droższy znaczy lepszy?

[bighunter]

skoro nie raczyles sie zarejestrowac wiec zrobilem specialnie dla Ciebie print screen

http://bighunter.acanay.com/kross/kross.JPG

po swietach podjade do kumpla na sklep. poloze rame krossa na wage i zrobie fotke jak rama albo rower lezy na wadze.
O albo pojdziemy na poczte glowna tam maja bardzo dokladna wage i powiesimy jakis rower krossa na wadze i zrobie specialnie dla Ciebie zdjecie. Gwarantuje Ci zdziwisz sie.

[Anonymous]

skoro nie raczyles sie zarejestrowac wiec zrobilem specialnie dla Ciebie print screen

http://bighunter.acanay.com/kross/kross.JPG

Znowu czysta manipulacja - w wątku jest mowa o sprzedaży samych ram na Allegro, sprzedający nie ma nic wspólnego z frimą Kross, więc po prostu wcisnął kit na własną rękę. Kross na swojej stronie nie podaje wagi samych ram. Na tym forum jest kilka innych wątków dotyczących odchudzania Krossów i nikt się nie skarży na przekręty z podawaniem wagi. Drobne różnice do wersji oficjalnej na pewno będą - ale tylko ze względu na różnice w jakości wag na których się ważyło (mało kto ma w domu naprawdę dokładną wagę) oraz różnice w rozmiarach ram, bo często podaje się wagę dla mniejszych bądź średnich rozmiarów, duże ramy mogą ważyć nieco więcej - ale w ten sposób wagę podają niemal wszystkie firmy.

Co do jakości produktów Krossa - lepiej oddać głos fachowcom, którzy na Krossach jeździli, a nie jak Ty tylko im się wydaje. Tutaj masz opinię z testu jaki na Krossie Level A6 przeprowadziła Karolina Kozela - polska zawodniczka MTB:
http://www.karolinakozela.pl/news_3.htm
Miała zastrzeżenia do kilku drobnych elementów, ale generalnie rower oceniła wysoko, a pod względem stosunku ceny do jakości wręcz wybitnie. Przy tym zwróciła uwagę na świetną jej zdaniem ramę. Tak więc skoro nawet ZAWODNICY oceniają ten rower wysoko, zawodnicy którzy od roweru wymagają dużo więcej niż zwykły użytkownik - to co są warte wypowiedzi człowieka, który na nich nawet nie jeżdżąc uważa je za kompletny złom?

[bighunter]

Pojawienie się modelu A6 w ofercie największego polskiego producenta rowerów można uznać za swego rodzaju wydarzenie tego sezonu na krajowym rynku. Jest to najwyższy model w kolekcji MTB Krossa i ma pretendowac do miana maszyny o charakterze wyścigowym. Na rowerze o nazwie Level A6 startowała w tym roku z sukcesami (m.in. w zawodach Skoda Grand-Prix MTB) Karolina Kozela. Jednak jej rower, wyposażony w pełną grupę osprzetu SHIMANO XTR oraz zbudowany na ramie ze stopu Scandium, znacząco różni się od produktu seryjnego.


zrodlo: http://www.wrower.pl/testy/2006/2006-KrossLevelA6.php

podkreslilem ostatnie zdanie aby zwrocic Twoja uwage i wszytskich innych czytajacych ten temat juz od dluzszego czasu, ze dziewczyna pisze "test" sprzetu, ktory dostarczyl jej SPONSOR. Wiec jak mozna za przyklad przedstawiac artylul, za ktory otrzymuje sie profity w taki lub inny sposob.
No nie mozna na prawde polemizowac z takim argumentem wybacz. Dla mnie testem jest to ze ja sam za wlasne zarobione pieniadze kupuje sprzet mecze go jakis sensowny okres czasu i pisze co o nim sadze strajac sie chociaz w jakis sposob pominac fakt ze kazdy po czesci chwali swoje   , a nie ze w zamian za profity jestem angazowany do promocji czegos. Bo wtedy to jest juz reklama a nie test.

Jesli dla Ciebie ten test jest wiarygodny to zaprenumeruj sobie bikeboard :!:

Na tym koncze pisanie w tym temacie gdyz po ostatnim Twoim poscie stwierdzam ze jakakolwiek rozmowa z Toba na temat Krossa jest bezcelowa. Pozostawie Ci przyjemnosc umieszczenia ostatniego posta w tej dyskusji miedzy nami, choc mniemam ze jego tresc i tak mnie nie zaskoczy.

Jako ze jutro Wigilia to skladam wszystkim rowerowe zyczenia
Merry  Crossmax and happy new XTR  

[arkadoo]

Dobra, ale ten Kross nie ma mocowań do bagazników! Nie lepiej pomyśleć też realnie nad innym rowerem. Co do rowerów to sama musi iść do sklepu i się przejechać żeby wiedzieć, który rower jej bardizej podpasuje.

[Anonymous]

Michal .. od kiedy Thorn'y (najtańszy Raven kosztuje 7000 zł) , Roberts'y albo  Koga Miyata (np. RANDONNEUR .. też 7000 zł) są "poniżej 1000 zł" .. pokaż mi rower na długie wyprawy zrobiony z alu ? :D

Miałem na myśli  masową produkcję, nie raczej niszowe rowery. Rower aluminiowy na długie wyprawy mogę Ci pokazać niejeden (choćby mój własny i wielu rowerzystów z tego forum) :D. A z nowych np. za 2000Euro:
http://www.roseversand.de/output/controller.aspx?cid=156&detail=1000&detail2=10138
Roseversand.de to chyba największy europejski internetowy sklep rowerowy i w eksluzywnej kategorii Globetrotter są rowery tylko aluminiowe.

Cóż to za ekskluzywny sklep ten Roseversand? Porządnych stalówek pewnie nikt tam nie kupował więc już ich nie mają. Kilka lat temu mieli ramy Nischiki, chyba po 700 Euro. Największe markety też sprzedają tylko alu... wcale nie dlatego, że jest lepsze. Poza tym, czy ramy Krossa to nie jest chińska produkcja? Jeżeli tak, to nie kupił bym dla zasady.

[Anonymous]

Ten sklep sprzedaje turystyki po 2000 Euro, Ty podajesz go jako dowód na to, jak alu wypiera stal więc pozwoliłem sobie zażartować z tej ekskluzywności. Zobacz jaką ten flagowy "globtrotter" ma przednią piastę. Dobra stal jest droższa i tylko dlatego mniej popularna. Poza tym nie od dziś wiadomo, że świat zmierza ku tandecie.

[Anonymous]

Jeśli nie zauważyłeś - w tym sklepie jest kilka kategorii trekingów, są również i modele na ramie Cro-Moly, ale nie w tej najdroższej kategorii rowerów wyprawowych. Po prostu projektanci uznali, że nie ma żadnego powodu by zamieniać ramę na cięższą, skoro aluminium gwarantuje ten sam poziom trwałości.

Racja, nie obejrzałem tej strony. Pamiętałem ze starego katalogu o tych Timbukach i skoro ciągle są w ofercie to zwracam honor Roseversand. Z Twojego postu wynikało, że w najlepszej kategorii są tylko aluminiowe a wcale tak nie jest, Nishiki jest w innej kategorii, wcale nie mniej "ekskluzywnej".

I pewnie tego nie wiesz - ale ten sklep na ramy daje aż 10 lat gwarancji! I to jest najlepszy argument dla wszystkich niedowiarków - bo to oznacza, że producent doskonale wie co robi dając ramę aluminiową do produktu przeznaczonego do ekstremalnej jazdy z sakwami. Bo to nie są rowery tylko do jazdy po Europie na asfalcie, ale przede wszystkim do tak trudnych tras jak Tybet, Ameryka Płd., Islandia itd. Jeśli daje tak długą gwarancję to znaczy, że po prostu jest PEWNY, że nic się z ramą nie stanie.

Nie sądzę, żeby był PEWNY, w ten sposób zachęca klientów, to się po prostu opłaca a niekoniecznie świadczy o super jakości.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że to piasta stalowa? Na stronie Shimano nie ma podanego materiału z jakiego ją zrobniono, jako że to dość droga piasta z dynamem, aluminium jest znacznie bardziej prawdopodobne. Zresztą trochę głupawy ten argument, bo skoro rower ma ramę z aluminium - to chyba najlepszy dowód, że jego konstruktorzy w przewagę wytrzymałościową stali nie wierzą, więc dlaczego by mieli dać akurat z tego powodu stalową piastę? Jeśli nawet piasta jest ze stali (w co wątpię) to w tym rowerze nie jest zamontowana dlatego, że zrobiono ją z tego materiału, tylko dlatego, że ma wmontowane dynamo. Piasta jako taka nigdy się psuje, co najwyżej nawalają łożyska, czy osie, wszystkie najlepsze piasty są z aluminium, lub jeszcze innych materiałów (na pewno nie ze stali)

Bardzo głęboka Twoja argumentacja - ciekawe w takim razie jakie są osie? ;) Skąd Ci przyszło do głowy, że ta piasta ma być stalowa? Jest to stara konstrukcja Shimano, która hamuje przy wyłączonym oświetleniu. Przy większej szybkości hamuje bardziej "wyłączona" niż "włączona".  Inżynierowie Kogi np o tym wiedzą i wstawiają DH-3N71. Rose po prostu pozbywa się zapasów.

Nie, dobra stal jest dlatego droższa, że nie jest w masowej produkcji - i producenci lepszych ram z cro-moly muszą zarobić na jednej ramie dużo więcej by się utrzymać na rynku, niż producenci robiący setki ram z aluminium, kontentujący się mniejszym zyskiem na pojedynczym modelu, wypracowującym zysk na sprzedaży wielu egzemplarzy. Im na produkt jest większe zapotrzebowanie i im lepiej jest dostępny - tym bardziej tanieje, to zasada stara jak świat.

Dobra stal jest droższa od alu, ceny złomu cr-mo są wyższe od stopów alu. Owszem, kiedyś aluminiowe ramy były drogie bo niewielu producentów potrafiło je spawać. Teraz robią to automaty. Na masowej produkcji można więcej zarobić, bardziej opłaca się robić tańsze produkty i odbić sobie na skali produkcji.

Tekst stary jak świat! Każdy postęp jest w ten sposób kwitowany przez tych, którzy nie mogą się z nim pogodzić i wyczerpali inne argumenty. Gdyby wszyscy rozumowali jak Ty to dalej jeździlibyśmy na bicyklach i ostrych kołach.

I jak chcesz się właczyć do dyskusji to zaloguj się na forum, bo nikt za rozmową z anonimem nie przepada.

Nie jestem przeciwnikiem postępu tylko przeciwnikiem tandety. Dlaczego mam się logować? Pozwolisz, że sam o tym będę decydował.

[arkadoo]

zaloguj się, bo jak cytujesz (niezalogowany) wypowiedzi Michała to skrypt forum niestety nie przedstawia cytatów w przejrzysty sposób. Ewentualnie nie cytuj wypowiedzi w swoich postach.

Tak a propose cała dyskusja jest podobna do tematu wyższości Swiąt Bożegonarodzenia nad Wielkanocą....

[Romal]

A co ma oś do ramy? Są elementy, gdzie aluminum się nie nadaje, lub jest gorsze od stali, jak np. bagażniki (bo przy tak cienkich rurkach jak w bagażniku z aluminium nie da się uzyskać tak dobrej trwałości) - ale rama z całą pewnością nie jest jednym z tych elementów.

Michał, nie zapędzaj się za daleko! To, że nie miałeś do czynienia z dobrym, aluminiowym bagażnikiem nie znaczy, że takich nie ma. Ja taki używam od 7 lat i pewnie jeszcze mi trochę posłuży. Przy nim mogą schować się wszystkie Tubusy. Dobrze wykonany bagażnik może być zarówno stalowy, jak i aluminowy. Howgh!

[Remigiusz]

Bagażniki Crosso to po prostu aluminiowa podróbka Tubusa - konstrukcja i mocowanie wiernie ściągnięte. W sumie to trudno mieć im to za złe. Przynajmniej dają jakiś wybór w tej kategorii cenowej. Mimo wszystko jednak do Tubusa nie przystają. Jak słusznie zauważamy są cięższe (choć aluminiowe), a mają mniejszą nośność.
A Ty Robert nie podpuszczaj uczciwych tubusowiczów. Już któryś raz słyszę, że masz najlepszy bagażnik na świecie, więc podaj wreszcie, co to za model, bo dłużej w niewiedzy nie wytrzymam. Informacjami o pzytywnych odstępstwach od reguły warto się podzielić ze znajomymi Ja póki używałem zwykłych aluminiaków, to podobnie jak u Michała, co dwa lata nowy zakup.

[bighunter]

a moze dokonczycie ta rozmowe w tematach o bagaznikach bo sie robi tu jeden wielki OT

[virginia_88]

//panda

[Robb]

Jeszcze co do bagażnika Crosso - to ja oceniam go wysoko, jakość spawów i konstrukcji ma zdecydowanie wyższą niż zwykłe bagażniki aluminiowe, których używałem.

spawy mi puściły w lowriderze po 5000 km :-/  ja tam uważam że Crosso JEST właśnie zwykłym bagażnikiem ;-)

[mordimer]

a mieliśmy mówić czy rower droższy powinien być lepszy... qrcze a propo ram to było kilka tematów a bagażniki też się przewinęły kilka razy. offtop rzeczywiście chyba jest urokiem tego forum  
chyba że wyczerpaliśmy temat roweru i przeniesiemy część postów do innego tematu?

ja nie potrzebuje drogiego roweru, oby miał lekką ramę a osprzęt się sypał wtedy, gdy przyjdzie jego kres użytkowania przewidziany przez producenta. Nie twierdze, że trzeba kupować od razu z najniższej półki, ale lepiej mieć coś z tej środkowej. Tutaj też liczy się marka. Cena jednak najczęściej odgrywa znaczną rolę. i wracamy do punktu wyjścia, bo wcześniej przed kupnem trzeba się zastanowić nad kryteriami wyboru roweru, osprzętu, wyposażenia itp...

[krzychoo]

A co sądzicie o Kelly's Athos?