Kraków - Casablanca

[korrado]

Witam

Mam na imię Konrad, lat 25 lat ,
Co do informacji wyprawy:
• http://screenshooter.net/6071899/mpikbpo
• maj-czerwiec , lub wrzesień-październik
• dystans dzienny: 150-200km przy podjazdach w miare możliwości
• całkowity hmm około 4500km powrót do Malagi a potem preferowałbym autokar z Malagi ewentualnie do Madrytu i stamtąd do Polski. Wiadomo do trasy jestem nastawiony elastycznie żeby jak najwięcej ciekawych miejsc zobaczyć i jak najmniej w to wysiłku włożyć
• noclegi: na dziko ,namiot oczywiście, jeśli się uda zagadać to i u gospodarza   / kemping / kwatery / schroniska/ etc...)
• sposób wyżywienia (gotowanie we własnym zakresie/ zakupy w molochach / uprzejmość obcokrajowców), czasem powędkujemy, albo coś z procy upolujemy
• przybliżony budżet wyprawy na jedną osobę: bilet autokarowy około 750zł ewentualnie lotniczy którego cena jak wiadomo się waha. No i troche euro na miesięczne zakupy.
• pochłanianie przestrzeni i widoków, zwiedzanie miast,
• podejście do deszczu: padać raczej nie będzie jeśli już ja mogę jechać, ewentualnie przeczekać (dłużej niż 1 dzień napewno nie )

Moje doświadczenie:  priv

Mam już jednego partnera, liczę na jeszcze jednego sakwiarza którym możesz być Ty


gg:2330383

[hose morales]

• dystans dzienny: 150-200km przy podjazdach w miare możliwości

Sportowo czy planujecie coś zwiedzać też. W zasadzie pytanie nie na miejscu bo przy dwustu kilometrach dziennie to się tylko jedzie:>

Z Malagi macie loty do Polski, są chyba nawet to Krakowa. Jak patrzyłem to wychodziło jakieś 400zł w jedną ( wliczająć 130 za rower-+)

A plan fajny, tylko dla mnie zdecydowanie za mało samego Maroka. Powodzenia!

Jedna mała uwaga- CaSablanca

[korrado]

Hej:)
Plan się ciągle rozwija, przejdzie jeszcze wiele korekt.

• dystans dzienny: 150-200km przy podjazdach w miare możliwości

Sportowo czy planujecie coś zwiedzać też. W zasadzie pytanie nie na miejscu bo przy dwustu kilometrach dziennie to się tylko jedzie:>

Mówiąc 200 miałem na myśli żeby w niektóre dni podgonić ,żeby w inne zrobić tylko 50-100 km i pozwiedzać. Wiadomo średni dystans dzienny z ~4500 km na ~30 dni wychodzi ~150 km,  podchodzę do tego elastycznie czyli +- kilka dni które poświęcimy tylko na zwiedzanie np Barcelony czy Casablanci. Wiele kwesti jak wiadomo zawsze wychodzi w "praniu"

Powiem tak czekam tylko na 3 osobe aby coś konstruktywnego i ostatecznego sporządzić a potem to już zobaczycie tylko relacje z wyprawy 

[vooy.maciej]

W Casablance nie ma prawie nic do zwiedzania, poza meczetem, jest za to dużo slumsów. Polecam skończyć wycieczkę w Fezie lub Marrakeszu

[Symfonian]

W Casablance nie ma prawie nic do zwiedzania, poza meczetem, jest za to dużo slumsów. Polecam skończyć wycieczkę w Fezie lub Marrakeszu

Potwierdzam, specjalnie do Casablanki sie nie opłaca jechać. Jak będziecie ruszać z Tangieru to polecam zachaczyć o Chefchaouen, z Ceuty to już nie pod drodze.

[korrado]

Ceuta niesamowicie sie prezentuje, znacie jeszcze jakies ciekawe miejsca jesli tak, proszę Was o delikatną sugestie "co gdzie jak"

[aard]

Moje doświadczenie:  priv

Dlaczego?

[vooy.maciej]

Ceuta niesamowicie sie prezentuje, znacie jeszcze jakies ciekawe miejsca jesli tak, proszę Was o delikatną sugestie "co gdzie jak"

tka na szybko to zobacz sobie naszą np galerię. Może zdecydujesz się wydłużyć wycieczkę dalej na południe

http://www.bajkers.com/wyprawy/maroko/galerie.html

[korrado]

Już obczaiłem wcześniej robi wrażenie, dzieki

[korrado]

temat do zamkniecia skład już jest - 5os wstępnie

[vooy.maciej]

nie zamykaj tak szybko do maja z 5 mogą zostać 2 lub 1

[korrado]

tak, wiem ale nienawidze robić komukolwiek nadziei), tudzież casting trwa dla desperatów chętnie pojechał bym z wszystkimi ale jeśli słowo dadzą.. ok Bawmy sie jeśli nie ,sory, jedziemy dalej, dla Ciebie -  bus autobus samolotos :/  (ile możemy wspomóc, wspomożemy napewno:)

btw. co do maroka: obkręcimy marakesz, ceute & cassablance taki mały trójkąt bermudzki ( oby nas nie zgubił )

ale głównie trasa opiera się na: Kraków(start)- Słowacja - Budapeszt - Balaton - Zagreb - Ljubljana - Venezia - Genova - Saint-Tropez ( tutaj muszę pogrubić ze względu na sympatie do tego miasta mojego towarzysza) - Toulon - Marsesslie - Mountpellier - Barcelona - Tarragona - Valencia - Alicante - Cartagena - potem już tylko Malaga i giblartar oczy wpatrzone w Afryke w Maroku jak na początku pisałem i powrót do PL <3


 

nie zamykaj tak szybko do maja z 5 mogą zostać 2 lub 1

mówisz że aż tak miętko bywa :/ ? Druha (Druhów - zaważą finanse i chęci ;/)  mam on ma mnie tyle mi wystarczy

W Casablance nie ma prawie nic do zwiedzania, poza meczetem, jest za to dużo slumsów. Polecam skończyć wycieczkę w Fezie lub Marrakeszu

Potwierdzam, specjalnie do Casablanki sie nie opłaca jechać. Jak będziecie ruszać z Tangieru to polecam zachaczyć o Chefchaouen, z Ceuty to już nie pod drodze.

a moja powyższa wypowiedź co do tego że w Casablance nic nie ma, 1.  ekspedycja się nie opiera na Casablance 2. owszem nic nie ma, nic nie ma gdy Nas tam "nie ma" ))

[aard]

Korrado, mógłbyś jednak wyjaśnić, dlaczego "doświadczenie - priv"? Ciekawość mnie zżera.

[ciulabula]

mały trójkąt bermudzki ( oby nas nie zgubił  )

KORRADO wiedz, że o zgubienie się własnie tutaj chodzi (Rak) 

[korrado]

ciulabula powiem Ci że wiem coś o tym ))