Autor Wątek: Interpretacje "przepisów" zdobywania gmin  (Przeczytany 53457 razy)

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
A dla mnie podstawowym kryterium zaliczenia gminy jest dojazd do niej i powrót do domu tylko i wyłącznie rowerem, bez użycia innych środków transportu, "zbieranie gmin" zacząłęm od tego roku. Nie uważam za konieczne dojechanie do siedziby danej gminy, wystarczy wjazd w obręb jej granic.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6144
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
A dla mnie podstawowym kryterium zaliczenia gminy jest dojazd do niej i powrót do domu tylko i wyłącznie rowerem, bez użycia innych środków transportu,
Uuuu, ostro! :)
A co zrobisz, jeśli się kiedyś przeprowadzisz do innej miejscowości, a dystans pomiędzy dwoma miejscami zamieszkania (dotychczasowym i nowym) przebędziesz inaczej niż rowerem? :wink:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8003
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Wilku nie jesteś na bieżąco. Miki zbiera gminy już od dłuższego czasu i należy do liderów na zaliczgmine.pl.
Jeśli chodzi o fotografie urzędów, to od razu sądziłem, że to kryterium bardzo trudne i niewygodne do spełnienia.
Tak na przykład : BBTour nie przyniósł Ci paradoksalnie "zdobyczy gminnych" pomimo tego, że całą Polskę rowerem przejechałeś. Dobrze, że to zmieniasz :D
Polska gminna w rzeczy samej nie zawsze jest atrakcyjna - to fakt. Ale np. idąc na grzyby też nie ma tak, że co krok znajdujesz jakiś piękny okaz. Trzeba trochę poszukać :D
Dla mnie zabawa ta ma o tyle sens, ze mobilizuje do dalszych wyjazdów. Przykładem mogą tu być wyjazdy na V Wyprawkę w Rudawy Janowickie (1150 km, 80 nowych gmin, nie mówiąc o wartościach typu spotkania z forumowiczami, które sobie bardzo cenię), lub wypad na mikrowyprawkę w ten wekend (460 km, 9 gmin).
A jeżeli uda mi się kiedyś doprowadzić do zaliczenia wszystkich gmin - będę mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że zjeździłem rowerem CAŁĄ POLSKĘ :D


Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
A dla mnie podstawowym kryterium zaliczenia gminy jest dojazd do niej i powrót do domu tylko i wyłącznie rowerem, bez użycia innych środków transportu,
Uuuu, ostro! :)
A co zrobisz, jeśli się kiedyś przeprowadzisz do innej miejscowości, a dystans pomiędzy dwoma miejscami zamieszkania (dotychczasowym i nowym) przebędziesz inaczej niż rowerem? :wink:
:). Też o tym myślałem, choć póki co na przeprowadzkę się nie zanosi, ale gdyby co, to trzeba by rowerem to przejechać:)
("Na boku" mam taką mapę gdzie innym kolorem zaznaczam też gminy zdobyte "ze wspomaganiem" kolei czy samochodu, ale do oficjalnej wiadomości podaję tylko te najechane według pierwotnego klucza).

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Ja wprowadziłem sobie zasadę, że nie zaliczam gminy, nawet jeśli byłem w miejscowości z urzędem, jeśli nie zobaczyłem największej (wg. mnie) atrakcji gminy.
Miałem tak w Krynicy Morskiej- dopiero za 3 wizytą wyjechałem poza to piękne miasteczko i dotarłem do granicy.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Rammzes

  • Wiadomości: 35
  • Miasto: Słupsk/Szczecin
  • Na forum od: 24.10.2011
Ja wprowadziłem sobie zasadę, że nie zaliczam gminy, nawet jeśli byłem w miejscowości z urzędem, jeśli nie zobaczyłem największej (wg. mnie) atrakcji gminy.
Miałem tak w Krynicy Morskiej- dopiero za 3 wizytą wyjechałem poza to piękne miasteczko i dotarłem do granicy.


A w przypadku, gdy tak jak Transatlantyk, robisz 80 gmin, to też najpierw przeszukujesz internet wynajdując te "najciekawsze" obiekty w gminie? Trochę czasu zleci, zanim wszystkie przejrzysz...

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Moje kryteria są takie jak już opisali memorek i Toorysta.
W opisanej przez Ciebie Miki sytuacji nie było możliwości, być nie zaliczył choćby jednej z graniczących gmin. Droga należała prawdopodobnie w całości do którejś z nich.

Jako ciekawostkę, niejako przez analogię do gmin  ;) zaliczyłem sobie w zeszłym roku pobyt w Azerbejdżanie. Granicę między Armenią i Azerbejdżanem wytyczył Lenin jakąś w miarę prostą kreską. Następnie, za Związku Sowieckiego, gdy granic tam formalnie nie było, wybudowano drogę z Erywania do Iranu, która w kilku miejscach wchodziła na terytorium Azerbejdżanu (w sumie kilka km). W momencie rozpadu ZSRR wybuchła równolegle wojna między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach. Dziś Ormianie kontrolują cały obszar włącznie z Górskim Karabachem, nikt tego jednak formalnie nie uznał, nawet Armenia. Jedzie się zatem wspomnianą drogą i nawet się nie wie, że formalnie przekracza się tam granice państwowe.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Cytuj
A w przypadku, gdy tak jak Transatlantyk, robisz 80 gmin, to też najpierw przeszukujesz internet wynajdując te "najciekawsze" obiekty w gminie? Trochę czasu zleci, zanim wszystkie przejrzysz...
Tak


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15539
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
a co jak gmina nie ma atrakcji?! :)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Zawsze ma :D Choćby zająca skaczącego po polu :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

rdklstr

  • Gość
Zaliczając gminę opieram się na kryterium rzeczywistości, tj jeśli rzeczywiście byłem na rowerze w jakiejś  gminie, to nie mogę powiedzieć, że w niej nie byłem, bo oszukiwałbym siebie. Odnośnie centrów gmin wydzieliłem osobną kategorię, ale jest ona mniej istotna dla mnie.


Wątpliwości w przypadku wkroczenia do danej gminy, koniuszkiem opony rozstrzygam opierając się na dostępnych źródłach, głównie z geoportal.gov.pl Jeśli z danych wynika, że granicę przekroczyłem to jest to gmina zaliczona.
Mimo to nie polecam nikomu wjeżdżania w gminę tylko na długość opony lub tego typu akcje. Metody nie stosuję. gdyż zdążają się sytuację, że gminy zmieniają swoje granice i przesunięcie o jeden metr może wykluczyć, rzekome zdobycie gminy w ten sposób. ponadto wyszukiwanie na trasie takich sytuacji jest wysoce ryzykowne, gdyż nigdzie w terenie granic gmin widoczną linią nie poprowadzono, więc wjechanie na ów metr wgłąb, może odbyć się tylko w świadomości, a po dokładnej analizie map okazuje się, że nic się nie zmieniło, a granica była 10 metrów dalej 


Odnośnie wysiadania z nie-rowerów z rowerem, to uważam że taką opcję również należy wliczyć do zaliczenia gminy rozumianej jako "pobyt w danej gminie na rowerze lub prowadząc rower pieszo, gdy jazda jest niemożliwa lub silnie utrudniona". Jednak należy zaznaczyć, że do gminy takiej przybyło się nie-rowerem, aby nie waśnić tych, którzy wolą dojechać na miejsce rowerem z tymi którzy wolą zrobić to inaczej kręcąc się tylko na miejscu.


Wg mnie zasady powinny być takie by tworzyć jak najmniej komplikacji w interpretacji

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
A jak ustalić co jest największą atrakcją gminy?

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Ja stosuje bardzo prostą ale skuteczną metodę tzw. "wg. mnie "


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Podoba mi się metoda :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
Największą atrakcją gminy są jej najładniejsze mieszkanki  :P

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum