Problem zapieczonej sztycy rozwiązany,został jedynie nieco osmolony fragment ramy
Zaznaczam, że nie smaruję sztycy, bardziej boję się o zsuwanie jej niż zapiekanie..
Kupić pręt odpowiedniej średnicy w metalowym (konstrukcyjny, sztywny), wsadzić w uchwyty sztycy i zakręcić?
Hmmm, może to jest jakaś myśl. A dodasz do tego pomysł, w jaki sposób przytrzymać w tym czasie rower?
Tylko ta metoda jest raczej dla kogoś kto chce wyjąć dobrą sztycę, z nic nie wartej ramy.
Tak sobie pomyślałem, że równie dobrze można wsadzić sztycę w imadło, przy kręceniu ramą też powinna wyjść odpowiednia dźwignia.