Witam
zapraszam do obejrzenia
zdjęć z wyprawy rowerowej po Maroku .
Wyprawa była jednocześnie naszą podróżą poślubną i choć planowaliśmy dużo odważniej to stanęło na dość bliskim kierunku... jednak jak się okazało mocno dla nas egzotycznym.
Wyjazd zajął ok 18 dni, w tym byczenie się nad morzem, choroby i jazdę rowerem i dlatego też wyszło niewiele ponad 800km.
Sama trasa pewnie mało oryginalna poza przejazdem przez Atlas Średni->
tutaj mapka.
Teraz trochę tła historycznego: nigdy nie byliśmy w Afryce, nigdy,poza Bośnią, która się raczej nie liczy, nie byliśmy w kraju muzułmańskim.
Maroko zachwyca krajobrazami, które są potężne i rozległe i kolorami, które wbrew pozorom, nawet we wrześniu nie są tylko odcieniami żółci.
Z ludźmi jest niestety dużo gorzej, niestety "biały" to dla przeciętnego Marokańczyka tylko pieniądze.
Powoduje to oczywiście wszechobecna bieda, która dla mnie osobiście, była przytłaczająca i równie trudna do zaakceptowania co nachalni naganiacze.
Przez Maroko jedzie się więc trudno, najlepiej dla komfortu psychicznego w ogóle się nie zatrzymywać w miastach i większych skupiskach ludzi, bo natychmiast, ktoś będzie chciał coś wcisnąć sprzedać, wyłudzić.
Niestety nie można obdarować wszystkich, nawet jeśli uda się przezwyciężyć taką zwykłą ludzką złość na to ich przedmiotowe traktowanie, to nie sposób im pomóc.
Z pozytywów to na pewno jeszcze bezpieczeństwo, które oceniam na wyżej niż w Polsce.
Świetne mieliśmy też noclegi z couchsurfingu i warmshowers.
Co do samego rowerownia tam, to warto pamiętać tam o wiatrach: raczej północno-wsch nad Oceanem i południowy przy Saharze i nie są to słabe wiatry.
Podjazdy na naszej trasie były łagodne i choć to górski kraj to jakichś wielkich przewyższeń nie zaliczaliśmy.
Drogi główne dobre, ruch znośny lub znikomy.
Najpiękniejsze dla mnie były wąwozy w Atlasie Wysokim, ale też Atlas Średni, bezludny i dziki, dał dużo przyjemności.
to na razie tyle, będzie relacja, będą informacje praktyczne, będzie też film
będę tu dawał kolejne linki, na zdjęciach wielu rzeczy nie ma, razem z filmem powinny dawać pełniejszy obraz, ale ponieważ brakuje nam bezczelności to zdjęć ludzi i biedy nie ma za dużo
Acha, zdjęć ok 300 więc dacie radę