Autor Wątek: Ukraina i trochę Polski na tandemie  (Przeczytany 6383 razy)

Offline eferde

  • zwykły koleś
  • Wiadomości: 85
  • Miasto:
  • Na forum od: 07.07.2011
    • inka-olo.pl
Oryginalny wspornik od koszyka kolidował z bagażnikiem, więc trzeba go było zamontować na tym crossowym pałąku. Nasza Capa nie ma blokady, koszyk po prostu pracuje razem z amorkiem. Po jakimś czasie mocowania pewnie się wyrobią rozpadną, jednak póki co wszystko się trzyma.

Te ciekawe sprzęty rolnicze to tylko na północy widzieliśmy. W centrum już bardziej bogato, prawie jak u nas.

Offline Mężczyzna endriu68

  • Wiadomości: 206
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 21.11.2011
Super, zdjęcia , no i moje gratulacje.



Offline Mężczyzna Brushevsky

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 05.01.2012
Świetna koncepcja. Już to że taki dystans na tandemie, szacun, to jeszcze szczęśliwe zakończenie dla pieska. Jeśli tyle przejechał, to już będzie chciał jeździć do końca, jednak gdy podrośnie, to w przyczepę, bo do koszyka może nie wejść, a i obciążanie kierownicy nie pomaga w jeździe. Na WMK, regularnie zjawia się facet z pieskiem w koszyku. Z tym, że piesek jest jakąś opcjonalną wersją ratlerka, więc rozmiarowo problemu nie ma.   

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
A nowe zdjęcia sobaczki będą???
pozdr


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline eferde

  • zwykły koleś
  • Wiadomości: 85
  • Miasto:
  • Na forum od: 07.07.2011
    • inka-olo.pl
Sobaczka nadal mieści się w koszyku (chociaż już nie tak swobodnie) i raczej więcej nie urośnie (waży bodaj 3.5kg). A taki dystans pokonany na rowerze przyzwyczaił ją do jazdy i za każdym razem siedzi spokojnie i obserwuje drogę. Nowe zdjęcia chciałem wrzucić tak po roku, ale skoro są chętni do oglądania, będą w przyszły weekend.

Offline eferde

  • zwykły koleś
  • Wiadomości: 85
  • Miasto:
  • Na forum od: 07.07.2011
    • inka-olo.pl






Także piesek za bardzo się nie zmienił i nadal jest uroczy.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Uroczy :D Dobrze mu z oczek patrz.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Sobaczka nadal mieści się w koszyku (chociaż już nie tak swobodnie) i raczej więcej nie urośnie (waży bodaj 3.5kg). A taki dystans pokonany na rowerze przyzwyczaił ją do jazdy i za każdym razem siedzi spokojnie i obserwuje drogę.
Śliczny :) Mój pies waży z 10 razy tyle... też chciałabym zabrać go na jakąś wyprawę, ale zamiast koszyka musiałabym chyba zabrać przyczepę kempingową :P

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Ale się śmiesznie ten pies pokrzyżował. Łepetynę ma z owczarka niemieckiego, jakbym naszego Virtusa widziała :D A reszta już z innej bajki. Wyjątkowo sympatyczne stworzenie. My nie mieliśmy tyle szczęścia z białoruskim Miśkiem :(

A to nasz Niemiec (jeszcze jako szczeniak). Prawda, że podobny do sobaczki?
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Z75NA0o76Zes21Xvzb1kMitfosK51-BtP5VaZEFf_Fg?feat=directlink
« Ostatnia zmiana: 18 Sty 2012, 00:17 hindiana »
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline eferde

  • zwykły koleś
  • Wiadomości: 85
  • Miasto:
  • Na forum od: 07.07.2011
    • inka-olo.pl
Hehe, my też dopatrzeliśmy się owczarkowej głowy (szczególnie uszu). Ciekawe tylko w którym pokoleniu się tam wmieszał, że zdążył tak zmaleć.

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
zamiast koszyka musiałabym chyba zabrać przyczepę kempingową
Albo przyczepkę dla psa jak Marek Klonowski :)
let's make it big :)

Offline Kobieta Bu

  • Określać znaczy ograniczać
  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 04.02.2012
Jak zobaczyłam zdjęcie pod granicą w Derehusku to aż się sama uśmiechnęłam do siebie. Wyglądacie tam jak para przesymaptycznych hipisów  ;D ;D ;D
To tutaj można mnie znaleźć:

www.bukaczmarek.blogspot.com

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Bu - jakby co to w Dorohusku  :) Pozdrawiam :D i życzę wyprawy po Polsce egzotycznej - tak jak zamierzasz - przy okazji odwiedź Lublin  ;)

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Kobieta Bu

  • Określać znaczy ograniczać
  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 04.02.2012
Hmm Lublin nie jest zbytnio po drodze, a biorąc po uwagę moje zdziwienie ( :o )  gdy widzę, że ktoś przejechał 140 kilometrów dziennie i następnego dnia też tyle zamierza to ja jestem jakaś dziwna kondycyjnie, bo po 80 zasypiam w siodełełku ( wiem, dziwne, zawsze zasypiam jak przejadę sporo kilometrów  O0 ).
 
To tutaj można mnie znaleźć:

www.bukaczmarek.blogspot.com

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Bo nie masz energii. Musisz jeść. :D

PS: Dzień Dobry :)

Tagi: ukraina 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum