oświetlenie

[arkadoo]

Moje przygody z dynamem w piaście. Bardzo fajna rzecz w mieście. Sporo światła, bez konieczności pamiętania o zapasowych bateriach. Na wyprawie przydało się kilka razy gdy jeździliśmy wieczorem (były upały). W sumie wygodniejsze podczas jazdy jak czołówka. Obecnie Gosia ma takowe w rowerze, co ją cieszy. Sporym plusem w mieście jest opcja automatycznego włączenia (czujnik zmierzchu) - przydaje się w tunelach, wieczorami....

Z minusów... Waga, piasta waży sporo więcej niż normalna. Co do oporów, to zdecydowanie słabiej się kręci niż normalna piasta. Podczas ładowania roweruu na łódkę przednie koło obróciło się i lampka została złamana.

[Freud]

Mam dokładnie takie samo zdanie jak Wilk i arkadoo co do wagi i oporów.
Tzn. potwierdzam po moich obserwacjach.

[Waxmund]

ale ta piasta z włączonym dynamem nie robi aż tak wielkich oporów... wystarczy zakręcić samym kołem, i spokojnie kilkukrotnie się obróci.

Sam zrobiłem na początku roku 3x~200km (częściowo z Wilkiem, Aardem, Szarnem, Danielem, Symfonianem ) z piastą w gorszym stanie (po zakręceniu kołem, zatrzymywało się po ~3 obrotach...) i jakoś nie zostawałem specjalnie z tyłu...

a gdyby ta piasta zwalniała mnie o 2km/h to raczej nie dałbym rady tak cisnąć z Wami...

edit:
Opory na dynamie podejrzewam że są kilku procent, więc przy średniej prędkości 20km/h, 5% większy opór (sumując dodatkową wagę itp) zwolni nas o 1km/h...

hmmm......czyżby jednak....?

[Freud]

A próbowałeś zakręcić kołem na włączonej lampce i na wyłączonej?
Widać mocno jak na włączonej lampce kółko kręci się kilka razy mniej.

[Kikuchiyo]

Cytat: Kikuchiyo w Wczoraj o 12:08

    Myślę, że za mniej niż 200zł trudno znaleźć coś dedykowanego na rower, co byłoby lepsze, ale to tylko moje subiektywne odczucie.

W innym wątku polecano Sigme PAVA
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=4800.0

http://www.light-test.info/index.php?option=com_content&view=article&id=55%3Asigma-pava-luxeon-rebel-4xaa&catid=34%3Arowerowe&Itemid=55&lang=pl
Można ją kupić za 170zł

Znaczy, że wg. Ciebie Sigma Pava jest to lepszą latarką od tej którą ja opisałem?

Po przeczytaniu w sieci opinii o Pavie i porównaniu ich z doświadczeniami z moją latarką, stwierdzam że Pava nie jest lepszą lampką.

[Robert]

Kwestia preferencji...
Jutro będę jechał całą noc i nie mogę sobie pozwolić na 2h świecenia, na jednym dedykowanym (tak?) akumulatorze.

[Daniel]

A czy istnieje możliwość zamontowania obejmy od sigmy nie na kierownicy, a na lemondce (czyli obrócenia jej o 90*)?

[ciman]

Niestety nie. Ja muszę korzystać z takiego adaptera: http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2__T_mocowanie-do-lampki-przedniej-bls-95-BBB.html?PT=53133657&PZTA=A&HNT=T&PD=&WSZDZ=T

[Kikuchiyo]

Jeden aku starcza do 2,5h (tryb 40%) nadal oświetlający całą drogę. Akumulatorki można bezproblemowo dokupić, ja za swoje zapłaciłem 10zł szt. (są to ogniwa występujące w bateriach laptopa). Wystarczy wziąć ze sobą kilka sztuk.
Ale jeśli ktoś nie potrzebuje silnego światła to może kupić coś słabszego, tak jak piszesz, kwestia preferencji. Tylko po co płacić tyle samo za coś, co świeci słabiej, a o to chyba głównie w tym chodzi...

[globalbus]

2,5h to raczej śmiesznie mało, zwłaszcza na tryb 40% mocy Dobra lampka powinna w na mniejszej mocy pociągnąć przynajmniej letnią nockę.

[Kikuchiyo]

2,5h to raczej śmiesznie mało, zwłaszcza na tryb 40% mocy Dobra lampka powinna w na mniejszej mocy pociągnąć przynajmniej letnią nockę.

Tylko, że te 40% mocy oświetla mi całą drogę i pobocza Tryb 5% wystarczający (ledwo, ale zawsze) do jazdy, starczy mi na letnią nockę i jeszcze trochę.
Poza tym, przy tak mocnych diodach żaden aku nie pociągnie 5/6 h (przy dobrym świetle, oczywiście).
No i zaprezentuj mi "dobrą lampkę" o której piszesz...

[globalbus]

zaraz, skoro tryb 5% jest wystarczający do jazdy (znaczy widać dobrze te 50m przed rowerem), to po co montować tak mocne oświetlenie, które na 100% nigdy nie zostanie użyte? Nie panimaju

[yoshko]

Sądzę, że przydaje się podczas zjazdów górskich z prędkością powyżej 60km/h oraz żwawego przemieszczania się leśnymi duktami.

[Kikuchiyo]

Rozumiem, że wystarczająca widoczność wg Ciebie to 50m przed rowerem?
Chodziło mi o to, że na 5% da się jechać, znaczy widzę to co przed kołem i jestem widoczny dla kogoś jadącego z przeciwka.
100% używam ostatnio bardzo często podczas wieczornych wyjazdów, na 2/3h starczą 2/3 ogniwa.

No i zaprezentuj mi lampkę gdzie z widocznością 50m przed rowerem (zakładając, że boki też mam dobrze oświetlone), można jechać na jednym akumulatorze 6h.

[globalbus]

można jechać na jednym akumulatorze 6h.

właśnie w tym rzecz, akumulatorze. Jakby to były paluszki to po prostu kupiłoby się następne, nocując na dziko nie bardzo jest gdzie ładować akumulatory. Z drugiej strony wsiadając na rower na nocną jazdę wolałbym się nie martwić, że lampka nie dociągnie do rana, wożenie kilku par akku teoretycznie nie jest problemem, gorszym jest kontrola, żeby były naładowane kiedy zajdzie potrzeba (litowo jonowe nie lubią jak się je przechowuje naładowane).

Chodziło mi o to, że na 5% da się jechać, znaczy widzę to co przed kołem i jestem widoczny dla kogoś jadącego z przeciwka.

Taką funkcję realizuje lampka za 30zł