linka to nie jest najlepszy pomysł, a świadczyć o tym może jej średnica, jedynie 10mm.
Po drugie, faktycznie, lepiej jest spinać o widełki i koło, jest masa pozycji, ja w szosie spinam podsiodłówkę z obręczę i jakimś elementem architektury, niemniej trudnym do przecięcia, niż zapinka. Sama linka w tym przypadku ma służyć do spięcia dodatkowo przedniego koła z ulockiem, a nie obwiązywania do czegoś (pomijam np. drzewo na wyprawie), bo linka sama w sobie jest słaba w tym względzie, że jeśli jest długa, łatwo jest ją położyć, lub jej fragment, na ziemii i zapierać się na narzędzie tnące całym swoim ciężarem, z odpowiednio krótkim ulockiem, lub nawet długim, ale umiejętnie "skutym", cały pozostaje w powietrzu, przez co ciężko jest pomagać sobie grawitacją przy ewentualnej kradzieży.