My tak sobie radzimy Ogólnie to ja pijam herbatę bo kawy nie lubię a reszta kawosze A piliśmy właśnie w Zaleszanach pod kosciołem, na placu zabaw
Zapiąłem 1. tysia 2o15.
yurek55 i co, mogłeś uważać !!!! Mogłeś uważać przy upadaniu...Ścigamy się z czerkawem na kilometry - wciąż sumarycznie jestem do przodu 297 do 280kmMoja wycieczka obfitowała w większe emocje:http://jelona.bikestats.pl/1270504,Psychodeliczny-trip.htmlW środku znalezisko - ciekawa DDR Pozdrawiam