Autor Wątek: Interpretacje "przepisów" zdobywania gmin  (Przeczytany 53455 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
tzn trzeba zrobić sobie zdjęcie z najładniejszą spotkaną mieszkanką gminy?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
A w przypadku, gdy tak jak Transatlantyk, robisz 80 gmin, to też najpierw przeszukujesz facebooka/naszą klasę wynajdując te "najładniejsze" obiekty w gminie? Trochę czasu zleci, zanim wszystkie przejrzysz...


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
tzn trzeba zrobić sobie zdjęcie z najładniejszą spotkaną mieszkanką gminy?
Nie mów, że zdjęcia nie byłyby ciekawsze, niż te pod tablicą z nazwą gminy  ;D

Offline Mężczyzna lukasz78

  • Wiadomości: 179
  • Miasto: Варшава-Беляны
  • Na forum od: 09.11.2011
    • Moje rowerowanie
Ja przyjąłem na własny użytek takie zasady - jeśli przekroczę granicę gminy rowerem (nieważne, w którą stronę) i przejadę po terenie gminy min. 3 km, to uważam gminę za zaliczoną. Nie wydaje mi się celowe wjeżdżanie do stolicy gminy, gdy leży totalnie nie po drodze (w końcu zdobywamy gminy a nie stolice gmin), zdjęć też nie robię, bo nie jeżdżę z aparatem :)
http://lukasz78.bikestats.pl - moje rowerowanie

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
tzn trzeba zrobić sobie zdjęcie z najładniejszą spotkaną mieszkanką gminy?
Nie mów, że zdjęcia nie byłyby ciekawsze, niż te pod tablicą z nazwą gminy  ;D
dobry pomysł :)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
dobry pomysł
Niedługo zamiast zaliczać gminy, będziecie zaliczać w gminach.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4824
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Dla osób które zaczynają swoją przygodę w Klubie Zdobywców, niektóre gminy wprowadziły instrukcje jak zaliczyć gminę w najprostszy sposób:





;)


Offline Mężczyzna lukasz78

  • Wiadomości: 179
  • Miasto: Варшава-Беляны
  • Na forum od: 09.11.2011
    • Moje rowerowanie
dobry pomysł
Niedługo zamiast zaliczać gminy, będziecie zaliczać w gminach.

Ale trzeba będzie wrzucać na forum cały filmik z tego zaliczania czy wystarczy ścieżka dźwiękowa?  ;D
http://lukasz78.bikestats.pl - moje rowerowanie

Offline Mężczyzna salek

  • Wiadomości: 259
  • Miasto: Górki
  • Na forum od: 29.08.2011
i to jest pomysł na nowy portal, zaznacz na mapce, w której gminie zaliczyłeś...a tfu! do czego ja namawiam :P

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Wykrzykniku, świetne zdjęcie :D

Offline Mężczyzna tomiKG

  • Wiadomości: 68
  • Miasto: Kołobrzeg
  • Na forum od: 14.01.2010
Ja dopiero zaczynam zbierać gminy, ale ustaliłem sobie następujące kryteria zaliczania gmin: muszę na teren danej gminy wjechać lub z niego wyjechać rowerem, ale oprócz tego w danej gminie muszę przejechać choćby jedną miejscowość.

Dlatego np. nie mam zaliczonej gminy Świeszyno (pow. koszaliński), po której poruszałem się któregoś wieczoru rowerem (dokładniej w lesie w pobliżu wsi Niedalino wsiadłem na rower kolegi żeby poszukać miejsca nad jeziorem na rozbicie namiotu), nie wjechałem jednak na teren żadnej miejscowości i nie przekroczyłem granic gminy.

Dlatego też dopiero w ostatnią niedzielę mogłem sobie odhaczyć gminę Trzebiatów (powiat gryficki), w której rowerem byłem już kilka miesięcy temu. Wówczas tylko zajrzałem na drogę Dźwirzyno - Rogowo żeby sprawdzić jak przebiega remont nawierzchni i budowa ścieżki rowerowej, do Rogowa jednak nie dojechałem, więc nie spełniłem kryterium zaliczenia miejscowości. Ostatnio natomiast zaliczyłem aż pięć miejscowości z gminy Trzebiatów, wjechałem na jej teren (i wyjechałem) rowerem, więc wszystkie kryteria zostały spełnione.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
nie wjechałem jednak na teren żadnej miejscowości
Nie mam 100-procentowej pewności, ale to chyba niemożliwe. Z tego, co wiem, to obszar każdej gminy jest w całości podzielony na poszczególne miejscowości. Zatem zawsze jest się na terenie jakiejś miejscowości, choćby był to z pozoru tylko środek lasu.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Domyślam się, że chodzi o to, że nie przejechał żadnej tabliczki informacyjnej.

Mnie wydaje się, że jest tak, że teren podzielony jest na gminy, ale miasta / wioski nie mają przydzielonego terenu tak aby wykorzystać całą gminę. Innymi słowy: wydaje mi się, że środek lasu nie koniecznie musi należeć do miasta i owszem zawsze musi należeć do gminy.

EDIT:
Chyba, że jest jeszcze jakieś wyszczególnienie terytorialne dla miast / wiosek z uwagi na należność / odpowiedzialność za dany teren.
Niby na jakiej podstawie wstawiane są tablice informacyjne i rozpoczynającej się miejscowości? Chyba nie na oko a raczej na podstawie jasno określonych granic.
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2011, 14:04 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Niby na jakiej podstawie wstawiane są tablice informacyjne i rozpoczynającej się miejscowości? Chyba nie na oko a raczej na podstawie jasno określonych granic.
To są znaki drogowe, a nie administracyjne.

rdklstr

  • Gość
Mimo to umiejscowienie tabliczek też nie oznacza że granica fizycznie się tam znajduje. Owszem, w większości przypadków być może tak jest, ale nie ma reguły. Najlepszym przykładem niech będzie ostatnio zdobywana gmina Babimost. Ci co ją zaliczyli pamiętają zapewne, że trzeba było zjechać z głównej trasy na kilkadziesiąt-set metrów by dotrzeć do tabliczki (oznaczonej na czerwono). Tymczasem wg mapy z geoportalu granica zaczyna się tuż przy skrzyżowaniu. niech to uzmysłowi, że poleganie na położeniu tabliczki jeszcze nie przesądza zaliczenia.
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2011, 17:34 rdklstr »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum