Autor Wątek: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.  (Przeczytany 3081 razy)

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 16 Lut 2012, 23:33 »
Nie wiem, zawsze myślałem, że dampery mają mniejszy skok od amortyzatorów przednich :)

Offline Mężczyzna javor

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 06.01.2012
    • Mój bikestats
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 17 Lut 2012, 01:29 »
Sam damper ma oczywiście mniejszy skok, a 115 mm to podnosi się oś koła co wynika z geometrii wahaczy.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 17 Lut 2012, 06:54 »
fakt, nie pomyślałem o tym, że to przekłada się na ramię, czyli w tym wypadku właśnie od dampera do osi koła :) wybacz

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 19 Kwi 2012, 15:51 »
Nie napisałeś nic jak to jeździ? Jak się rower zachowuje podczas podjazdów, a jak podczas zjazdów? No i do czego go używasz: miasto, treking, jakieś wypady, jeździsz z przyczepką (żarcik)?
Fajne malowanie ramy, ale kilka rzeczy bym pozmieniał np. wyrzuciłbym osłonę blatu. Jest nie potrzebna, chyba że jeździsz na nim w dżinsach.
A i to co mnie bardzo interesuje, jak tarcze? Masz gdzieś możliwość porządnego ich rozgrzania i przetestowania? Używałeś wcześniej tarczówek?

Offline Mężczyzna Grucha

  • Wiadomości: 20
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.03.2012
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 23 Kwi 2012, 16:23 »
Ja mam pytanie o aparat:) jakim aparatem robiłeś zdjęcia?:D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 23 Kwi 2012, 16:27 »
jeździsz z przyczepką (żarcik)?
nie rozumiem żartu. chętnie przeczytałbym opinię z jazdy fullem z przyczepką.

ale kilka rzeczy bym pozmieniał np. wyrzuciłbym osłonę blatu. Jest nie potrzebna, chyba że jeździsz na nim w dżinsach.

ta osłona to chyba za rockringa robi :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna javor

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 06.01.2012
    • Mój bikestats
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 23 Kwi 2012, 19:45 »
kolica: Jeździ świetnie, lekko, szybko i komfortowo jak na raczej sportową pozycję. Podczas podjazdów ... zazwyczaj nawet nie blokuję dampera, ugina się niewiele przy równym pedałowaniu i nie widzę zauważalnych strat mocy z tego tytułu. Zresztą już tak się przyzwyczaiłem do miękkości pod tyłkiem że jak czasem z ciekawości go zablokuję to mam wrażenie jakbym lekko podskakiwał przy pedałowaniu, może na oponie ta sprężystość :P
Podczas zjazdów ... jedzie szybko, nie wiem co tu by się miało dziać nadzwyczajnego :)
Używam go do: codziennych dojazdów do pracy przez miasto, wypadów do lasu i na górki, wycieczek szosowych z plecakiem bez sakw, zazwyczaj do około 100 km choć było i 162.
Przyczepki nie mam i nie planuję, ani sakw do niego, ktoś jednak widziałem że ma takie połączenie i chyba się sprawdza.
Osłona blatu jest mi wręcz niezbędna, inaczej podarłbym wszystkie długie spodnie :P Niby mógłbym wywalić ją na lato ale po co? Przy okazji jest dobrym punktem oparcia parkując w mieszkaniu.
Hamulce tarczowe działają jak dotąd wyśmienicie, fakt że nie mam na podlasiu dużych górek żeby je przegrzać ale ... na logikę każde da się przegrzać jak i w każdych da się tego uniknąć. Kwestia techniki hamowania i rozwagi. Tarcze prościutkie, klocki mam standardowe czyli chyba żywiczne? Co do innych doświadczeń to mam też w rowerze zimowym tarczówkę przednią za 20zł komplet (mechaniczna) i niema co porównywać. Modulacja siły hamowania to zupełnie inna bajka, te tanie dodatkowo strasznie piszczały ale siła hamowania wcale zła nie była, tu działają prawa fizyki a nie firmowy napis czy cena :)

Grucha: Lustrzanka Nikon d5000 z obiektywem Nikon DX 18-105mm AF-S VR. Trochę to duże i ciężkie jeśli chciałbyś taki zestaw na wyprawy. Body + obiektyw to 1,14 kg. Chociaż ja pewnie będę woził go nadal bo jakoś chyba nie pogodzę się z marną jakością kompaktów.

Waxmund: Przyczepkę w fullu jak pisałem ktoś ma więc poszukaj. A co to jest ten rockring i po co to?

Ponadto niedawno miałem mały wypadek po drodze do pracy w wyniku czego przednie koło i tarcza zostały zmiażdżone przez koło vana żandarmerii wojskowej :P Na szczęście kilka dni temu przyszły nowe części i wszystko wróciło do stanu ze zdjęć :)
« Ostatnia zmiana: 23 Kwi 2012, 19:55 javor »

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: KELLYS SWING - full nie na wyprawy.
« 25 Maj 2012, 08:26 »
Śliczna sesja! Mój subik też nie może się takiej doczekać!  ;D

Poza tym bryczka naprawdę fajna na solidnym "silniku", świetnie się prezentuje.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum