Dziś rekreacja tempem żółwia - oprowadzałem po Wrocławiu znajomych z Poznania, oczywiście nie inaczej niż rowerem. Ścisłe centrum sobie odpuściliśmy, ale za to przejażdżka wałami po wschodneij stronie Wrocławia (NE) bardzo przyjemna, i co najważniejsze, z 21km oprowadzania myślę, że 17-18 przejechaliśmy tylko i wyłącznie DDR. Licząc mój dojazd i powrót, zrobiłem skromne 33,5 km, mimo wszystko, zadowolony!