Słowacja

[m+k]

Mając kilka dni urlopu, w czerwcu 2007 roku postanowiliśmy je wykorzystać na krótki wyjazd rowerowy. Nigdy wcześniej nie byliśmy na Słowacji więc postanowiliśmy to zmienić, wybierając sobie jako cel podróży ten kierunek. Wycieczka z dojazdami  i dwudniowym pobycie w Krakowie trwała 8 dni, z czego 5 dni przeznaczyliśmy na jazdę rowerem.  Pogoda nam dopisała (jedyny solidny deszcz z burzą przywitał nas pierwszego dnia, po pokonaniu około 2 km rowerem). Spaliśmy na dziko i 2 razy na campingu.
W czasie jej trwania pokonaliśmy dystans około 410km. Trasa wycieczki przedstawia się następująco:
http://www.gpsies.com/map.do;jsessionid=91B46F216B27BB9026FF2E759DC4477D?fileId=vxtirihkwmrgcadv

Przygotowałam fotorelację z tego wyjazdu (112 zdjęć), do obejrzenia której zapraszam:
https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/SOwacjaNaRowerze2007

Pozdrawiamy

[Freud]

Tak blisko nas i tak ładnie. Nie trzeba wcale nie wiadomo jak daleko wyjeżdzać, żeby zobaczyć coś zupełnie nowego Dziś te fotki znowu przypomniały mi, że szaruga za oknem kiedyś minie - dzięki!

[Borafu]

Sporo klejenia jak na kilka dni Wam wyszło 

[m+k]

Dziękujemy.
Przygotowanie fotorelacji jak dla mnie to sama przyjemność. Na sprzęcie tak dobrze się nie znam więc głównie w wątkach podróżniczych mogę być bardziej aktywna . Opracowywanie fotorelacji to dla mnie odskocznia od tej ponurej aury na zewnątrz.
Pozdrawiam.

[magfa]

Jak ja lubię Słowację :-)
 
Zdjęcia piękne. Miło popatrzeć, kiedyś znowu lato nadejdzie. Które z was się tak zna na motylach?

[m+k]

Dzięki magfa:)
Co do motyli to powiem szczerze, że naszym ekspertem jest wujek "google".

[zarazek]

Fajna wyprawa, choć ciut przydużo asfaltu.
Pozdrowienia dla kolejnego mongoose'owca

[EASYRIDER77]

m+k  znowu Wy! 
Miło popatrzeć i podziwiam jak długo trzymacie różne atrakcje na dzisiajszą aurę.
Trochę tego macie. Będzie jeszcze coś?
gratulacje!

[Cymmes]

Świetna galeria! Gratuluję udanego wyjazdu!

[Dream Maker]

 
W tym roku wybieram się (m.in.) do naszych południowych sąsiadów.
Ze swoimi słowackimi planami dojechałem już od przejścia w Barwinku do PN Słoweński Kras. Teraz zastanawiam się którędy jechać do Budapesztu: południową Słowacją czy północnymi Węgrami. Podobno od północy rowery mają zakaz wjazdu do Budapesztu 

[aard]

południową Słowacją czy północnymi Węgrami.

Zależy czy wolisz jaskinie i pagórki czy przełom wielkiej rzeki przez pagórki

Podobno od północy rowery mają zakaz wjazdu do Budapesztu

Na każdej głównej drodze Węgier jest zakaz jazdy rowerem. Jeszcze nie widziałem, żeby ktokolwiek się nim przejmował

Aczkolwiek na północ od Budapesztu na dość długim odcinku jedynym mostem na Dunaju jest ten autostradowy. Warto o tym pamiętać. Choć akurat moim zdaniem świetnie się po nim jedzie rowerem

[senes54]

Rzeczywiście w 2010 przejechałem "trójką" i nikt mnie nawet nie zatrzymał.

[Giovanni]

Na każdej głównej drodze Węgier jest zakaz jazdy rowerem. Jeszcze nie widziałem, żeby ktokolwiek się nim przejmował

Ja z kolei nie wyobrażam sobie jak węgierski policjant może wystawić Polakowi mandat. Za duża różnica językowa.