Autor Wątek: Gruzja - pytania  (Przeczytany 5713 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Gruzja - pytania
« 18 Sty 2012, 16:57 »
atlochowski
Dołem oczywiście się da, mi chodziło o drogę "górą" z okolic Kazbegi.
Niestety nieprzejezdność tych ścieżek potwierdzili Koledzy z Borntoroam napisali:
Cytuj
Dać się da, ale nie polecam. Od Juty da się jechać jedynie do budki pograniczników, potem pozostaje tylko pchanie i noszenie. Z przełęczy nie jest lepiej - początek jest bardzo stromy, będzie problem z zejściem z osakwowanym rowerem, potem z jazdą będzie również ciężko. Generalnie odradzam taką opcję, większość górskich ścieżek nie nadaje się na sztywniaka z sakwami.



"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 18 Sty 2012, 17:07 »
Wybierz sobie jedną z nich. Droga powrotna też jest fajna, moze się zmienić pogoda i już będzie inaczej;)

Myśmy przejechali z tych trzech tylko tę do Omalo. No i z powrotem, rzecz jasna. Planowaliśmy jeszcze do Shatili, ale Omalo było priorytetowe dla nas. Niestety, do Shatili tez ostatecznie nie zdązyliśmy :icon_confused:
« Ostatnia zmiana: 18 Sty 2012, 17:18 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 18 Sty 2012, 18:32 »
Dołem oczywiście się da, mi chodziło o drogę "górą" z okolic Kazbegi.

Z okolic Kazbegi nie da się, na niektórych mapach są zaznaczone drogi, ale w rzeczywistości da się jechac do pewnego momentu a później to juz strasznie stromo sie robi i nadaje się to tylko na piesze wędrówki. W forumową Heleną próbowaliśmy 2 albo 3 dróg które mieliśmy na mapach, ale okazało się że nie da rady.


Atlochowski, słyszałam że byłeś w Wawozie Pankisi, jak było? Strasznie chciałam tam jechać, ale nie starczyło czasu.

Ach te plotki ;)
Owszem byłem i muszę stwierdzić, że to piękne i ciekawe miejsce. Można by powiedzieć, że wjeżdża się jak do innego państwa. Uświadczyć tam Gruzina jest ciężko ale mieszkańcy są super uprzejmi i gościnni w sumie jak w całej Gruzji. 

Planowaliśmy jeszcze do Shatili, ale Omalo było priorytetowe dla nas.

Nie wiem czy wiesz, ale w wąwozie Pankisi tez jest Omalo :)

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 18 Sty 2012, 18:47 »
Nie wiem czy wiesz, ale w wąwozie Pankisi tez jest Omalo :)

Tak, wiem, że jest w okolicy.:) Łatwiej dostepne.:)

...zaraz plotki.
Strasznie żałuje tego Pankisi, a teraz tym bardziej. Czytałam, że tam mieszkają Kistowie (gruzińscy Czeczeni)
Kolejnym miejscem, gdzie też nie zdążyliśmy, było Vashlovani. Może i tam byłeś?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 18 Sty 2012, 19:36 »
Owszem byłem, ale już bez aparatu.
W Gruzji spędziłem więcej czasu niż zamierzałem i zobaczyłem więcej niż chciałem, a przede wszystkim wypiłem zdecydowanie więcej niż chciałem ;)

A osobom które wybierają się do Gruzji polecam odwiedzić ogród botaniczny znajdujący się około 5km od Batumi. Niesamowite miejsce.
« Ostatnia zmiana: 18 Sty 2012, 19:42 atlochowski »

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 19 Sty 2012, 10:29 »
No i jak to Vashlovani? Bardzo mnie tam ciągneło, ale miałam je w planach tak, że było "na końcu" - jeżeli starczy czasu, no i nie starczyło:/

Oczywiście ogród botaniczny olaliśmy, mimo że drogowskaz widzielismy. I jak się okazuje, zupełnie niesłusznie:(. Ale pamiętam, że nawet pomyślałam coś w rodzaju "phi tam, ogród botaniczny, nawet Jacka nie zapytam czy chciałby".
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 19 Sty 2012, 18:25 »
Vashlovani i okolice są warte zobaczenia bo są piękne, ale to w sumie jak cała Gruzja. Może jestem jakiś dziwny, ale np Tusheti mi się nie podobało.

Co do ogrodu botanicznego to też podszedłem do tego jak Ty, ale że byłem w Batumi uziemiony prawie 2 tygodnie to postanowiłem tam zawitać. Tak pięknego ogrodu botanicznego nigdy nie widziałem. Jest trochę zaniedbany, ale to nie wada a wręcz zaleta, poza tym można tam chodzić gdzie się chce a nie tylko po wyznaczonych ścieżkach.
 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 19 Sty 2012, 23:29 »
Może jestem jakiś dziwny, ale np Tusheti mi się nie podobało.

? Dlaczego Tushetia Ci się nie podobała?

Mnie się bardzo podobała i ta droga (pechowo mieliśmy mgłę na przełęczy:( niestety), i potem ta wioska Zemo Omalo, i bardzo żałowałam że nie mamy czasu, żeby tam połazić na nogach...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 20 Sty 2012, 23:35 »
Sam podjazd i przełęcz były super, ale jakoś już na dole coś mi nie pasowało. Nie potrafię tego wyjaśnić. O ile Tusheti mnie odrzuciło o tyle droga do Shatili mnie urzekła.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Gruzja - pytania
« 20 Sty 2012, 23:43 »
O ile Tusheti mnie odrzuciło o tyle droga do Shatili mnie urzekła.
Droga do Shatili - nie Ciebie jednego. My prawie pół wyjazdu tam spędziliśmy ;D

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 22 Sty 2012, 21:48 »
Sam podjazd i przełęcz były super, ale jakoś już na dole coś mi nie pasowało.

W sensie - na dole ZA PRZEŁĘCZĄ (już np. w Omalo), czy na dole tam w okolicach Pshaveli?
Bo jeżeli Omalo, to jakoś może i rozumiem - duża informacja turystyczna i w ogóle...My podjechaliśmy do Górnego Omalo i  wydało mi się całkiem urokliwą wioską.
No, ale na szczęście podobał Ci się podjazd i przełęcz;)

Widziałam na mapię coś jak drogę z Wąwozu Pankisi, która jakby dochodziła do tej drogi na przełęcz. Piszę "jakby" bo wyglądała mi na mocno pieszą. Czy próbowałeś się przedostać z Pankisi na tę drogę, czy startowałeś z dołu, z Pshaveli?
I jesczez kluczowe pytanie! Na drodze na przełęcz Abano jest skręt i mały zjazd do "medical water". podobno mozna sie tam wykąpać w leczniczych wodach, nie dłużej niż kwadrans. Byłeś tam może? Myśmy nie byli i bardzo żałowaliśmy!
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 23 Sty 2012, 00:24 »
w sensie Pshaveli ;)

Próbowałem pojechać ta drogą z wąwozu Pankisi, ale to zdecydowanie nie jest droga na rower.

Fakt, że był tam skręt do medical waters ale nie zajeżdżałem tam. Słyszałem, że to płatne więc mnie nie interesowało bo ledwo co miałem kasę na jedzenie a co dopiero na kąpiele.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 23 Sty 2012, 09:35 »
No faktycznie w Pshaveli czy niedalekim Alvani  był bardziej lub mniej malowniczy rozpierdacz:)
W dodatku przed sklepem w Pshaveli pan Gruzin podkopywał nasze morale jak mógł, mówiąc że w życiu nam się nie uda wjechać, w sklepie tamże kupiłam cos do picia mega przeterminowanego i syficznego, grupka panów podsklepowych niby jakoś mniej sympatyczna niż zwykle...
Akurat nam z Jacem nie przeszkadzał taki klimat.

Pan zakładający anteny na przełeczy zapewniał nas że medical waters bezpłatne. Podobnie twierdził pasterz. Może dla innostrańców były jednak opłaty? Kto wie!
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Gruzja - pytania
« 5 Lut 2012, 11:08 »
Czy to prawda że na Zakaukaziu nie występują wkręcane butle z gazem i że trzeba sobie zakupić w Polsce kuchenkę na paliwo płynne?
pozdr


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Gruzja - pytania
« 5 Lut 2012, 11:32 »
To nieprawda, można kartusz z gazem kupić w Tbilisi. Pamiętałam ulicę, gdzie mieścił się sklep z kartuszami, niestety gdzieś mi się to zawieruszyło, ale postaram się odnaleźć. Sklep ten miał też stronę internetową.
Jak znajdę, to wkleję tu odpowiednia informację.

Znalazłam stronę internetową sklepu: ;D
http://www.magelani.ge/index

Chyba przebudowali stronę bo jeszcze nic nie mają;)
Pamiętam że w zeszłym roku jakieś kartusze na stronce mieli.:)
« Ostatnia zmiana: 5 Lut 2012, 11:43 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum