Autor Wątek: Dofinansowanie ze strony miasta/gminy.  (Przeczytany 12455 razy)

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Elwood - zdarzyło mi się jechać bez butów. Byliśmy na wyprawie na Korsyce. Był straszny upał. Owinęłam pedały skarpetkami i jechałam na boso. Fajnie się jechało. Gorzej, jak trzeba było stawać  ;)
(ups...to nie ten wątek)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
użeranie się z niektórymi osobami, którym nie podoba się mój pomysł. Jak nie chcą to niech nie czytają i nie wgłębiają się w ten wątek.

Tylko że widzisz, Emty, sumienie nie pozwala tym osobom nie czytać i nie udzielać się, kiedy Ty próbujesz wyłudzić nasze wspólne pieniądze. Dlatego próbują Ci tłumaczyć i Cię przekonywać. Żebyś zrozumiał, że to co próbujesz zrobić jest złe. Niestety niekaralne, ale jednak złe.

aard Jak mam wracać autostopem?

Zwyczajnie. Stajesz na parkingu dla TIRów/ stacji benzynowej na rogatkach miasta, w którym kończy się wyprawa (zapomniałem, to chyba Lizbona, tak?) i zagadujesz TIRowców, czy jadą w stronę Hiszpanii. Aż Cię zabiorą. Wysiadasz gdzieś w Hiszpanii i znów zagadujesz o Francję, etc. A jak będziesz miał trochę szczęścia, to na dwa razy do Polski przejedziesz.


Czy ktoś z Was wracał autostopem mając ze sobą rower z ogromnymi sakwami i namiotem?

Jak widziałeś powyżej co najmniej kilka osób korzystało z tej metody :)

 
Nie wspomnę już o tym, że jadą ze mną jeszcze dwie osoby.

I tym dwóm osobom Twoja gmina też gorąco pragnie zafundować samolot? Wow! ;D
Czy może te dwie osoby stać na samolot, a Ty zamiast popracować/ zmodyfikować plany (powrót autostopem) wolisz wyciągać rękę po pieniądze od państwa?

I owszem, w trzy osoby też się da jechać autostopem. Wystarczy się podzielić na 2+1, a w razie potrzeby 3x1. Oczywiście potem spotykacie się dopiero w domu.

Ale to pewnie dla Ciebie za trudne. Ty wolisz zgarnąć łatwą kasę. Brawo!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Trochę już niektórzy przesadzają moim zdaniem z tą partyzantką i namawianiem emty13 na prawdziwą, jedyną słuszną przygodę bez pieniędzy na powrót. Czy to naprawdę takie dziwne, że chce mieć zapewnioną możliwość powrotu jeszcze przed wyjazdem? Nie każdy jest na tyle obrotny żeby znaleźć sobie wakacyjną pracę w Hiszpanii i nie każdy ma ochotę tarabanić się z TIR'owcami minimum trzy dni do Polski. Takie rzeczy trzeba robić z własnej inicjatywy, VAN tak robi bo widocznie lubi, raczej nikt go do tego nie namawiał. Trzeba też pamiętać, że gość ma 18 lat, nie ma co go porównywać do Robba, który w 2010 w Pamirze miał za sobą wiele wypraw i doświadczeń i dokładnie wiedział w jaki sposób lubi podróżować i co go najbardziej cieszy. 

Inna sprawa, że przedkładanie zakupu zbędnego sprzętu (SPD czy tarczówki) nad zakup niezbędnego do powrotu biletu mnie dziwi.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Miki, a nie możesz - tak jak grzecznie prosił Emty - przestać mu truć i zamknąć wątek, albo po prostu się nie udzielać skoro mu nie pomagasz?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
No właśnie nie mogę, Robercie i powyżej napisałem, dlaczego. Więc mam nadzieję, że tylko żartujesz.

No i nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc "skoro mu nie pomagasz". Kolega emty chce zrobić rzecz złą. Należałoby mu raczej przeszkodzić. Ale aż takich zapędów społecznikowskich nie mam :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Elwood

  • Gość
Trochę już niektórzy przesadzają moim zdaniem z tą partyzantką i namawianiem emty13 na prawdziwą, jedyną słuszną przygodę bez pieniędzy na powrót...
 Trzeba też pamiętać, że gość ma 18 lat, nie ma co go porównywać do Robba, który w 2010 w Pamirze miał za sobą wiele wypraw i doświadczeń i dokładnie wiedział w jaki sposób lubi podróżować i co go najbardziej cieszy. 

Inna sprawa, że przedkładanie zakupu zbędnego sprzętu (SPD czy tarczówki) nad zakup niezbędnego do powrotu biletu mnie dziwi.

Są więc gotowe wzorce jakiś dróg ku... itd. Prawda?
Ale rzeczywiście masz rację, z tym uszczęśliwianiem na siłę i nie uzasadnionego (dodam od siebie) wmawiania chlopakowi, że jest moralnym przestępcą.
Ostatecznie ważne, by ruszył i niech zrobi to po swojemu.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Tak jak przewidział Transatlantyk, nie wniosłeś nic nowego w temacie jeżdżenia po Emtym, a już prawie wszystko zostało powiedziane (piszę prawie, bo nie było o Hitlerze ;) ), poza tym nie pomagasz mu pozyskać/wyłudzić środków od gminy, tym samym piszesz nie na temat i naruszasz regulamin, a adminowi nie wypada ;)

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Są więc gotowe wzorce jakiś dróg ku... itd. Prawda?
Wzorce są, można je podsuwać, ale każdy i tak sam sobie wykształci jakiś swój sposób podróżowania. Na tym forum mamy Robba, Anooshke, Emesa, Mateusza, którzy wybierają bardzo długie, spokojne wyprawy i stawiają raczej na kontakty z ludźmi niż liczbę przejechanych kilometrów. Mamy też Wilka, który w tempie 80km dziennie by nie wytrzymał, woli wycisnąć ile się da z urlopu zamiast zwalniać się z pracy przed każdą wyprawą i chyba bardziej ceni dobry podjazd niż kontakt z tubylcem. Jest też toosh, którego cały bagaż waży pewnie tyle co mój namiot. Wszyscy oni mają za sobą ileś tam wyjazdów, podczas których zdecydowali, że taki, a nie inny styl im odpowiada. Niech sobie emte13 sam też zdecyduje.

Powyższe oczywiście w oderwaniu od kwestii moralności dojenia gminy :D 

Cytuj
Ostatecznie ważne, by ruszył i niech zrobi to po swojemu.

No właśnie ;)

Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Mi się wydaje, że niektórzy trochę niesprawiedliwie podchodzą do oceny kolegi. Czasy się zmieniają, sposoby i możliwości również a chęci na coś wielkiego i dalsze podróże coraz większe i łatwiejsze do osiągnięcia. Nie ma co się dziwić, że jak jest możliwość to chciałby skorzystać. Chyba takie czasy.
Ja napiszę ze swojego doświadczenia, choć krótkiego 23, wkrótce 24 letniego życia.

Świetny sprzęt jest zawsze czymś fajnym, ale najbardziej człowiek się cieszy jak kupi sobie coś porządnego lub zrobi coś wymarzonego, jak sam na to zapracuje. Poza tym każda praca czegoś uczy. A już najlepiej chyba zapracować na swoje podróże. Najważniejsze chyba żeby od młodości nie nauczyć się jednego: coś mi się należy, niech ktoś mi da, albo zapłaci. Wtedy wydaje mi się że będzie ciężko w życiu.
Moja rada: zrób co chcesz, nawet na przekór tym co Ci nieżyczliwie pisali. Wnioski sam wyciągniesz, czy słusznie Cie krytykowali czy nie, a może pół na pół.
« Ostatnia zmiana: 10 Lut 2012, 23:24 alphauch »

Elwood

  • Gość
...
Wzorce są, można je podsuwać, ale każdy i tak sam sobie wykształci jakiś swój sposób podróżowania.

Dokładnie w oparciu o te wzorce. Nikt nie wymyśli koła drugi raz.
Mam tu kilka (wzorców) i będę kompilował w jedną, w miarę spójną całość.


Offline Mężczyzna GregBar

  • Wiadomości: 99
  • Miasto:
  • Na forum od: 30.01.2012
.






« Ostatnia zmiana: 14 Kwi 2012, 19:05 GregBar »

Offline Mężczyzna emty13

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Goszcz / Wrocław
  • Na forum od: 21.10.2011
Skoro uważasz, że to co chcę zrobić jest wyłudzeniem to podaj mi na to stosowny paragraf.
Gmina "sponsoruje" mój wyjazd, a ja w zamian za otrzymaną dotację spełniam ich określone warunki. No ludzie czy to jest złe? Czy to jest wyłudzenie? Wydaje mi się, że chyba nie.

Powiedziałeś TIRowców. Jakich TIRowców? Nie rozumiem tego słowa. Szczerze mówiąc podróżowanie autostopem mając ze sobą rower jest mało prawdopodobne w dzisiejszych czasach a w szczególności na europejskich trasach, gdzie kierowcy samochód ciężarowych mają zakładane plomby na naczepy. Uczę się logistyki a w tym też transportu, więc wiem jak to wszystko wygląda. Kierowca nie może zdjąć plomby z naczepy.
Ja będę walczyć i wygrywać,
By zakładać sobie cele i ich szczyty zdobywać!

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2854
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
mały off topic
Nie znam się za bardzo na logistyce więc mam pytanie: jak się mają plomby do kontroli policyjnej, która chce sprawdzić co kierowca przewozi?
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Powiedziałeś TIRowców. Jakich TIRowców? Nie rozumiem tego słowa. Szczerze mówiąc podróżowanie autostopem mając ze sobą rower jest mało prawdopodobne w dzisiejszych czasach a w szczególności na europejskich trasach, gdzie kierowcy samochód ciężarowych mają zakładane plomby na naczepy. Uczę się logistyki a w tym też transportu, więc wiem jak to wszystko wygląda. Kierowca nie może zdjąć plomby z naczepy.

Chodziło mi o kierowcę samochodu ciężarowego zwanego potocznie TIRem. Podróżowanie autostopem z rowerem jest oczywiście trudniejsze niż bez roweru, ale dla chcącego nic trudnego. Plomby może i niektóre TIRy mają, ale nie raz i nie dwa zdarzyło mi się, żeby kierowca naczepę przy mnie otwierał, a wcale nie jestem tak znowu doświadczony w podróżowaniu autostopem.

Offline Mężczyzna emty13

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Goszcz / Wrocław
  • Na forum od: 21.10.2011
"TIRy" i "TIRowcy" są to błędne słowa, także niezbyt lubiane wśród kierowców. Tak dla wyjaśnienia, TIR jest to międzynarodowa konwencja drogowa. Używanie słowa "TIRów", "TIRy" itd. jest błędne, ale nie czepiajmy się już o to.

Dream Maker w przypadku kiedy policja chce skontrolować dany pojazd oraz zobaczyć co wiezie kierowca, zrywając plomby ma obowiązek sporządzenia odpowiedniego protokołu, który zawiera m.in. datę, godzinę, miejsce zerwania plomby oraz dane policjantów, którzy tam zaglądali. Dodatkowo po zerwaniu plomby muszą założyć nową plombę, którą oni sami posiadają.
Ja będę walczyć i wygrywać,
By zakładać sobie cele i ich szczyty zdobywać!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum