Autor Wątek: Botev Peak - Bułgaria  (Przeczytany 2972 razy)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Botev Peak - Bułgaria
« 25 Mar 2012, 22:26 »

Ciekawy debiut na forum...
Jak się wstawia takie teksty - to warto przedstawić cokolwiek na poparcie swojej teorii.


To nie teoria tylko praktyka :)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Botev Peak - Bułgaria
« 25 Mar 2012, 23:35 »

Masz coś ciekawszego do napisania - to napisz; bo na razie to nic nowego tu nie wniosłeś.
Co mam pisać? Na Kralovą wjechałem w 1,5 h bez zsiadania a na Boteva męczyłem się ze 6.

W sumie wrażenia podobne z Damianem.

Pozdr

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Botev Peak - Bułgaria
« 26 Mar 2012, 07:59 »
Poza tym tak jak już napisałem - zestawianie podjazdów asfaltowych z terenowymi jest mało sensowne; podobnie jak porównywanie łagodnych ale bardzo długich z klasycznymi rzeźniami jak Kralova. A Kralova w okolicach Polski - jest jednym z najtrudniejszych podjazdów, dlatego nazywanie tego "pikusiem" - jest tekstem całkowicie nie na miejscu.
Wątek dotyczy Boteva i była prośba o porównanie z Kralową to porównałem bo byłem.
Botev był najtrudniejszym podjazdem jaki do tej pory zaliczyłem natomiast Kralowa jednym z najprzyjemniejszych szczególnie, że przy starcie jest hostiniec.

Więc pojedź na Botewa  a potem będziemy sobie porównywać.

Pozdr

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Botev Peak - Bułgaria
« 29 Mar 2012, 11:14 »
No ale mówienie o Kralovej, że to lajcik i sama przyjemność jest chyba na wyrost :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Tagi: bułgaria 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum