Autor Wątek: kellys cliff 2010 - co kupic do samodzielnego serwisowania.  (Przeczytany 2164 razy)

Offline Mężczyzna ink3

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: s.o.
  • Na forum od: 22.08.2011
witam
mam taki rowerek jak w temacie. tutaj specyfikacja:
http://rower-sport.pl/index.php?products=product&prod_id=803
z tematu wynika ze chcialbym go sam sobie serwisowac.
dlatego pytam - co potrzebuje kupic zeby sobie samemu naprawiac/konserwowac rower?
prosze szanownych rowerzystow i rowerzystki o pomoc :)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Zestaw imbusów, skuwacz do łańcucha, łyżki do opon. Albo scyzoryk, który to wszystko posiada. Klucz do kasety i bacik (lub naucz się radzić sobie bez niego). Klucz do szprych.
Pompkę, zapasową dętkę, łatki.
Smar do łańcucha, smar stały (do smarowania gwintów i łożysk).
Kilka ścierek, benzynę ekstrakcyjną, jakąś starą szczoteczkę do zębów (do trudno dostępnych miejsc).

Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna ink3

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: s.o.
  • Na forum od: 22.08.2011
dzieki za szybka odpowiedz :)
jaki klucz do kasety? (czy tez jest jeden standard?)
smar staly - taki do lozysk?
piasty - co tutaj potrzebuje? nie wiem czy mam maszynowe czy kulkowe.

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Klucz do kasety jest standardowy (nie pomyl go z kluczem do wolnobiegu :P)
Tak smar taki do łożysk.
Piasty masz kulkowe, będziesz potrzebował jeszcze kluczy do konusów.

Offline Mężczyzna ink3

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: s.o.
  • Na forum od: 22.08.2011
ok !  :)
a co z pedalami? cos przy nich sie robi? w sumie te co mam zaczely mi klikac po pierwszym tysiacu (dodam ze nie jezdze ostro, nie deptam itp, ale duzo)
skonczylo sie ta ich wymiana - jeszcze na gwarancji.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
cos przy nich sie robi?
Jak jest kiepskie uszczelnienie to dostaje się piach do środka i hałasuje, trzeba je wybebeszyć i przeczyścić zanim z łożysk nic nie zostanie. W moim przypadku to klucz płaski 15, 12 i 15 nasadowe oraz stary mały śrubokręt do zablokowania konusa przy skręcaniu pedałów.

My home is where my bike is.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Książkę o naprawie rowerów :) Na początek jak znalazł!
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Jeśli naprawdę masz ambicję robienia wszystkiego samemu, to jeszcze ściągacz do korb. Ale na początek bym sobie odpuścił. Jak prawidłowo złożysz kilka piast, wycentrujesz parę kół i wyregulujesz kilka hamulców. no i chociaż ze dwa razy skujesz łańcuch, to będziesz wiedział, czy jest sens się za suport brać :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
czy jest sens się za suport brać
jeżdżąc na pakietach nie widzę zupełnie nic skomplikowanego w suporcie ;)
Za to centrowanie kół potrafi zająć pół wieczoru

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Ty nie strasz, ja mam zamiar sam zapleść koło zimą;) Tzn przepleść na tej samej obręczy tylko nowej:P

Obstawiam, że zajmie mi to dużo tego wieczoru:D


EDIT:


kolego ink3 - [/size]chcesz wszystko od razu samemu robić? Kupić wszystkie klucze na raz i od razu wszystko samemu? Hmm. Ja serwisowałem sam ale zestaw narzędzi gromadziłem stopniowo:) Jak masz znajomych bikerów zacznij od pożyczania na jedno "dłubanie" kluczy. Scyzoryk imbusów to podstawa każdego bikera, ale klucze do suportu, kaset, baciki, i inne możesz sobie chyba na razie odpuścić;) Sprawdź się jako "regulant" przerzutki i stopniowo podażaj dalej:)
[/size]Bo do tego wszystkiego jeszcze ze 20 innych kluczy trzeba mieć;P (zakładając np 3 rodzaje suppotu bo zmienisz na inny itd;P)
« Ostatnia zmiana: 13 Paź 2011, 22:25 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
do suportu polecam takie z możliwością założenia na lagę do odkręcania kół w ciężarówkach. Nie ma możliwości, żeby suport nie puścił (tylko kręćcie w dobrą stronę :D), z przykręcaniem ostrożnie, bo można uszkodzić tą plastikową część.

Cytuj
Ty nie strasz, ja mam zamiar sam zapleść koło zimą;) Tzn przepleść na tej samej obręczy tylko nowej:P
Straszne w tej robocie jest to, że zrobisz sobie na stojaczku "ideał", założysz na rower, zrobi się "trzask, trzask" i od nowa zabawa, czasem ze 3 razy muszę tak robić (inna sprawa, że za centrowanie zabieram się już jak się zrobi niezłe jajo).

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Mam dokładnie takie samo zdanie jak Księgowy: kupuj narzędzia w miarę potrzeb a nie będziesz musiał zajmować się tym, jakie narzędzia są Ci potrzebne. Chyba, że cały rower chcesz złożyć od 0 to jasne - kupić trzeba wszystko ;)

Poza tym koszt niektórych kluczy jest niemiały a takie sprawy jak kaseta itp. zdejmujemy / zakładamy raz na dłuuuugi czas - może warto poznać jakiegoś znajomego, który z przyjemnością odkręci / zakręci co nieco co jakiś długi czas?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Akurat kasetę to ja zdejmuję nie rzadziej niż raz w miesiącu ;)
No, ale może przesadzam z czystością napędu ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline trainspooter

  • Wiadomości: 44
  • Miasto: różnie
  • Na forum od: 24.06.2009
    • http://www.kriepost.org, www.kaponiera.org
Ink3 myślę że powinnaś poza zakupem podstawowych nazrzędzi o których była mowa powinnaś zakupić porządny podręcznik serwisowania roweru. Ja ze swojej strony polecam "Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego" dla mnie rewelacja. Mój egzemplarz juz mocno sczytany, no i tu i ówdzie powalany w smarze. Czytaj zawsze mam go pod ręką jak coś przy rowerze dłubię :)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Akurat kasetę to ja zdejmuję nie rzadziej niż raz w miesiącu ;)
No, ale może przesadzam z czystością napędu ;)
Dla mnie wow - ja założyłem, że będę to robił raz na sezon przed sezonem zimowym. Wtedy te rowerem nie będę jeździł.
Jeżdżę 1-2 razy w tygodniu i napę mam czysty, ale też nie jeżdżę po terenie za dużo a raczej po drogach uibtych - tutaj napęd nie brudzi się aż tak. Szkoda mi też czasu na przesiadywanie na czyszczeniu. Wydaje mi się, że przesadzasz ;) ;D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum