1 stycznia założyłem konto na Bikestats.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Świadczy o tym chociażby windowsowy notatnik, którego wiele osób używa do prostych celów,
Chyba najgorszy przykład wybrałeś. Jeden z lepszych przypadków totalnego chłamu, który napisano "na odwal się". Spróbuj otworzyć nim większy plik, nawet do tego się nie nada, bo to cudo wczytuje plik "znak po znaku".
Dla mnie to nie jest postęp, tylko uleganie trendom, ukierunkowanie na użytkowników urządzeń dotykowych. Z mojej perspektywy wszystkie te kafelki, wysuwane menu, grafiki błyszczące guziki to utrudnienie a nie przyjazny interfejs.