A ja jeżdżę komunikacją miejską, bo nie umiem jeździć delikatnie i zawsze jestem po przyjechaniu rowerem mokry jak spod prysznica
Zostawiam bez jakiegokolwiek zapięcia, w garażu/ myjni pracowej. Czasem jest trochę mokry, ale zawsze JEST
Jakoś nie mogę z BS wyczaić : którym rowerem dojeżdżasz zimą, a którym w pozostałe pory roku?
Hindiano - a cóz to znowu miałaś na myśli pisząc o niechlujnym wyglądzie? Chyba nie kostium rowerzysty? Jeżeli tak, to wstaw może w odpowiednie miejsce słowo "niestosowny".
Dudi, nie możesz się w pracy umyć, przebrać, popryskać jakimś pachnidłem i jakoś egzystować?
Wesoło jest.