Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[transatlantyk]

Jeszcze nic, ale mobilizuję się, żeby po południu tyłek na godzinkę tuszyć 

EDIT : Ruszyć oczywiście   No i ruszyłem. 36 km na Focusiku z wiatrem, pod wiatr i wszystkie możliwości pośrednie

[salek]

godzinkę tuszyć

Ale w sensie ruszyć, czy tuczyć ?

[roweras]

Schowamy za niedługo rower do szopy.Nadchodzi zima,już pojawiły się przymrozki.Więc koniec sezonu jak dla mnie  

[globalbus]

dzisiaj była super pogoda do jazdy, podjechałem do serwisu (nie rowerowego), po czym na uczelni dowiedziałem się, że zajęcia odwołane, więc do następnych (2h) znowu na rower bez celu włócząc się po Warszawie. Ogółem z 6h na rowerze nie wyjeżdżając z gminy

[Kosiek]

roweras bardzo Cię proszę! Tylko bez takich!  Ja od trzech tygodni jestem za granicą u naszych południowych sąsiadów bez roweru...  Pierwsze dwa tygodnie, to aż mnie skręcało!  Jak wrócę, to chciałbym jeszcze pojeździć ze słoneczkiem, więc tekst o końcu sezonu troszkę mnie uderzył 

No a ja codziennie rowerowo myślę! 

[Marta]

Ja dziś przedzierałam się do pracy pod straszny wiatr. W ciągu dnia lało strasznie, że rzeczka którą przejeżdżam codziennie wylała i z boiska zrobiło się jezioro. Najwyższa pora chba w końcu zamontowac błotniki, bo dupkę miałam mokrą:(

[hindiana]

sumdetective buduje własnoręcznie szopę na rowery... Może wyjdzie z tego jakas fajna galeria

[martwawiewiórka]

dezaktywowałam bajkstats;)

[yoshko]

sumdetective buduje własnoręcznie szopę na rowery... Może wyjdzie z tego jakas fajna galeria

To troszkę zagalopował skoro zrobicie w niej galerie

[aard]

dezaktywowałam bajkstats;)

O, a czemu?

[martwawiewiórka]

jakoś już się tam nie odnajduję. To co mi sie kiedyś tam podobało, to było poczucie jakiejś więzi, wspólnoty (nawet jeśli naciągane) - pewnie było tak ze względu na niewielką ilość bajkstatowiczów (zarejestrowałam się tam w 2007). Naprawdę bardzo lubiłam bajkstats, ale rozrósł się niemożebnie i w tej formie już mnie (tez niemożebnie) irytuje. Już mi sie nawet nie chciało wpisywać zeszłorocznych Bałkanów. Od czasu do czasu może sobie go z powrotem aktywuję, żeby wyciągnąć jakieś stare trasy...
...a może to jakieś klimakterium czy coś;)

[Marta]

ja mowiac szczerze tez sie tam nie udzielam od jakiegos czasu;/ ale to chyba bardziej z lenistwa;) po prostu nie hce mi sie dodawac wpisow "Do i z pracy" :/ Moze jak bede miala troche czasu (w swieta?) to go uzupelnie, bo w sumie to fajna sprawa:)
Ale faktycznie prawda jest ze bardzo sie rozrosl i nie jest juz taki jak dawniej:(

[Robert]

Ale faktycznie prawda jest ze bardzo sie rozrosl i nie jest juz taki jak dawniej:(

Możecie rozwinąć co się kryje pod stwierdzeniem "kiedyś było lepiej"?
Raczej nie zaglądam, ale myślałem żeby go na nowo prowadzić.

[Bitels]

ja mowiac szczerze tez sie tam nie udzielam od jakiegos czasu;/ ale to chyba bardziej z lenistwa;) po prostu nie hce mi sie dodawac wpisow "Do i z pracy" :/ Moze jak bede miala troche czasu (w swieta?) to go uzupelnie, bo w sumie to fajna sprawa:)
Ale faktycznie prawda jest ze bardzo sie rozrosl i nie jest juz taki jak dawniej:(

Ja też staram się tam nie umieszczać wpisów w stylu "do pracy i z pracy" tylko po to, żeby poprawić statystyki. Zamiast podkręcania statystyk wolę wstawić jakiś opis wycieczki i zdjęcia. Sam też wolę poczytać i obejrzeć ciekawe relacje, niż czytać śmiertelnie nudnie wyglądające wpisy w stylu: Z stąd dotąd, tyle i tyle kilosów, tyle i tyle kalorii, takie a takie przewyższenia. Nudne to jak flaki z olejem.

[martwawiewiórka]

ani Marta, ani ja nie napisałyśmy że "kiedys było lepiej", Robert.
Tylko że było inaczej. Musiało być, jeśli zarejestrowanych było niedużo osób.

I wcale nie chodzi mi o to, czy bajkstatowe relacje były  ciekawsze czy nie - kiedyś prawie ich nie czytałam, teraz tez prawie nie czytam. Czasem się zdarzało, i zdarza, ale w sumie wolę poczytac książkę;)