Autor Wątek: Jesień w Górach Świętokrzyskich  (Przeczytany 838 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.
« Ostatnia zmiana: 22 Sty 2017, 15:49 Wilk »

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 30 Paź 2011, 18:18 »
A mnie góry Świętokrzyskie rowerowo specjalnie nie urzekły. Zrobiłem po nich na Wielkanoc dwie wycieczki i jedno co mi się  naprawdę podobało (jako fragment jazdy) to zjazd z Łysicy. Są tam naprawdę ładne rejony, ale nie jest to zbyt wymagający teren do jazdy MTB. Wykus był strasznie błotnisty, szlak też zgubiłem w tej przecince.
Jednak wolę Beskidy z pchaniem roweru.
« Ostatnia zmiana: 30 Paź 2011, 19:00 Daniel »
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 30 Paź 2011, 19:11 »
Owszem, wyjeżdżalne jest sporo więcej. Ale wiąże się to także z tym, że zjazdy są jednak znacznie mniej ciekawe. To są jednak niskie góry, w dużej części zalesione, więc z marnymi widokami.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 31 Paź 2011, 06:34 »
Teraz to wszędzie gdzie jakieś większe kompleksy leśny to bajkowo wręcz jest. Słońce, kolorowe lasy, jakieś pagórki i rower pod tyłkiem :) czegóż chcieć więcej. Byłem kiedyś w Świętokrzyskich i nawet ciekawie to wyglądało, ale ja lubię takie podgórskie tereny. Niby Świętokrzyskie to góry ale nie ma się co oszukiwać bo od prawdziwych i solidnych gór im trochę brakuje.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 31 Paź 2011, 08:27 »
Piękne tereny, jesienne klimaty i kolory. Udany wyjazd,pozdrawiam :)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 31 Paź 2011, 08:44 »
jazdę górską rozumiem jako ten sam odsetek jazdy góra/dół, a nie dużo większy odsetek zjazdów
+1 :)
Owszem, wyjeżdżalne jest sporo więcej. Ale wiąże się to także z tym, że zjazdy są jednak znacznie mniej ciekawe
nie do Swiętokrzyskich teraz piszę a ogólnie - to wcale nie jest takie oczywiste :)

A co wyjazdu - daawno w Świętokrzyskich nie byłem, a rowerem to już w ogóle Ale na jesień może się kiedyś wybiorę, bo kolorki bajeczne Wcale nie trzeba rozległych panoram, jak las maluje dookoła takimi barwami :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 31 Paź 2011, 09:14 »
fajny wypad. dziwnie się ogląda czyjeś zdjęcia i opis terenów które się dobrze zna.... :wink: szkoda że pogoda nie dopisała drugiego dnia, ale podejrzewam, że to kiedyś nadrobisz kolejnym wypadem. W końcu to najbliższe warszawy góry... :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Jesień w Górach Świętokrzyskich
« 31 Paź 2011, 11:52 »
Cytuj
jazdy na wiosnę nie ma co porównywać z jesienią po w sumie suchym lecie

Lato wcale takie słoneczne nie było i suche także... Sama jesień owszem sucha była i nadal jest.

Co do gór. Fajną trasę wybrałeś Wilku. Znam góry Świętokrzyskie, jednak rowerowo to raczej południowy zachód, południe i część południowego wschodu od Kielc...

Co to wyjazdu i zdjęć to ciągle nie mogę się przyzwyczaić do ciebie w kasku:P
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum