Autor Wątek: III Śląski Maraton Rowerowy - 150/300/450/550km w 24h  (Przeczytany 22572 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Tak na zachętę :)


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Yoshko, planujesz napisać tylko 3000 postów? potem nowe konto? :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
..wracam na rower ;)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Yoshko, planujesz napisać tylko 3000 postów? potem nowe konto? :P

Zmienię mu licznik na -100 :P

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
2300 sumy przewyższeń na 450 km to w sumie niewiele. Nawet bardzo niewiele. Musi być zajebiście płasko na całej trasie oprócz tego końcowego podjazdu.

No i nadal uważam, ze trasa sama w sobie jest śmiertelnie nudna a organizatorzy poszli na łatwiznę.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Musi być zajebiście płasko na całej trasie oprócz tego końcowego podjazdu.

No i tak też jest, a od wjazdu na DK81 jedzie się niemal cały czas łokieć w łokieć z Wisłą - więc niemal płasko do samego Ustronia.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Ja chyba pojadę i wyrównam rachunki z Wisłą - nasikam do jej źródeł!  :-[

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Ha ha  ha - powiem wam, że przymierzam się do tego maratonu. Chciałbym spróbować, ale...
Za dużo jeszcze czasu aby mówić że na 100% pojadę. Pewnie dużo zależeć będzie od pogody. Lubie wyzwania, ale nie nawidze jechać w lejącym deszczu itd...

Czekam czytam, obserwuje;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
No to nie pojedziesz skoro już myślisz o podudzie :p

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
w tym roku było 3400m na 530km, a górek było niewiele... więc te 2300m też pewnie się przecierpi :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
@Księgowy - to niby jak, że niby co .. że niby będzie padać w trakcie maratonu? :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
nie będzie. patrzyłem już na prognozy pogody. zresztą, woda zmniejszy tarcie opona/asfalt, i będą lepsze średnie ;D

Wilk, górki są zauważalne, ale nie można powiedzieć, że jest to górzysta trasa (choć na pewno nie płaska).
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Faktycznie jak jechałem raz w deszczu, to czułem, że się lepiej mi sunęło niż na sucho - ciekawi mnie tylko na ile to subiektywne odczucia :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Online Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Faktycznie jak jechałem raz w deszczu, to czułem, że się lepiej mi sunęło niż na sucho - ciekawi mnie tylko na ile to subiektywne odczucia
To jest bardzo obiektywne, ponieważ na mokrej jezdni składowa tarcia w kierunku poprzecznym do kierunku jazdy ma znikomą wartość, więc suma geometryczna wektorów tarcia maleje.


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Transatlantyku, dawno takiego ładnego posta nie czytałem... aż się łezka w oku kręci  ::)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum