Polskie góry - wakacje 2012

[LordRuthven]

Postaram się napisać wszystko zgodnie z regulaminem, żeby aard nie musiał mnie ganić:)

- ja 26 lat, znikome doświadczenie (jeden wyjazd)
- termin: początek sierpnia 2012
- planowana trasa wyprawy: http://maps.google.pl/maps/ms?msid=217696146892104580425.0004b305aa2b6f797a2f2&msa=0
(podział na dni proszę traktować z przymrużeniem oka )
- nocujemy na dziko/kemping/u gospodarza/schroniska/agroturystyka (jeśli zajdzie taka potrzeba i nie będzie innej możliwości)
- żarełko jak kto lubi (od czasu do czasu zjadłbym jakiś lokalny specjał...)
- sposób spędzania czasu - raczej podziwianie widoków, mało zwiedzania miast
- preferuję lokalne drogi asfaltowe
- tempo: bez szaleństw, jedziemy spokojnie (ale jedziemy!!!)

Wracając jeszcze do trasy: ja jadę z Warszawy do Przemyśla, a potem wracam z Katowic do Warszawy. Możemy się spotkać i rozstać w dowolnym momencie.

[LordRuthven]

między Rozstajnem a Radocyną gruntowa droga z kamienistymi brodami
między Radocyną a Konieczną gliniasty dukt
między Izbami a Mochnaczką droga z pozapadanych płyt
między Obidzą a doliną ze Szczawnicą droga leśna

Dzięki za szczegóły - okolice Radocyny wiedziałem, że są terenowe - nie wiedziałem tylko jakiej "klasy".

Między Niedzicą a Czarnym Dunajcem polecałbym jechać przez Łapszankę, Rusiński Wierch, Gliczarów Górny, Gubałówkę, Ratułów - dużo lepsze krajobrazy i mniej ruchliwe drogi (w tym wariancie jest więcej górek, ale skoro atakujesz podjazd na Obidzę, to rozumiem, że strome góry niestraszne)

Jeżeli z mapy wynika, że coś atakuję, należy to interpretować, jako dowód na to, że czegoś nie jestem świadom

[Hipek]

Nieświadomość jest błogosławiona

[Glizdawka]

 

Między Niedzicą a Czarnym Dunajcem polecałbym jechać przez Łapszankę, Rusiński Wierch, Gliczarów Górny, Gubałówkę, Ratułów - dużo lepsze krajobrazy i mniej ruchliwe drogi (w tym wariancie jest więcej górek, ale skoro atakujesz podjazd na Obidzę, to rozumiem, że strome góry niestraszne)

Polecam zwłaszcza przejazd przez Łapszankę, piękny widok na góry, pod kapliczką. Wiem co mówię, bo mieszkałam tam 20 lat 

[m+k]

Przyłączamy się do wypowiedzi Glizdawki. Widok - zachwycający.
Pozdrawiamy

[usulovski]

O tej kapliczce mowa?

[Grzesio]

Opcja fajna ale góry to trochu za duzo jak dla mnie(chyba). Na razie jestem bez sprzętu kolego.
Mam rower,szose, i tyle ;-))

Mysle tymczasowo jak i czy jest mozliwe zabranie sakw na szose..

[transatlantyk]

Nie trzeba za dużo myśleć, wystarczy spojrzeć na zdjęcie powyżej. Tam jednak widzę sporo szprych w kołach. Jeździłem na szosie z sakwami, ale były to lekkie sakwy, przednie Crosso założone na bagażnik z tyłu. Łączny ciężar oceniam na 10 kg.

Tutaj masz trochę szczegółów:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=3244.msg53933#msg53933