. Szybko sklejony przed wyjazdem dzielnie się spisywał. Szkoda, że nie miałem siły poświęcić 5 min na naukę jazdy dla Magfy.
Co zrobiłem rowerowego? Wczoraj, nowy zagłówek.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Cze 2014, 10:18 »
Dojechałem obręcz która na maratonie podróżnika wydała ostatnie tchnienie. Na 5 km przed domem musiałem rozpiąć tylni hamulec żeby móc się jakoś toczyć.

Czyli jednak dobrze, że nie dałeś się namówić na 500 ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Cze 2014, 12:46 »
Wczoraj wróciłem z pięknego Roztocza . W cztery dni zrobiłem 495 km zwiedzając ten piękny zakątek naszego kraju .



Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Cze 2014, 15:53 »
71km w 3h 9min. Jak na mnie, mistrzostwo.  Gdzie mi do MP?!
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna offensive_tomato

  • Wiadomości: 101
  • Miasto: Mszczonów
  • Na forum od: 26.07.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Cze 2014, 16:49 »
Dzielna obręcz, że dała radę. :)

Kulturalna obręcz. Dała spokojnie przejechać maraton i dopiero wtedy się rozpadła :)

Fakt, rozleciała się z klasą :)

Czyli jednak dobrze, że nie dałeś się namówić na 500 ;)

I żałowałem że się nie dałem namówić, ale jak na dłuższym postoju zauważyłem że jest coraz gorzej to mi przeszło. Końcówkę jechałem jak na szpilkach, żeby tylko się dotoczyć.
W ogóle jakoś tak dziwnie mi się wracało ani nie byłem zmęczony, wyspałem się, zupełnie bez sensu... :P

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 12:35 »
Trochę przeterminowane - bo nie dzisiaj, nie wczoraj, nawet nie przedwczoraj... Na MP przekroczyłam 10.000 km w tym roku  :wink:
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 12:53 »
Eh dziewczyno, kiedy Ty to kręcisz? :P Ja raptem równo połowę tego mam, a 10 to nie wiem czy w ogóle w tym roku wykręcę :P

I żałowałem że się nie dałem namówić, ale jak na dłuższym postoju zauważyłem że jest coraz gorzej to mi przeszło. Końcówkę jechałem jak na szpilkach, żeby tylko się dotoczyć.
W ogóle jakoś tak dziwnie mi się wracało ani nie byłem zmęczony, wyspałem się, zupełnie bez sensu... :P

Gdybyś pojechał 500 i po 320 Ci się koło rozwaliło pewnie nieźle byś był wkurzony na wszystkich którzy Ci doradzali jazdę na 500 ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 13:13 »
Gdybyś pojechał 500 i po 320 Ci się koło rozwaliło pewnie nieźle byś był wkurzony na wszystkich którzy Ci doradzali jazdę na 500
Ale przynajmniej nie mógłby ich dogonić, żeby im do dupy nakopać.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna offensive_tomato

  • Wiadomości: 101
  • Miasto: Mszczonów
  • Na forum od: 26.07.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 13:42 »
Żeby mnie wkurzyć trzeba czegoś więcej :P. Jeżeli taka awaria spotkała by mnie jakbym potrzebował kwalifikacji, albo przed samym BBT to bym się wkurzył. Ale wtedy do startu nie musiałbym być namawiany, po prostu bym pojechał i po drodze kombinował.

biker1990

  • Gość
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 14:07 »
a ja mam 1556 km ,a mamy już czerwiec :D

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 11 Cze 2014, 23:12 »
Dziś w końcu wybrałem się do serwisu żeby odebrać rower. Wykręcenie suportu kosztowało mnie 50 zł - warto było bo w domu nie miałem ani odpowiednich narzędzi (pakiet Dura Ace pod kwadrat), ani spawarki :o

Ponieważ do serwisu mam 5,5 km pojechałem na rowerze taty, a miałem wracać na dwóch (stwierdziłem, że tak wygodniej niż na dwóch szosowych). Jechało się nieźle, prosta kierownica pozwalała nawet na hamowanie. Zorientowałem się, że nawet jadę szybciej niż autobus.. w tym momencie zagapiłem się. Klamka szosowa zakleszczyła się pod prostą kierownicą. Nic już nie byłem w stanie zrobić, rowery "zjechały" do siebie i poleciałem na holowany. W efekcie pierwsza gleba w tym roku, pogięte przednie koło i kierownica, uszkodzony nadgarstek ;D Dalsza jazda bezproblemowa - już się nauczyłem, że holowany ma być bardziej z tyłu..
(Kliknij, by pokazać/ukryć)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 12 Cze 2014, 11:32 »
Pojedź do serwisu żeby CI zrobili za kolejne 50zł ;) Btw, strasznie drogo! Ja za nowy suport (kwadrat) z wkręceniem płaciłem ~30zł...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum