Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[yurek55]

Najpierw śnieg, potem deszcz, przemoczone buty i skarpety, zmarznięte nogi - 81 km. Nie było komfortowo, ale cóż... Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Droga techniczna Powsin-Wilanów

[worek_foliowy]

Zaledwie kilkanaście kilometrów, mimo to dużo atrakcji Temperatura +3*, aż żal robi się na myśl, że niedługo śniegu może nie być. Na początku trasy lekki deszcz, drogi mokre, za to teren cały w ubitym śniegu. Trochę trzeba było kombinować, bo ktoś zagrodził niektóre ścieżki









Tu zorientowałem się, że pora zmienić ogniwo. Kolejne zdjęcia są już lepiej doświetlone





Chwilę później zdziwiłem się na widok samotnie spacerującego pasa, który okazał się być sarnami.

[yurek55]

Wymieniłem klocki hamulcowe przód/tył. Stare okładziny bardzo nierówno zużyte: na dole już brak okładzin, na górze jeszcze 2 - 3 mm.  Wyczyściłem też suchą szmatą i szczoteczką do zębów rower z zaschniętego błocka, które dziś było już tylko piaskiem, przy pomocy WD-40 pozbawiłem łańcuch czerwonej barwy, potem go nasmarowałem, a na koniec wymieniłem  baterie w tylnej  lampce. To tyle.  Na jazdę próbną nie miałem dziś ochoty.

[bikera]

Dziś tylko 25.09 km .

[MarqoBiker]

Zamówiłem w sklepie internetowym kasetę i łańcuch do mojej Medzi, do tego jeszcze tarcze hamulcowe i bidon do krossa kolegi .
Przed pełnią sezonu muszę zakupić jeszcze dla swojej Medzi, nowe hamulce deore tarczowe, dzwonek ( bo ponoć obowiązkowy ) i torbę na bagażnik Sport Arsenal LRC Art 450

[roweras]

Uwaga, stał się cud!!!
Wyszedłem na rower

Napompowałem kółka przedtem i zrobiłem sobie leśne 8.40 km, rozpoczynając sezon


Średnia baaaardzo słaba, bo po pierwsze nie mam kondycji, a po drugie ciężko się jechało po tym błocku

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[roweras]

To nick może wpływać na ilość kilometrów?


Zmieniłem go.... nie wiem, kiedy. Ale na pewno rok temu

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[roweras]

Wilcze Stado specjalizuje się w owcach


Muszę jeździć. Dzisiaj się usapałem i musiałem co trochę stawać

[MarqoBiker]

87 km . wycieczka do Tarnobrzega i Sandomierza . Czuć wiosnę

[yurek55]

28km przed śniadaniem, piękne słońce, lekki mrozek. A potem...?
PS. Jak się zapewne domyślacie, ja wystąpiłem jako siła pomocnicza, ale za to będę miał niebagatelny udział w dziele pochłaniania tych pyszności.

[bikera]

marne 23 km.Jechałem oczywiście bez licznika.No i z powodu przeziębienia więcej nie zrobiłem:(

[worek_foliowy]

Idzie wiosna!! Przejechałem kilkanaście metrów przez trawnik i opony do mycia

[wikrap1]

Do mycia? Daj spokój. Co się osuszy, to się wykruszy.