III Śląski Maraton Rowerowy - 150/300/450/550km w 24h

[Muszka]

Czytam relację i przez głowę przechodzi mi tylko jedna myśl. "Ty się zastanawiasz czy dasz radę zrobić 300 km w przeciągu jednego dnia, a ludzie robią takie trasy" 

Między innymi dzięki tym relacją motywacja jest. Jak organizacyjnie wszystko wypali to w poniedziałek próbuję.

[Janus]

Wszystkie relacje przeczytałam z wielką przyjemnością I Was pogoda nie dopieszczała... ale wszyscy dali radę i to ze świetnymi wynikami! Gratuluję!

[Waxmund]

Dzięki ponownie w swoim i całej reszty imieniu


Cymmes, już Ci pisałem na shoutboxie, ale napiszę jeszcze raz... trzeba było zagadać chłopie, a tak, to ja nadal nie wiem kto Ty


Fotki i podpisy od WujkaG.

Vagaond po trasie:


Yoshko dociera nad ranem:


Na zakonczenie humory dopisuja:


Dziewuchy z punktu w Wisle:


Vagabond i cieply uscisk dloni komandora wyscigu:


Cieply uscisk dloni sponsora:


Podium 450km:

[yoshko]

Gdzie mój puchar?!

[Daniel]

Jaki ten gość między dziewczynami zadowolony 

[Waxmund]

Yoshko, na allegro poszukaj


Daniel, jedna ta z prawej to jego dziewczyna, a ta z lewej to dziewczyna jego brata także jeśli ma minę nieciekawą, to pewnie się już za inną oglądał

[szczepan]

pierwszy film już na youtubie:

nawet znalazło się miejsce na moją córę

[yoshko]

W dobry momencie wyskoczyłem podczas zdjęcia grupowego

[rdklstr]

A któż to tam się pojawia w czerwon-białęj koszulce "Limes"-a z Płońska? Grupy mi znanej

[pajak]

pierwszy film już na youtubie:

A (w/z) HT radio też będzie filmik? Chociaż Justyna (w tle reklam by Vagabond) nie ma w ręku nawet telefonu..

[Starnol89]

Panowie gratulacje 
jak za rok pochytam urlop to razem ze Szczepanem będę reprezentował Tychy

[Robert]

Kawałek przed Radlinem mijam Yoshka i Vagabonda mają jakieś 10km przewagi/straty, zależy jak spojrzeć

Chyba ze 140 km straty

W ten sposób 'zjadłem' cały zyskany czas i po dotarciu do Wisły półmetek opuściłem w połowie regulaminowego limitu.

Wiesz o której tam byliśmy? Bo chyba wtedy dojechałem po czasie?

ja, Robert, Darek i jakiś chłopak na szosówce

Tomek.

z uśmiechem na twarzy pędzę razem z Robertem i niezidentyfikowanym rowerzystą. W międzyczasie mijamy dwóch ostatnich rowerzystów.

Ale ostatni odcinek jechaliśmy sami. Chyba że chodzi Ci o Tomka, który zniknął nam z oczu niecałe 5 min po wyjeździe z Granitu


Moja relacja z wyjazdu:
http://vagabond.bikestats.pl/740559,Preradlinium.html
linki do kolejnych zęśi pod opisami

[yoshko]

W ten sposób 'zjadłem' cały zyskany czas i po dotarciu do Wisły półmetek opuściłem w połowie regulaminowego limitu.

Wiesz o której tam byliśmy? Bo chyba wtedy dojechałem po czasie?

Wyjechaliśmy stamtąd o 14:06

ja, Robert, Darek i jakiś chłopak na szosówce

Tomek.

z uśmiechem na twarzy pędzę razem z Robertem i niezidentyfikowanym rowerzystą. W międzyczasie mijamy dwóch ostatnich rowerzystów.

Ale ostatni odcinek jechaliśmy sami. Chyba że chodzi Ci o Tomka, który zniknął nam z oczu niecałe 5 min po wyjeździe z Granitu

Wtedy minęliśmy ich praktycznie na wyjeździe ze schroniska i wtedy jeszcze z nami był

[Księgowy]

Hej chciałbym wystartować w wyścigu 7 lipca w Białymstoku.

http://randonneurspolska.home.pl/?page_id=647

Ta strona jednak jest nieczytelna dla mnie, nie ma nic informacji o trasie ani dokładnie jak to działa. Ja to rozumiem tak, że to jest kolejna klasyfikacja do BB tour ale czy to dziąła jak w radlinie, że sa jakieś interwały czasowe i jak decyduje sie 400 a przejadę 300 to będę miał "odchaczone?". Podpowiedzcie mi proszę, bo jakieś zaćmienie mnie ogarnia, a szukam ciekawego eventu zbiorowego na dłuższym dystansie!

[magda]

To forum niedługo będzie forum długodystansowców maratończyków 
Nie jest tak, że tylko ten ostatni maraton 28.07 jest kwalifikacją?