Autor Wątek: Źle zaprojektowana ścieżka - sąd umorzył sprawę, a rowerzysta winny :P  (Przeczytany 1770 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
« Ostatnia zmiana: 5 Cze 2021, 13:58 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
mnie się spodobał komentarz spod artykułu: ;-)

Cytuj
Re: jak te predkosci obliczyl?

Biegły wie ze po zewnętrznej jeździ się dwa razy szybciej.
Średnia prędkość na ddr to 18 km/h a wiec ta druga musiała jechać 9 km/h
Proste, należy się 520 zł za opinie.

w ogóle to jakaś niesamowita nierówność. jeśli dobrze zrozumiałem co tam piszą w komentarzach, to zabrano jej prawo jazdy za spowodowanie stłuczki rowerowej. nie miała żadnych punktów karnych. czy za zwykła stłuczkę samochodową też zabiera się prawko?

co to w ogóle za banda oszołomów. nie dość że robią wadliwe ścieżki, każą po nich jeździć a potem wydają wyroki. bo warunkowe umorzenie jest przecież wyrokiem o merytorycznym rozstrzygnięciu sprawy. kobieta jest winna. jak tu zachęcić ludzi do porzucenia samochodów i przesiadki na rower? a ten adwokat jakiś wyjątkowo ugodowy, lub po prostu słaby.
« Ostatnia zmiana: 20 Paź 2011, 01:21 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Ja na to patrzę inaczej.

Rowerzyści utrudniają życie samochodom. Najlepiej byłoby się pozbyć rowerzystów w ogóle, bo nawet jak jeżdżą ścieżkami to trzeba na nich uważać na przejazdach itp, ale z różnych powodów się na daje, więc trudno, trzeba im chociaż utrudnić życie.
No i takim narzędziem represji, które buduje się je po to by mieć sposób na wyrzucenie rowerzystów z jezdni, jest w ścieżka rowerowa.

W takim kontekście całą sytuacja wygląda dużo bardziej spójnie.

PS
1. zdarzyło mi się jechać ścieżką rowerową z przyjemnością i z własnego wyboru. W Czechach.
2. Akurat ze stwierdzeniem że 18km/h może być w pewnych warunkach za dużo zgadzam się w 100%

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Te zasady są ogólnie oczywiście bardzo słuszne, tylko mam wrażenie że ci od robienia zasad są z Marsa a ci od robienia dróg z Wenus (albo odwrotnie  :D ).

Przecież prawie wszystkie drogi dla rowerów w Polsce są robione z gigantycznym wkładem złośliwości!
Jest tego tyle, że szkoda gadać. Począwszy od fazowanej kostki i obniżonych wyjazdów z krawężnikami, aż do drzew, słupów i czego tam chcesz na środku drogi. I to nie kiedyś-tam, ale w bieżącym roku!
Np w Skierniewicach wszystkie znaki na otwartej w tym roku ul. Łódzkiej są ustawione na środku ścieżki rowerowej!

Uważam, że bardzo pochopnie zmieniono PoRD, wprowadzając obowiązek jazdy tym czymś.
Trzeba było najpierw doprowadzić do tego, żeby drogi spełniały przepisy, a potem dopiero wyrzucać tam rowerzystów.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Zbudowali już jakiś kawałek drogi rowerowej w Łodzi wg tych wytycznych?

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
no cóż pozostaje zgodzić mi się z Borafu w kwestii nowelizacji pord. Choć akurat w Toruniu od jakiegoś czasu ze ścieżkami jest dużo lepiej - wszystkie nowe mają nawierzchnie asfaltową, jest mało baboli typu drzewu na środku, coś się poprawia. I bardzo dobrze, tylko ciągle nie wiem czemu zawsze mam obowiązek nimi się poruszać i powodować zagrożenie dla siebie i pieszych, skoro mogę bezpiecznie pędzić po ulicy.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zbudowali już jakiś kawałek drogi rowerowej w Łodzi wg tych wytycznych?
Nie widziałem, ani nie słyszałem.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
W ZG mamy taki kawałek ścieżki, który biegnie ZA przystankiem autobusowym po prawej jego stronie z zaraz za nim ścieżka zakręca w lewo. Z prawej strony ścieżki jest drzewo, które powoduje że nie wiadomo czy coś zza przystanku lub z przodu nie wyskoczy.

Jadąc tamtędy zawsze zwalniam. Chcę powiedzieć, że skoro się zderzyły to obydwie lub conajmniej jedna była nieostrożna. Jeśli jedziemy licząc na to, że nic nie wyskoczy to jak dla mnie nie przewidujemy / nie myślimy. Nie oceniam - teoretyzuję na temat bezpieczeństwa i przewidywania na drodzę. Gdyby obydwie przewidywały to nie byłoby zdarzenia ;)

Nic dodać nic ująć.
« Ostatnia zmiana: 20 Paź 2011, 23:05 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
daleko to szukać, ścieżka, o dziwo asfaltowa, Warszawa ulica Sikorskiego, centralnie przecina przystanek, niezły slalom trzeba robić.
Generalnie to w mieście trzeba mieć nonstop ręce na klamkach i oczy dookoła głowy.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
W Krakowie też jest takie cudownie "bezpieczne" miejsce pod postacią tunelu pod dworcem PKP. Wyjeżdżając i wjeżdżając rowerzyści się nie widzą bo jest ostry zakręt więc trzeba dzwonić aby było wiadomo, że ktoś jedzie z naprzeciwka. Widziałem tam już kilka krash testów tych co nie dzwonili lub nie usłyszeli dzwonka. A wystarczyło by zamontować dwa lustra jak na niektórych kiepsko widocznych skrzyżowaniach.
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline kunu

  • Wiadomości: 210
  • Miasto: Poznań/Widziszewo
  • Na forum od: 14.09.2010
Jestem ciekawy, jak stwierdzili, że rowerzystka A jechała 18km/h a rowerzysta B 9km/h. Wskazówki licznika zatrzymały się przy zderzeniu? litości...
Mam pewne doświadczenie z potępowaniem naszych służb przy wypadku rowerowym (wjechałem pod tramwaj na moim zielonym świetle bo motorniczy się śpieszył). Pomimo, że nie miało to żadnego znaczenia zarobiłem 180zł grzywny za to że przejeżdżałem pół metra obok przejazdu rowerowego (połączonego z pasami). Z wystawieniem mandatu poradzili sobie w 3 miesiące, na wyrok dla motorniczego czekałem półtora roku. No i oczywiście musiał wziąć kasę rzeczoznawca od rowerów, żeby stwierdzić czy rowery były sprawne jakby to miało jakieś znaczenie. A mistrzostwem świata pod względem bezpieczeńśtwa jest ścieżka rowerowa wzdłuż pestki w Poznaniu. podziemne przejazdy zostały tak pomyślane że ścieżka rowerowa krzyżuje sie z chodnikiem a całość zasłonięta jest betonem tak że pewnie nawet piesi idący blisko ścian na siebie wpadają i tak kilkukrotnie, mniej więcej co kilometr. Brawo dla debila który to projektował.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
to racja z tymi podziemnymi wzdłuż pestki - zawsze się zastanawiam czy w kogoś tam nie wjadę albo ktoś z rozpędu nie wjedzie we mnie...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Zawsze tam maksymalnie zwalniam.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Zawsze tam maksymalnie zwalniam.

To oczywiste, ale nie wiadomo czy ktoś zza rogu TEŻ  zwolni;)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Mam pewne doświadczenie z potępowaniem naszych służb przy wypadku rowerowym (wjechałem pod tramwaj na moim zielonym świetle bo motorniczy się śpieszył). Pomimo, że nie miało to żadnego znaczenia zarobiłem 180zł grzywny za to że przejeżdżałem pół metra obok przejazdu rowerowego (połączonego z pasami). Z wystawieniem mandatu poradzili sobie w 3 miesiące, na wyrok dla motorniczego czekałem półtora roku.
I obie sprawy były rozpatrywane w postępowaniu mandatowym?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum