Rumunia

[m+k]

Choć od wyjazdu do Rumunii minęły już dwa lata to i tak za każdym razem gdy przeglądam zdjęcia z tej wyprawy z przyjemnością wracam pamięcią do tych dni. Wyjazd miał miejsce latem 2009 roku. Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od miejscowości Baia Mare, do której dojechaliśmy samochodem. Nasz pojazd zostawiliśmy na parkingu przy napotkanym pensjonacie (niedrogi i raczej bezpieczny sposób). Wyprawa trwała 2 tygodnie. Ilość pokonanych kilometrów - około 740. Z wyjazdu przygotowałam fotorelację (155 zdjęć). Zapraszam do jej obejrzenia.
 
 https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/WyprawaRowerowaRumunia2009
 
 Pozdrawiamy

[chmurat]

Jaki to sposób na ciągle zimne piwko?
Z pewnością miło się wraca do takich wypraw

[Freud]

Śliczne jak zawsze

[hindiana]

Od kilku dni zintensyfikowało mi się myślenie o przyszłorocznej wyprawie, a tu taka przyjemna galeria Rumunii. Byliśmy tam w lipcu, nie na tej samej trasie ale klimat oczywiście podobny.

[Waldemar]

Piękne zdjęcia, celne opisy -  tematycznie powiązane z "rowerem i namiotem" - samo sedno wyprawy sakwiarskiej.

[EASYRIDER77]

fajne fotki i wyjazd, choć widzę trochę mokry. Miło popatrzeć teraz na takie zdjęcia jak szaro i zimno i ciemno....

[Borafu]

Fajnie się ogląda. Powracają wspomnienia.

[salek]

jak zwykle ogląda i czyta się bardzo przyjemnie

[m+k]

Wielkie podziękowania za komentarze. Spieszę z odpowiedzią w temacie "zimne piwo". Z pewnością wiele osób taki sposób stosuje, jednak my doszliśmy do tego dopiero na tej wyprawie. Po zakupie piwa, zawijamy je (dopóki jest zimne) w materac i polar. Taki "drogocenny" pakunek umieszczamy w tylnej sakwie od strony wewnętrznej, mniej więcej w połowie jej wysokości. Dzięki temu, że na bagażniku znajduje się wór transportowy promienie słoneczne nie nagrzewają sakwy a tym samym przez długi czas można cieszyć się zimnym piwkiem .
Co do pogody to rzeczywiście, każdego dnia padało, jednak były to deszcze przelotne lub burze, po czym na nowo było słonecznie.
W przygotowaniu fotorelacje z pozostałych wyjazdów. Jeżeli nie przeszkadza Wam, że są to wyjazdy z lat poprzednich, chętnie je zaprezentujemy. Zima długa więc może w jakimś stopniu przyczynią się one do planowania przyszłorocznych wypraw.
Pozdrawiamy.

[Freud]

Pewnie, że nie przeszkadza. Ja to bym chciał jak najwięcej Jeszcze się dziwie, że ich tutaj nie ma. Wasze zdjęcia zawsze w przyjemnością oglądam. Aż dumny jestem, że znam takich super wyprawowiczów w Zielonej Górze

[m+k]

Dzięki wielkie! Coś czuję Freudzie, że Wasza wizyta u nas nie skończy się na samej herbatce A tak prawdę mówiąc, to dzięki takim wyprawom wciąż czujemy się młodzi.
Pozdrawiamy

[Borafu]

Dawajcie dalej.
Fajnie się ogląda, co miałoby przeszkadzać?

[aard]

Oczywiście, że nie przeszkadza. Wiadomo, że zimą najwięcej czasu na klecenie relacji, więc proszę się nie krępować i wrzucać