Zadna rewelacja... mam tak co zime . Od grudnia do marca. Nie znam innych zim ostatnio.... A po zorze nie trzeba wcale tak na polnoc. 300 km na polnoc od Helsinek tez sie da zobaczyc.
A jak pisze znajomym,ze jezdze 130-140 po lodzie i do ok 100kmh po sniegu , to mi nie wierza
Dobre opony, piasek, lopata, 2 telefony, 3 baterie, pelny zbiornik i FSA !
I gwoli scislosci : Karelia jest, byla i zawsze bedzie finska. To, ze sowieci za.....i kawal terytorium Finalndii jakis czas temu ( za Chruszczowa bodajze ) , nie czyni ich jego wlascicielem.
Grudzien -Styczen to tak "normalnie" - 15-20 w dzien i -20-25 w nocy - kazde 100 km na polnoc dodatkowo 1-1,5 stopnia w dol. Moze byc cieplej, moze byc chlodniej . tolerancja 5-10 stopni
Sniegu moze nie byc, byc malo - a w ciagu 24h potrafi spasc 1,5 m - trzeba uwazac...
I Finlandia nie jest w ogole "pedalska". Raz ,ze geje sie tu chowaja ( to obciach ) - i Finowie poprawnosc polityczne maja tam gdzie maja ( "na siodelku" ) , a Dwa : to sa takie twardziochy, ze niektorzy byliby mooocno zaskoczeni.
Najwiekszy blad , to niedocenianie Finow .... Jest taka anegdota z Wojny Zimowej - jak sowiecka armia poslala na Finlandie wiecej wojska niz Finlandia miala ludzi : Mowi kapral do porucznika : patrz ilu oni maja zolnierzy !!! i gdzie my ich wszystkich pogrzebiemy???
Jak chcecie "extreme" to sa "wycieczki" do Szwecji po lodzie
2-4 dni- zalezy od gladkosci lodu - z przerwa na Åland'ach.