Autor Wątek: Rower na komunię... na wyprawy  (Przeczytany 3035 razy)

Offline sumdetective

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 14.03.2010
Rower na komunię... na wyprawy
« 12 Sty 2012, 13:02 »
No to jak w temacie...
Sponsor się znalazł, więc przede mną wybór rowerka dla córki. Chciałbym się Was dopytać o doświadczenie, radę. Marysia ma teraz taki rowerek a'la market. Koła 20'' rama alu, widelec pożal się Boże amortyzowany. Całość .. badziewie straszne. Hamulce wyregulować było wyzwaniem jak cholera. A i tak regulować muszę co chwilę. Przerzutki to jakaś porażka. Ma jakieś revo shifty, które chodzą tak ciężko, że jest w stanie kręcić tylko w dół. Ogólnie baardzo niezadowolony jestem, a co ważniejsze ona nie lubi tego rowerka... Poza tym, że ładnie wygląda nic dobrego. A jak nie lubi, to też niechetnie jeździ, więc trzeba to zmienić... Tym razem chcę jej sprawić coś lepszego. Najchętniej to pokupowałbym wszystkie części osobno i poskładał to do kupy.
O czym myślę?
- Koła 24'' (nie za duże? wzrost Marysi podam jak ją ze szkoły odbiorę, ale jest dość wysoka jak na wiek... Chciałbym, żeby rowerek posłużył ze 2/3 lata. Niestety ramy zaczynają się od 13'' przy tym rozmiarze kół. To minimalnie za dużo jak na teraz. Zapewne za pół roku to się zmieni, więc może warto od razu kupić na 24'' koła)
- rama aluminium (te wszystkie stalowe to jakaś porażka wagowa). Oczywiście jak by udało się znaleźć ramę Cro-mo to kupię :) Problem będę miał zapewne z dobraniem widelca... Nie stanowi problemu kolor i wiek ramy. Rower będzie składany w Polsce, we Wrocławiu, więc nie będzie też problemu oddać ramę do malowania.
- widelec - nie chce żadnych amortyzatorów. Nie ma potrzeby.

Jakieś pomysły, idee?

...

a może coś takiego? http://www.islabikes.co.uk/bike_pages/beinn24.html
« Ostatnia zmiana: 12 Sty 2012, 15:09 sumdetective »
Dlaczego rower? ... bo ma dwa kólka.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 12 Sty 2012, 15:20 »
Ostatnio z ciekawości jak byłem w centrumrowerowe.pl chwyciłem sobie w rękę te dwa rowery:

Specialized Hotrock
Arkus Julka

Różnica w wadze była dramatyczna, ten goły Spec to ważył może trochę więcej jak moja szosówka (9-10kg), a ten Arkus to był dramatycznie ciężki, chyba z 15 przekraczał. Nie wierzę w te 13,5 podawane przez producenta.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline sumdetective

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 14.03.2010
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 12 Sty 2012, 16:25 »
no właśnie dlatego myślę o złożeniu samemu tego rowerka... Waga ma znaczenie.

Specyfikacja ramy i widelca rowerka z tego linku powyżej (Islabikes) jest ciekawa... Zapytałem o możliwość kupienia tylko ramy i widelca... zobaczymy co odpowiedzą...
Dlaczego rower? ... bo ma dwa kólka.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 12 Sty 2012, 16:40 »
A nie możesz po prostu kupić gotowego? Przejrzałem specyfikację, dość przemyślana jest pod względem przełożeń i wagi.

Przełożenie 32x11 wystarczy żeby jechać 30km/h z kadencją 90, a 32x32 to bez bagażu pod każdą górkę powinna podjechać (7km/h z kadencją 60).
Jak dorzucisz przednią korbę z 3 blatami, przerzutkę itd, to już tych 10kg na wadze nie zobaczysz.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4818
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 00:42 »
Na prawdę warto roztrząsać problem rowerka dla dziecka? Rowerka w którym Marysia może nawet nie zdąży zajeździć kasety?
Jak dla mnie szkoda głowić się nad rowerem na lata, który z góry skazany jest na odstawkę.

A jak Marysia jest wysoka, to od razu ją na 26"  :icon_twisted: Da się w tym wieku, wiem z doświadczenia ;)

Posdrafiam Znafca :P

Offline sumdetective

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 14.03.2010
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 10:10 »
Na prawdę warto roztrząsać problem rowerka dla dziecka? Rowerka w którym Marysia może nawet nie zdąży zajeździć kasety?
Jak dla mnie szkoda głowić się nad rowerem na lata, który z góry skazany jest na odstawkę.
Nie no chyba warto. Rzeczywiście jak Cinek zaczął o kadencjach to się przeraziłem :) ale mo to sens. Chodzi o to, żeby rower nie był ruiną od samego początku po kupieniu. Żeby dała radę na nim pojeździć troszkę pod górkę, troszkę z górki :) [i tutaj ważne są przełożenia]
Wiele rowerów dla dzieci to totalnie od czapy dobrane kompozycje sprzętowe. Po pierwsze waga. Ujmę to tak. Załóżmy, że dorosły waży 80kg i ujeżdża 15kg rower. To stanowi 18,75% jego wagi. Przeciętny rower taki średniej klasy za około 800-1000zł dla dzieci, waży rzeczywiście 15kg i więcej (wiem, bo ważyłem rower z podaną przez producenta wagą 13 - a rzeczywiście było 17..). Więc dla 32kg ważącego dzieciaka to jest 49% jego wagi. wyobraź sobie siebie jeżdżacego rekreacyjnie (poza wyprawami oczywiście) na rowerze ważącym 40kg. Nie ma szans na rower o masie 6kg dla dzieci i nie o to chodzi. Bardziej o rozsądek. Jeśli może być lżejszy, to lepiej żeby był.
Oczywiście argument, że 'za moich czasów..' nie biorę pod uwagę :)
Inną rzeczą jest, że do rowerów dla dzieci wkłada się zazwyczaj śmieciowe komponenty. I tu nie chodzi o to, czy Marysia zajedzie kasetę, czy nie, ale żeby mogła swobodnie zmieniać przełożenia, bez problemu hamować i nie wybijać sobie zębów kolanami podczas pedałowania. Tyle i aż tyle.
Dlaczego rower? ... bo ma dwa kólka.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 10:40 »
No wrzuciłem rozmiar koła i przełożenia do kalkulatora, żeby w ogóle ocenić jak taki rower będzie mógł podjeżdżać pod górkę, a nie po to żeby się ekscytować teorią. Niewiemi jak się jeździ na 24" kołach.

Drogi Robercie, pewnie, że warto rozważać temat rowerka dla dziecka. Po co jej taki, na którym nie będzie mogła podjechać pod górkę, albo nacieszyć się prędkością z górki?
Przecież to nie ma być rower do jeżdżenia w koło komina, tylko na wyprawy, więc dlaczego ma być upośledzony? Ponadto ma być prezentem, to nie może być coś "na odczep się dziecko i jeździj". Wcale nie znaczy, że ma być to drogi prezent.
Czepiasz się jakby sum chciał montować tam jakieś drogie przerzutki, a mu chodzi o rozmiar koła, ramy, wagę - podstawy podstaw.

Pozdrawiam
Rozumiejący i empatyczny
cinek

Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4818
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 11:03 »
Zaro! Ja nie sugeruję kupienie śmiecia z markjetu. Pewnie że rowerek musi być lekki z odpowiednimi przełożeniami.
Chodziło mi o to, czy jest sens bawić się w składanie rowerka np. na cro-mo (to miałem na myśli pisząc o 'zbytnim roztrząsaniu problemu', ale jak zwykle nie uściśliłem). Przecież na pewno w sklepie znajdzie się rower spełniający wasze wymagania.


Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 11:54 »
A to zwracam honor.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 12:15 »
Ale Robert byś się zdziwił :(
Dziecięce rowery, szczególnie "relatywnie" lekkie, jest bardzo ciężko kupić. Składane są z ciężkich części (delikatne jak kaczuszka a waga słoniowa) na pancernych ramach..

"Upgrade" na normalne części (jedynie "lekkie" sportowe grupy wchodzą w grę, stery, support) i części "do poziomek" (korby 135mm, szosowe obręcze 20"), da koszmar cenowy (okolice 1000zł). Oszczędność ledwo 3kg..
Problematyczne są także klamki hamulców i manetki (dziewczęce rączki.. to nie męskie grabie), pozostają tylko plastikowe dziecięce..

Kolejnym nierozwiązywalnym problemem jest rama. Seryjnie produkowane są ciężkie bo produkowane z tych samych rur co dorosłe rowery (albo nawet grubszych nie wiadomo czemu..). Zrobienie customowej.. to już nawet nie koszmar cenowy (okolice 2-3 tysięcy..). W szczególności, że jest to koszt na parę wyjazdów.. wróć na początek :(

Najlepiej mieć jakiegoś znajomego spawacza, zrobić konstrukcję jednorurową. Wyjdzie tanio i lekko.. tylko roboty od cholery.
Sumie, jako że będziesz we Wrocławiu.. To może zapytasz w Oławie (Mariusz Łuczak, Velogic) co on by na ten temat powiedział (najlepiej telefonicznie, parokrotnie..)?
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 20:15 »
Oczywiście, że warto to dokładnie przemyśleć i rozważyć. Mamy w miarę dobrą kasę na ten cel i myślimy o tym rozwojowo - jeśli nawet Marysia niczego w tym rowerze nie zdąży zajeździć na amen, to może to zrobi jej młodszy brat vel siostra? :) Jazda na kiepskim rowerze jest dla dziecka męczarnią, jeśli oczekujesz, że przejedzie na wycieczce ponad 10 km. Nie mówiąc o większych wyjazdach, a przecież takie właśnie mamy plany na najbliższe 50 lat. Ja jeździłam głównie dokoła bloku, co kilkanaście minut zeskakując z siodełka i uczestnicząc w altenratywnych rozrywkach. Marysia jednak ma za sobą Rumunie i sporo Irlandii, wiemy że potrebuje dobrego sprzetu, aby teraz przesiąść się ze swojej 'Barakudy' czyli jednokołowca, przytroczonego do roweru Arka, na własny sprzęt. I to musi być lekkie, bezawaryjne i ... turkusowe :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7329
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Sty 2012, 20:30 »
im większe koła tym lepiej, jak podrośnie to można zwyczajnie zmienić ramę i przełożyć większość szpeju.
Widelce 24" są i to duże ilości, takie od BMX z pivotami. Najgorzej to chyba tą ramę kupić, resztę uda się dozbierać. Jako dzieciak miałem rowerek na 24" to spokojnie wchodziła tam 3 rzędowa korba i standardowy osprzęt, ale ciężki był, fakt.

My home is where my bike is.

Offline sumdetective

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 14.03.2010
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 14 Sty 2012, 01:35 »
Mamy w miarę dobrą kasę na ten cel i myślimy o tym rozwojowo
A tam mamy :D sponsor się znalazł :)

im większe koła tym lepiej, jak podrośnie to można zwyczajnie zmienić ramę i przełożyć większość szpeju.

to prawda, tylko że najtrudniej podjąć decyzję ... Sprawdziłem wymiary Marysi i ma 129 cm wzrostu i 56 cm długość nogi, mierzonej od strony wewnętrznej. Z tej tabelki http://tinyurl.com/6nzxzbo podanej przez producenta z pierwszego postu wynika, że 'łapie' się na właściwe wymiary dla ramy 12'' na kołach 24''. Ale tak na styk. Może to i dobrze, bo troszkę bardziej przyszłościowy byłby ten rower.
Martwi mnie jednak poprawna długość korby. W tym modelu

korba ma 140mm. Gdzieś znalazłem wcześniej tabelkę z rozmiarami korb dla dzieci, z której wynikało (o ile dobrze pamiętam), że właściwy rozmiar to 130mm. Co o tym myślicie? A w ogóle co myślicie o tym rowerku powyżej? Warto? A co można by w nim zmienić? Tutaj specyfikacja producenta
http://tinyurl.com/7moaa4n
Wydaję się, że ludzie z Islabikes poważnie podchodzą do klienta, chociaż samej ramy z widelcem nie chcą sprzedać :)
Dlaczego rower? ... bo ma dwa kólka.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7329
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 14 Sty 2012, 01:47 »
Hmm, po obrazku to rowek ma geometrię ramy jak taki do street/dirt ;)
Nie widać niczego dyskwalifikującego w specyfikacji.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna AWIK

  • Wiadomości: 178
  • Miasto: Juszkowo
  • Na forum od: 01.04.2008
Odp: Rower na komunię... na wyprawy
« 13 Mar 2012, 18:50 »
A nie lepiej kupić używany porządnej firmy? Ja ostatnio kupiłem mojemu synkowi Specialized w bardzo dobrym stanie za 300zł. To już jego 3 rower rower używany. Pierwszy był Scott. później GIANT, a teraz ten Spec. Sąsiedzi mają dzieci w podobnym wieku i zawsze kupują swoim dzieciom nowe rowery z marketów. Szkoda mi ich dzieci, bo co chwilę coś się odkręca, nie działa i są ciężkie.
Popatrz np. http://allegro.pl/specialized-hotrock-a1-dzieciecy-24-polecam-i2189857094.html
http://allegro.pl/scott-pro-spec-racing-24-i2194504590.html
http://allegro.pl/scott-scale-jr-24-2007-malo-uzywany-1wlasciciel-i2199548570.html
 
a takim GIANTem jeździ teraz mój młodszy synek http://allegro.pl/rower-giant-24-piekny-i2192052666.html

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum