2012 - rokiem wypraw rowerowych

[irbis1]

O,j Maćku w kwestii nieprzeczytanych wiadomości też mógłbym powalczyć o jakąś nagrodę . Po drugie, to niezły zbieg okoliczności mój kompanie wyprawowy, ja także dość dawno na forum nie zaglądałem .

Ja też dawno nie byłam i dużo się tego zebrało do przeczytania, ale dla słoika forum warto było zajrzeć:-)

[andrzej.brandt]

właśnie znalazłem dosyć szczegółowe raporty Damiana z objazdu UK na blogrowerowy.pl. 2000 km w 14 dni! nielicho chłopak ciągnie. 

[ciman]

"Nie wiem czemu ładowarka do dynama nie działa. Słońca też nie było, a smartfon domaga się prądu. "
A nie mówiłem?

[Dusza]

No to ostro ciśnie! 

I to jak! Na podjazdach, których w Walii nie brakuje, nawet ścigał się z tutejszymi lajkrowcami na kolarzówkach. Wyprzedziłby z tym swoim extrawheelem, ale skubani drogę zajeżdżali

[miki150]

Damian prowadzi jakiegoś bloga? Ktoś wie jak mu idzie?

[Iwo]

Na wspomniany blog rowerowy czasem coś wrzuca -> najnowsza część

Chociaż skoro jest nad nim "patronat medialny", to mógł samemu to podlinkować

[Dusza]

Damian jest już w Jeleniej i zbiera siły na Rumunię.

[miki150]

smartfon domaga się prądu

Hehe, miałem kiedyś HTC desire i ten telefon wytrzymywał 2 dni na baterii - w życiu bym go nie wziął na wyprawę 

[DamianD]

Nie prowadzę bloga, relację z wyprawy przesyłałem na bieżąco, prosto z trasy do partnerów medialnych.

[DamianD]

smartfon domaga się prądu


Hehe, miałem kiedyś HTC desire i ten telefon wytrzymywał 2 dni na baterii - w życiu bym go nie wziął na wyprawę 

Przez 47 dni wyprawy smarthon i tablet były używane codziennie i ani razu nie rozładowały się do zera. Raz zapomniałem włączyć ładowarki i dlatego miałem problem z prądem. Chwilowy. Codziennie jeździłem z GPS po kilka godzin, nawet dla zabawy i rozrywki. Ładowarka do dynama szybciej ładowała smartfon niż ten się rozładowywał podczas pracy z włączonym GPS.

[miki150]

Forum też jest partnerem, czemu tu nie przysyłasz?

[DamianD]

Forum też jest partnerem, czemu tu nie przysyłasz?

hmmm... Z forum jestem umówiony tylko na Indie na przesyłanie z trasy. Z tego co pamiętam to część forumowiczów woli czytać o relacji po jej zakończeniu więc i tak czynię.

[miki150]

Nieprawda, część forumowiczów to nie lubi czytać relacji przed rozpoczęciem wyprawy , ale w trakcie jak najbardziej. Tu na forum masz chyba największą widownię rowerową, więc wrzucaj na bieżąco ile się da.

[DamianD]

Nie widzę problemu, potrzebuję tylko adres mailowy do jednego z adminów do którego mogę wysyłać takie relacje i który będzie wrzucał je na forum.

[DamianD]

Moja podróż marzeń się zaczyna.... Dziś wieczorem wyjazd do Wawy, w środę wylot do Indii.
Ladakh Cycle Expedition czas zacząć.
Najwyższe przełęcze Indii czekają....
Postaram się wysłać kilka relacji z trasy, wszystko zależy od dostępności internetu i WiFi w Indiach. Chociaż brak zasięgu w komórce i prąd od 19:30 w pokojach hotelowych tez będą ciekawym doświadczeniem 

Trzymajcie kciuki, Damian