Opony kolczaste - samoróbki.

[miki150]

Dzisiaj się dowiedziałem jak samemu zrobić opony z kolcami metalowymi. Potrzebne będą: wkręty , dowolne opony, wiertarka, stara dętka i klej do gumy. Nawiercamy oponę w miejscach gdzie mają być kolce. Od wewnątrz wkręcamy wkręty i obklejamy dętką. Plus jest taki, że można samemu dobrać długość kolców i zrobić na prawdę agresywne opony.

[yoshko]

Jak zjem "miśki" to tez zrobię z kolcami

[martwawiewiórka]

zrobić na prawdę agresywne opony.

nawet mordercze...

[offensive_tomato]

E tam wkręty ja znalazłem lepszy patent


http://gizmodo.pl/gadgets/15115/przygotuj_rower_do_jazdy_po_sniegu_i_lodzie.html

[aard]

Staaare

[yoshko]

To ciekawsze

[miki150]

E tam wkręty ja znalazłem lepszy patent


http://gizmodo.pl/gadgets/15115/przygotuj_rower_do_jazdy_po_sniegu_i_lodzie.html

Powodzenia przy bocznym poślizgu 

[skolioza]

E tam wkręty ja znalazłem lepszy patent


http://gizmodo.pl/gadgets/15115/przygotuj_rower_do_jazdy_po_sniegu_i_lodzie.html

Powodzenia przy bocznym poślizgu 

i przy hamulcach szczękowych...
a co do opony ręcznie robionej - praktykowałem takowe w latach 90 Niestety sprawdzają się TYLKO na białym Jeśli przyjdzie nam poruszać się mieszanie asfalt/teren to przygotujmy się na delikatne "pływanie" ze wg na kolce (nigdy, nawet przy wkręcaniu w nową oponę nie będą tak sztywne jak przy gumie fabrycznej) i co ważne na ryzyko złapania kapcia (łebki wkrętów przebijają nawet 2 warstwy dętki osłonowej + dętkę właściwą przy odpowiedniej ilości kmów na twardym)
Waga takiej opony też jest duża w porównaniu z oponami fabrycznymi

[arkadoo]

Wierciłem małym wiertłem oponę, wkręcałem wkręty i od wewnątrz zabezpieczałem je silikonem. Nie trzeba bawić się w obklejanie dętką. Silikon w zupełności wystarczy.

[hose morales]

a co do opony ręcznie robionej - praktykowałem takowe w latach 90 Niestety sprawdzają się TYLKO na białym Jeśli przyjdzie nam poruszać się mieszanie asfalt/teren to przygotujmy się na delikatne "pływanie"

Albo tylko mocno oblodzonym. Jako opony do zabawy całkiem się sprawdzają. Jazda po gołym lodzie sprawia masę frajdy. Jeśli ktoś mieszka na granicach miasta lub może wrzucić kolce na inny rower to warto podłubać. Parę godzin, jakieś 50zł i wio

[skolioza]

prawda!
do zabawy polecam (w zależności od zaawansowania):
a - przód full kolce, tył kolce tylko na kostkach bocznych, krótkie, tak aby łapały jedynie po pochyleniu maszyny
b- przód full kolce, tył normalna opona mtb
jeśli kogoś nie stać na wózek wrc to i tak może poczuć się jak jego kierowca

[aard]

jeśli kogoś nie stać na wózek wrc

Do której przerzutki można takie dostać?