Witam Was!
Już od pewnego czasu przeglądałem forum, blogi użytkowników na których śledziłem relacje z kilku wypraw, no to wreszcie stwierdziłem, że warto byłoby się z Wami zapoznać.
Przeszłości rowerowo-podróżowej nie mam, ale za to, w tym temacie mam silne wsparcie w osobie mojej drugiej, lepszej i wspaniałej połówki.
To dzięki niej, w końcu zarejestrowałem się na Forum.
To może krótko o mnie:
Objawy cyklozy zacząłem zdradzać 8 lat temu. Tuż po zakupie pierwszego porządnego roweru zapadłem na postać chroniczną, bez rokowań na wyleczenie.
Jeżdżę tak tylko troszkę, czyli praktycznie zawsze kiedy pogoda i czas pozwala. Na szosie, w terenie, po mieście, na czym się da, którędykolwiek się da.
Amatorsko się ścigam. Najchętniej na orientację.
Chwilowo nie posiadam żadnego welocypedu, do którego dałoby się po ludzku przykręcić bagażnik.
..i mam talent do pękających poda mną ram.
W planach… długie wakacyjne podróżowanie przed siebie!
Pozdrowienia!
Janek z Łomianek.