Autor Wątek: III Śląski Maraton Rowerowy - 150/300/450/550km w 24h  (Przeczytany 22552 razy)

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Księgowy spokojnie dasz rade zrobić 450km jak robisz rocznie ponad 10k, na góralu będzie Ci pewnie trochę ciężej dlatego pomyśl nad kupnem/pożyczeniem crossa/szosy to wtedy i 550 walniesz :)
« Ostatnia zmiana: 25 Sty 2012, 11:16 Symfonian »

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Kombinowałem nad tym - tylko jeszcze nie wiem czy ktoś mi pożyczy:) Czasu mam zapas na pożyczki, teraz najważniejsze to mieć frajde z sezonu i unikać kontuzji:P
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Jak tylko zrobi się na tyle ciepło, żeby nie trzeba było martwić się zimnem, to zacznę trenować.
Ciekawe czy z Wami Danielu czy w ZG ;) Jeszcze nie wiem gdzie mnie rzuci :D
Freud - naprawdę do czerwca zdażysz z kondycją? Zrobić się ciepło może w Marcu:) ;D hehe Wtedy formę będziesz miał na sierpień:)

Ja mam zaplanowane 3 większe wyjazdy przed wyścigiem;)
1 Jabłonna - Łowicz - Łódź  156km (plan luty/marzec 2012)
2 Jabłonna - Toruń  216km (marzec/kwiecień)
3 - Nieznany:) dystans 300km

Osobiście nie wyobrażam sobie gdybym poważniej zaczął jeździć od późnej zimy:D
Zdążę bez problemów ;)
Nie chcę zapeszać i w zasadzie zawsze mam pokorę do tego co mówię, więc może być różnie, ale...
czuję się.. czuję się świetnie i czuję, że przejadę. Przejechałem 326 w 17 godzin to i 450 trzasnę w 24. Wyważę swoje możliwości do prędkości, podreperuję kondycję po zimie i dam radę ;)
Wtedy kiedy robiłem swoją życiówkę (326km) to nie miałem jakiegoś super przygotowania, a jednak przejechałem.
Na koniec trasy pamiętam, że było ciężko, ponieważ nie byłem przygotowany na porządny deszcz (zrobiło mi się zimno) i nie byłem dostatecznie odżywiony (ile można jeść batoników :/). Brak energii, mokre stopy, do tego zrobiło się ciemno i zimno - to było coś, co powodowało, że nie mogłem się ogrzać. Dobrze, że tak mnie złapało na ostatnich 30-40 kilometrach.
Pamiętam też, że spać mi się chciało.

Teraz nie popełnię tego błędu.
Chcę walnąć 450km i mam sporo determinacji do tego :D
Nie powiem - czuję, że muszę przygotować dupę i mięśnie pleców bo był z tym problem.

Niebawem chce przejechać z Łodzi do W-wa - ponad 100km w ramach otwarcia umysłu :D
Z powrotem wrócę pociągiem. Może Aard się zdecyduje ze mną pojechać, albo ktoś jeszcze? Borafu? Daniel? :) Niestety na teraz blokuje mnie brak błotników, które mam zabrać od niedostępnego jeszcze przez tydzień znajomego :/

Księgowy a jak u Ciebie z kondychą?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Nie wiem jak:) Pierwszy sprawdzian zimowy >100km zrobię jak sesja mi się skończy:) Jestem dobrej myśli, 150 w zimowych warunkach myślę, że dam radę wykręcić. Tylko teraz problemem nie jest siła a krótki dzień. Niestety niebezpiecznie jechać głównymi drogami nocą zimą, na poboczach są "wały" ze śniegu a sól na drodze itd... jednak zimowy "sprawdzian" planuje jak tylko skończy się sesja;)

Wtedy Ci odpowiem:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
liczę na to, że w końcu będę miał odrobinę czasu, żeby pojeździć dla przyjemności...

Przecież coś takiego jak jazda dla przyjemności nie istnieje :P

z drugiej strony, jak patrze na listę zgłoszeniową, to się boję że na pierwszym zakręcie zostanę z tyłu :P

Myślę, że akurat o zakręty, to się nie masz co bać. na nich to inni zostają z tyłu :)

Niebawem chce przejechać z Łodzi do W-wa - ponad 100km w ramach otwarcia umysłu :D
Z powrotem wrócę pociągiem. Może Aard się zdecyduje ze mną pojechać, albo ktoś jeszcze? Borafu? Daniel?

Jak się wreszcie zdecydujesz ruszyć tyłek i będzie to w weekend, to ja zawsze chętnie :)
Aczkolwiek proponowałbym inną trasę: http://www.bikemap.net/route/1391232
Mam porachunki z tymi trzema gminami, a do samej Wawy mnie nie ciągnie ;)
« Ostatnia zmiana: 29 Sty 2012, 11:39 aard »
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Aardzie: po tym dystansie chcesz wrócić jakimś środkiem komunikacji typu pkp / pks ?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Taki jest plan. Lecim z rana, a w Żyrardowie w pociąg, wieczorem w domu. Kursują co godzinę- dwie, jedzie się chyba ok. półtorej.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
To napiszę na priv, żeby nie robić offa.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
przypominam o wpisowym ;) do 1 czerwca 70zł, po tym terminie: 100zł
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
wpisuje się na listę chętnych na III SMR.
Jesli zadeklaruje się na 150 a machne 300 to sklasyfikują mnie?
jaka ekipa z forum się wybiera?
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Deklaruj się na 450 to wtedy ile machniesz tyle dostaniesz :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Szczepan, Yoshko dobrze mówi ;)

Z forum zadeklarowało się chyba z 8 osób...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Endriunh

  • Wiadomości: 370
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.02.2012
Po pewnym namysle zamiast za rok chyba w tym roku tez wystartuje ale na 150 i co roku bede zwiekszac dystans 

A co to za roznica jak sie zapisze na 450 a przejade 150?   pojade z ta grupa na 450?

Wybiera sie na to ktos z malopolski?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Jak zapiszesz się na 150 a przejedziesz 300 to zaliczysz 150 :)

Natomiast gdy zapiszesz się na 450 a nie wiesz na ile jesteś gotowy to zaliczy Ci tyle ile przejedziesz.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
To już lepiej zapisać się na 550..
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum