bieszczady

[paweł.70]

szukam partnera/partnerki na wyjazd w Bieszczady termin 28.04-06.05.2012 wyjazd najlepiej z okolic Lublina dystans średnio 70-120 noclegi ptsm, kwatery prywatne

[arkadoo]

Proszę zapoznać się z http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1390.0 i poprawić tego posta.

[paweł.70]

Jestem poraz pierwszy na stronie, czy informacja jest zbyt ogólna?

[arkadoo]

Nazwa tematu jest nieprawidłowa, nie ma żadnej informacji o Twojej osobie. Wszystko masz podane w linku, który Ci wkleiłem w powyższym poście.

[paweł.70]

trochę dokładniej czyli..
termin: 28.04-06.05.2012
początek trasy: Lublin
koniec trasy:Rzeszów
trasa szczegółowa: do ustalenia
dzienne odległości: 70-120 km (tempo do najsłabszego)
cel: krajoznawczy
wyżywienie: wspólne gotowanie restauracja
drogi: 90% asfalt
przed wyprawą kilka spotkań

[furman]

Kurcze, strach się bać jeśli jw jakieś kryterium się nie zmieszczę

A tak poważnie to faktycznie ciężko będzie kogoś złapać na taki post. Nic nie wiadomo, ktoś Ty, na czym jeździsz, ile jeździsz,jaką  masz kondychę, jaki teren preferujesz itd itp...dużo tego jest. Fajnie jest poczytać forum, popisać trochę, dać się jako tako poznać i wtedy zaatakować Myślę, że efekt będzie dużo lepszy.

[paweł.70]

na razie to tylko plany ale bliżej terminu to będę działał ponieważ mam mało czasu na takie wypady, a zacząłem jeździc 1993 r. po górach czechosłowacji.

[aard]

Wybierz się tydzień wcześniej. Jak będzie zlot forum w Bieszczadach (a dlaczego nie? ) to możecie z partnerami od razu tam zostać

[paweł.70]

jeżeli czas na to pozwoli ton bardzo chętnie

[magfa]

W Bieszczady pojechałabym chętnie. Ale jak wypali to się okaże. W każdym razie proponowane przebiegi mnie nie przerażają. Coś nie bywasz na forum. Brak czasu czy zniechęciłeś się małym odzewem?

[paweł.70]

hej !!!
Miło że jest odzew w sprawie bieszczad .To mój drugi post na tej stronie, ponieważ cały czas uczę się poruszac po wirtualnym świecie. Kiedy będzie bliżej wiosny to porozmawiamy na temat szczegółów. Termin niezmienialny.

[tomek szczepura]

trochę dokładniej czyli..
termin: 28.04-06.05.2012
początek trasy: Lublin
koniec trasy:Rzeszów
trasa szczegółowa: do ustalenia
dzienne odległości: 70-120 km (tempo do najsłabszego)
cel: krajoznawczy
wyżywienie: wspólne gotowanie restauracja
drogi: 90% asfalt
przed wyprawą kilka spotkań

Cześć Paweł
W tym czasie planuję objechać Ordynację Zamoyskich (szukając zapomnianej Poski), i cześć trasy moze nam się pokryje
ale muszę zapytać bo jak czytam założenia, to albo ja kręcę słabiej, albo góry tam inne
piszesz o Bieszczadach a podajesz początek w Lublinie i koniec w Rzeszowie - nijak mi to w Bieszczady nie wjeżdza - podaj proszę chodź trochę jak tę trasę planujesz?
drugie pytanie, nie wiem jak u Ciebie z górami (nie żebym się wymądrzał), ale jak dla mnie to 70 km po Sudetach (Gryfów Śląski - Świeradów Zd. - Kopa - Chatka Górzystów - Jakuszyce - Jelenia) i miałem już serdecznie dość, przyznam, że 100-120 km w Bieszczadach po pętli Bieszczadzka ze zwiedzaniem - dziennie to naprawdę nie jest lekko, daj info, czy bedziesz tylko asfaltem jechał , czy np tę dróżkę nad Osławą (z 3 brodami) też byś próbował?

[paweł.70]

Witaj Tomku,
Jadę z Lublina albo szynobusem do Zamościa i potem rowerem trochę po Roztoczu (polecam,spokój i cisza), Lubaczów, Przemyśl, Arłamów, Kalwaria Pacławska, Ustrzyki Dolne, Górne, Cisna, Wołkowyja, Górzanka, Baligród, Komańcza, i później co kilometrów to naprawdę ogólnie. Na pewno odległości i tempo do najsłabszego będzie dostosowane. Wszystko możemy modyfikować, oprócz terminu. Bądźmy w kontakcie na forum.

Poprawiłem ortografię i czytelność wpisu. Na przyszłość staraj się pisać poprawnie.
cinek

[m+k]

Witaj Pawle i Tomku. Podobną trasę pokonaliśmy na wyprawie w 2005r. Naszą przygodę zaczynaliśmy od Kraśnika, następnie przez Roztocze w kierunku Ustrzyk Górnych, a potem przez Beskidy wzdłuż granicy do Zakopanego  Za kilka dni wrzucę fotorelację z tej wyprawy. Może coś Wam się przyda z tych informacji.
Pozdrawiam

[tomek szczepura]

Serwus Paweł,
To jesteśmy w kontakcie, nie wiem czy aż tyle dostanę od żonki wolnego, ale trochę na pewno
Wesołych Świąt