Autor Wątek: miesiąc w Gruzji - fotorelacja  (Przeczytany 5165 razy)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 19 Paź 2011, 22:41 »
No, modliszka jest rewelacyjna! Niesamowite ujęcie... no i ten podpis ;) Wyślijcie to na jakiś konkurs!

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 20 Paź 2011, 10:06 »
Wyślijcie to na jakiś konkurs!
Na przykład tu: http://wkf.national-geographic.pl/

Marek

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 20 Paź 2011, 10:23 »
a póżniej Kapituła przyzna, Kapituła zabierze.;) A niech se kapituła...

tak serio, to zaproponuję Jackowi, ale on skromny chłop to pewnie nigdzie nie wysle;.)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 20 Paź 2011, 21:04 »
Coś wspaniałego taka wyrypa w stylu MTB bardzo mi się podoba,nic tylko pozazdrościć.Klimat zdjęć zarąbisty, Jacu naprawdę się postarał.I nawet Helena się tam znalazła ,ciekawe czy miała kołdrę ze sobą czy śpiwór ;D .Poczytał bym jeszcze relację.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 22 Paź 2011, 13:03 »
Na nic nie mam czasu :( Przejrzałam kawałek waszej galerii i jest super, ale nie mam kiedy jej skończyć. A tu już widzę jakieś nowe relacje z wypraw. Koszmarna, materialistyczna jesień.... Moze dzisiaj wieczorem mi się uda, bo mam straszną ochote na Wasza Gruzję. Doszłam do Batumi - były herbaciane pola? :) Wcześniejsze fotografie zrobiły na mnie trochę trochę przygnębiające wrazenie, że to biedny kraj, choć oczywiście wiem, że jak się już gdzieś jest i ludzie sa przyjaźni, pogoda piekna a jedzenie pyszne, to i tak nie ma to najmniejszego znaczenia. Mamy taki sam plan na zrobienie pokazu slajdów, jak wam wyszło? Chcemy to zrobic z paroma dobrymi znajomymi, którzy też mieli super wakacje, takie nocne slajdowisko, może nawet przy białoruskiej suszonej rybce i rumuńskiej mamałydze? (i znowu gnębi mnie pytanie: kiedy?!). Pozdro dla autora zdjeć - ma niezłego dyrektora od PR :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 22 Paź 2011, 13:35 »
...bo kraj jest rzeczywiście biedny, a bezrobocie zatrważająco wysokie.

Slajdowisko wyszło chyba dobrze, było ponad 20 osób, ale myślę że mogłam troche mniej gadać i trochę mniej zdjęć pokazać, bo w sumie 2,5 godziny to trwało i to mogło być męczące. Fajnie, że mało ludzi się spodziewało, że będzie jedzenie - upiekłam 15 kg ziemniaków (koszmar-obieranie tego) i zrobiłam wielki gar fasoli wedle gruzinskiego przepisu, poza tym były jakieś pomidorowo sałaciane zieleniny. Z pokazu niewiele pamiętam bo byłam w stresie i nawijałam jak katarynka.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 16:24 »
Kapitalne zdjęcia! Może zbyt mało forumowych oglądam i to dlatego aż taki entuzjazm, ale tak dobrych jeszcze chyba nigdy nie widziałem! Brawo i gratuluję!

No i coraz bardziej ta Gruzja (i zakup HT na tego typu wyprawy) mnie kusi...
« Ostatnia zmiana: 26 Lis 2011, 16:28 aard »
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 20:57 »
Oj, dzięki w imieniu Jacy.
Ale skoro Ci się tak podobają, to rzeczywiście powinieneś może częściej przeglądać jakieś forumowe galerie, bo przecie pojawiają się i lepsze...:)

Jakbys się wybierał to ja cały czas mam w pamięci gdzie jaka nawierzchnia była;)

Reakcja Jacka na przeczytanie Twojego posta na głos:
"to serio te zdjęcia ludzie oglądają?"
 :lol:
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 21:21 »
"to serio te zdjęcia ludzie oglądają?"
Na dowód trochę komentarzy od Dwóch Mężczyzn się znajdzie :)

A nawierzchnie...? Hm, dobra, jakbym przeszedł do konkretów, to zapytam. Aczkolwiek bez HT i tak się tam nie wybiorę, a z HT to już się chyba specjalnie nawierzchnią przejmować nie będę :wink:

Edyta: no chyba że gdzieś mieliście jakieś koszmarne piachy lub błoto ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 21:36 »
Piachu to nigdzie sobie nie przypominam:)
Gdzieś było coś jeszcze gorszego niż jakiekolwiek błoto, piach czy inne takie: świeżo położony asfalt. Co za syf!:)
A jakie z nas durnie, ześmy zamiast zawrócić, dalej się tam pchali....

aaa - widze komentarze. Hehe - tak, Kacha to imię męskie.;)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 21:41 »
Gdzieś było coś jeszcze gorszego niż jakiekolwiek błoto, piach czy inne takie: świeżo położony asfalt. Co za syf!:)

Przerabiałem coś takiego w 2006 w Czechach. Dodatkową atrakcją był fakt, ze ten asfalt był na podjeździe i w upalny dzień. Pamiętam, że na szczycie o mało nie puściłem pawia ;)
Chyba jeszcze ze 3 dni później mieliśmy usyfione i klejące się opony. A były to nieledwie slicki, więc Wy zapewne mieliście dużo gorzej na swoich terenowych laczkach. Współczuję.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 21:46 »
Taaak, tez mieliśmy wtedy upał...I trzeba było stanąć i patyczkiem/kamyczkiem obdłubywać, bo groziło zaklajstrowaniem wszytkiego...Jacek ufajdał tarczę...do dziś ma traumę;)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 26 Lis 2011, 21:49 »
łoj, to gorzej, faktycznie.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 28 Lis 2011, 12:30 »
Miki - myślę, że spokojnie na Surlym byś dał radę. No chyba, że chcesz poza drogi bite zjechać - to wtedy spoko. Ale ogólnie drogi szutrowe - pomiędzy miejscowościami są jak najbardziej przejezdne trekkingiem. Twarde, kamieniste, ale błota okrutnego i piachów tam nie zaznaliśmy.
Anka więcej objechała, więc pewnie lepiej Ci podpowie.
To co my pokonaliśmy - spokojnie na trekkingach.
 
 

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: miesiąc w Gruzji - fotorelacja
« 28 Lis 2011, 12:39 »
A ja powiem tak: spoko te trase (naszą z Jackiem)  na sztywniaku by się dało. Ale ja byłam bardzo wdzięczna wilczemu stadu za amortyzator do mojego roweru. Moim zdaniem bardzo mi się przydał. Mogłam sobie na wiecej pozwolić na kamienistych zjazdach.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi: gruzja kaukaz 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum