Autor Wątek: Piotr Milaniak w Tybecie  (Przeczytany 2186 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Piotr Milaniak w Tybecie
« 16 Paź 2011, 15:03 »
Jakieś kompletne wariactwo, jak zresztą nazwa strony sugeruje :) :

http://www.absurdexpedition2011.blogspot.com/

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 16 Paź 2011, 15:50 »
Koleś pojechał tam w konkretnym celu i nie odpuszcza. Szacunek. Jak czytam takie blogi, to zawsze się zastanawiam czy to już jest ostatni wpis...

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 16 Paź 2011, 20:07 »
Pepe planował to od kilku lat. mam nadzieję że mu się wreszcie uda :-)

bo sobie zasługuje ...
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 16 Paź 2011, 22:34 »
ponad to co piszesz Pepe ma jechać przez Chang Tang

tak wyglądała trasa na rok 2008

a tam dróg nawet prawdziwych nie ma
… why so serious ?

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 25 Paź 2011, 00:45 »
Pepe planował to od kilku lat. mam nadzieję że mu się wreszcie uda :-)
bo sobie zasługuje ...

No ale z tego co pisze - to raczej wynika, że są na to małe szanse. Podróżowanie po Tybecie po 2008 stało się niesłychanie upierdliwe, policja i wojsko na samodzielnych turystów reagują zupełnie inaczej niż wcześniej.

A szkoda - bo tereny są piękne, a dla rowerzystów to duże wyzwanie ze względu na niełatwe drogi i to najwyższe w świecie.
Tak jest po stronie Chińskiej, to ciekawe jak jest po Indyjskiej, i Pakistańskiej??. np droga do Ladakhu.?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 25 Paź 2011, 09:08 »
Po stronie indyjskiej czy pakistańskiej nie ma Tybetu :-)

Ladakh to nie Tybet, ale i tam istnieją pewne ograniczenia za względu na linię frontu Indii i Pakistanu.
W pakistańskim Karakorum nie ma żadnych. Dopiero w okolicach granic.
R
… why so serious ?

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 25 Paź 2011, 23:25 »
Po stronie indyjskiej czy pakistańskiej nie ma Tybetu :-)
:)w głównej mierze chodziło mi o Himalaje, źle się wyraziłem;)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 26 Paź 2011, 09:03 »
 8)
tak myślałem :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 21 Lis 2011, 18:55 »
… why so serious ?

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 17:20 »
Właśnie piszę prace o Tybecie, znalazłem tą wyprawę i oczywiście oprócz tego, że jestem pełen podziwu to mam takie pytanie.
Czy mógłby mi ktoś rozjaśnić trochę kwestii w sprawie Tybetu?
Zakładając sobie, że chce przejechać rowerem z granicy Kazachstanu rowerem przez północną stronę Chin, jak najbliżej np. granicy z Mongolią to czy tam też są patrole policji? A może inaczej sformułowane pytanie... jest jakaś mapka, gdzie można gołym okiem zobaczyć, gdzie podróż jest niemożliwa dla turysty? Znalazłem jakieś 3 mapki, ale znacząco się od siebie różnią.

Mam nadzieje, że mnie nie zlinczujecie za takie pytania  :roll:

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 19:20 »
Andrzeju
geeeeneeeralnie :-)
po całym zachodnim (właściwym) Tybecie nie wolno nam się poruszać bez "eskorty" przewodnika pilota i odpowiedniego permitu którego nie dostaniemy - dostaje go dla nas właśnie nasz przewodnik-strażnik

aaaaale .. niejednemu się udało przejechać obok posterunku granicznego i policja go o nic nie zapytała i wewnątrz Tybetu już tylko właściciele hoteli pytają o permit - bez niego nie dostaniesz noclegu w hotelu.

Kiedyś było łatwiej ale po zamieszkach przed olimpiadą w Pakinie wszystko się zaostrzyło.
Po Tybecie Wschodniem - Amdo i Kham można jeździć niemal do woli - nie wpuszczą cię do wsi w której urodził się Dalaj Lama i kilka innych miejsc - głównie gdy akurat są lub właśnie były jakieś zamieszki.
Wciąż nie wolno nam sypiać w małych hotelikach - musimy spać w "turystycznych" lub po cichu pod namiotem.

Pozdrówki :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 19:35 »
Miałbym jeszcze jedno pytanie, ale wole nie pytać, bo mogą wyjść moje ubytki z geografii, ale dziękuję za odpowiedź ;)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 20:21 »
który Tybet jest który?  8)
pytaj pytaj
… why so serious ?

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 21:02 »
który Tybet jest który?  8)
Dobre :)

pytaj pytaj

To zapodam cytat z tego bloga
"Ostatni czas w prowncji Xinijang byl szczegolny. Sytuacja polityczna w tych rejonach dosyc “napieta” w zwiazku z ostatnimi wydarzeniami jakie mialy miejsce w Kaszgarze oraz w Hotan (stlumione wystapienia Ujgorow podczas ktorych zgineli ludzie) – na kazdym kroku checkpoint’y, patrole policji, etc."
Czyli podróżowanie przez prowincje Xinijang też jest możliwe tylko z przewodnikiem? Ponieważ zastanawia mnie, to jeśli będziemy w Kazachstanie i chcemy się dostać do Yinchuan. Można bez żadnych obaw np. jechać przez Urumczi i dalej cisnąć bez obaw na wschód? Nie wiem po prostu jak to już rozumieć, tutaj raczej szwankuje moje czytanie ze zrozumienie, albo wychodzi brak podstawowej wiedzy z geografii.

PS. aż dziwnie się takie pytania zadaje na tym forum, tutaj wszyscy tak obyci z tą wiedzą, a ja taki inny
:cry:

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Piotr Milaniak w Tybecie
« 29 Lis 2011, 23:00 »
Xinjiang jest dość szczególny .. może okazać się, że akurat w jakimś mieście są zamieszki i wtedy Cię tam nie wpuszczą.
W Urumczi często się to niestety zdarza :/
Ale policja jest dla nas raczej miła . .tylko stanowcza :-)
http://www.ku-sloncu.org/jedwabnyszlak/nie-znaczy-nie-i-nie-ma-innej-opcji/
gdzies tak w połowie postu - akurat nasza historia, ale nie jakaś wyjątkowa

My po Xinjianie jeździliśmy bez problemu
… why so serious ?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum