stuprocentowo kobiecy ekwipunek

[Janus]

Suuuper! Chciałabym takie

(tylko z spd, bo te bloki jakieś dziwne są...)

[Janus]

Ach te baby i znajomość sprzętu... 
Przecież to jest właśnie blok od SPD

Ach ten wredny wilk...
Ale masz rację (o dziwo), to rzeczywiście SPD

[transatlantyk]

Oj tam bloki! O tę nogę chodzi i o te szpilki nieziemskie. Tak trzymajcie dziewczyny

Edit : ...o te szpilki chodzi i o tę nogę nieziemską....

[Agressiva]

Powracając do głównego tematy tego wątku...

A feee, koszmar!
Jak widzę dziewczyny z obcasami/koturnami kręcące na swoich żółwiastych mieszczuchach to aż mi słabo :/
<jak mi dobrze, że nie mam typowo kobiecych skrzywień>

[Dream Maker]

To w takim razie trudne życie miałabyś w Belgii lub Holandii

[Janus]

Jak widzę dziewczyny z obcasami/koturnami kręcące na swoich żółwiastych mieszczuchach to aż mi słabo :/

A ja jestem dla nich pełna podziwu, bo sama, mając przecież rower górski i buty SPD, jeżdżę na rowerze o wiele mniej niż wiele takich dziewczyn na obcasach i mieszczuchach, od których robi Ci się słabo

[Daniel]

A ja nie rozumiem, o co robicie taki szum. Sporą część przebiegu robię w butach zdecydowaie niesportowych - półbutach, mokasynach itd. Nie widzę powodu, dla którego te dziewczyny miałyby rezygnować z butów, które pasują im do reszty stroju.
Nie przesadzajmy, przy "normalnych" miejskich dystansach nie zauważa się zbytnio zalet obuwia sportowego.

[Janus]

Heh, ja prawdę mówiąc nigdy nie jeździłam na kolarce w butach bez obcasów

[Marta]

<jak mi dobrze, że nie mam typowo kobiecych skrzywień>

Ja tez sie bardzo z tego powodu ciesze 

[olo]

Jak widzę dziewczyny z obcasami/koturnami kręcące na swoich żółwiastych mieszczuchach to aż mi słabo :/

a mi by było słabo jakby dana dziewczyna tylko dlatego zrezygnowała z dojeżdżania rowerem, że nie może na nim jechać w tym, w czym chodzi na co dzień.

to jest wielka zaleta roweru, że w warunkach miejskich, przy krótkich dystansach i spokojnej jeździe nie wymaga jakichkolwiek ingerencji w strój rowerzysty i nie trzeba jeździć na sportowo.

[hindiana]

Co według ciebie, Aggressiva, jest skrzywieniem? Obcasy? 
Kozaczki wilka boskie!

[Janus]

Tylko pozostaje pytanie ile na kolarce przejechałaś?

Aa, tajemnica

[Janus]

Jak znam życie to pewnie ze 100m w Krakowie na rowerze Worka

Hehe, prawie Odgadłeś miasto i właściciela roweru. Gorzej z dystansem, bo 100 metrów na pewno nie przejechałam Przy czym winy nie ponoszą tu moje buty; prędzej wąziutka kierownica chyba na wysokości moich kolan...

[Janus]

No to w takim razie idealnie się nadajesz na testerkę tych wystrzałowych kozaczków

Niee, koturny i cekiny to nie moje klimaty, wolę bardziej klasyczne buty Na przykład te cuda podlinkowane przez Martę Bardzo chętnie zostałabym ich testerką albo właścicielką. Nie umiem co prawda chodzić na aż tak wysokich obcasach, ale nigdy nie jest przecież za późno na naukę

W tych "Twoich" kozakach beznadziejne są te wystające bloki. Pewnie projektował je jakiś facet

[memorek]

bogatą dokumentację fotograficzną

Prześwietlenia od chirurga i  ortopedy? 

Marek