Autor Wątek: Rowerem do Iranu  (Przeczytany 20145 razy)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 16 Lut 2012, 19:34 »
Tylko uważaj na miny, jak będziesz rozbijał namiot:D.

Na usmiechniete miny czy smutne miny?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 16 Lut 2012, 19:57 »
Tylko uważaj na miny, jak będziesz rozbijał namiot:D.

Na usmiechniete miny czy smutne miny?
na bardzo głupie miny emesku ... :/
… why so serious ?

biker1990

  • Gość
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 16 Lut 2012, 20:04 »
Tylko uważaj na miny, jak będziesz rozbijał namiot:D.

Na usmiechniete miny czy smutne miny?
na bardzo głupie miny emesku ... :/

No przecież nie o te mi chodzi miny, doskonale wiesz tylko się czepiasz:P

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 16 Lut 2012, 20:57 »

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 16 Lut 2012, 21:41 »
Nie no, serio. Ktoś mnie może oświecić na temat min w Iranie?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 10:03 »
Michałku ... pisząc "głupie miny" miałem oczywiście na myśli twojego przedmówcę ...
… why so serious ?

biker1990

  • Gość
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 12:22 »
Hmm jakby to powiedzieć. Zawsze co się czai za granicą coś niebezpiecznego szczególnie tam gdzie właśnie jest Iran czy Izrael.Jak na razie w Europie jest najbezpieczniej chyba. :)? Przecież to między tymi krajami toczy się cały czas wojna,mają broń jądrową:). Miny może trochę to dziwnie zabrzmiało?(Miny na czołgi :D)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 12:27 »
Przecież wszyscy wiedzą, że za granicą jest Diabeł  :D

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 12:48 »
aaa to juz jasne-  tranquillo uważaj, żebyś się na jakiejś głowicy atomowej nie rozbił :)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 13:06 »
Hmm jakby to powiedzieć. Zawsze co się czai za granicą coś niebezpiecznego szczególnie tam gdzie właśnie jest Iran czy Izrael.Jak na razie w Europie jest najbezpieczniej chyba. :)? Przecież to między tymi krajami toczy się cały czas wojna,mają broń jądrową:). Miny może trochę to dziwnie zabrzmiało?(Miny na czołgi :D)

co Ty wiesz kolego ... co Ty wiesz ...
Jaka wojna ?
Wiesz, że te kraje nawet nie mają ze sobą granicy ? żeby sobie miny zakładać przed jakimiś czołgami?
czy to dziwnie zabrzmiało ? Tak samo dziwnie jak "W Konstancinie kradną i gwałcą"
A kradną: http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/30311/Sprawca_napadu_na_stacji_paliw_zatrzymany.html
I gwałcą : http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/konstancin-jeziorna-ormianin-zgwacil-kolezanke-na-szkoleniu_209318.html

Niby w Iranie jest niebezpiecznie - (byłeś ? widziałeś ?)  - ale w Konstancinie jak są obławy na bandytów to jest bezpiecznie tak ?
http://www.konstancin24.eu/news.php?extend.891.2

Bo mnie zdenerwował ;) i o moim ukochanym kraju takie bzdury wypisuje norrrrmalnie ;)
ale już mi przeszło ;)





nie .. jednak jeszcze nie .....









o . .teraz już przeszło  8)

… why so serious ?

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 13:36 »
Zawsze co się czai za granicą coś niebezpiecznego szczególnie tam gdzie właśnie jest Iran czy Izrael.

W Iranie nie widziałem nic niebezpiecznego poza ruchem ulicznym i pogodą w górach. A spędziłem tam w sumie pół roku.
Cała reszta to głównie propaganda, która ma na celu wyrobić w nas przekonanie, że Iran jest niebezpieczny. Jak widać, skuteczna :(

W Izraelu nie byłem, więc się nie wypowiadam.

Cytuj
Jak na razie w Europie jest najbezpieczniej chyba. :)?

Jak na razie to wydaje mi się, że w Europie najłatwiej dostać w nocy po mordzie od pijanego kibica.
To w Europie trzeba rower przypinać pod każdym sklepem (pomijając może Skandynawię).
O różnicach pomiędzy Europą a Bliskim Wschodem w kwestiach gościnności czy zwykłej troski o przyjezdnego to już można by książki pisać (są tu na forum ludzie, którzy piszą :))

Cytuj
Przecież to między tymi krajami toczy się cały czas wojna,mają broń jądrową:)

Izrael ma broń jądrową.

Cytuj
prezydent Iranu wielokrotnie publicznie wzywał do wymazania Izraela z mapy świata

"Wielokrotnie dopuszczał się przestępstw... lub czasopism":
http://www.guardian.co.uk/commentisfree/2006/jun/14/post155


Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 14:00 »
Ja już się przyzwyczaiłem do ostrzeżeń przed minami, grzybów atomowych, brudasów w szmatach z ak47 czy mówiąc wprost Arabów zabijających w imię Allaha.
Jakie media tacy ludzie.

W Iranie to ja bym się bał jednej rzeczy: Amerykanów, aczkolwiek szczerze wątpię żeby się tam zapędzili.
Na razie trwa urabianie społeczeństwa (co im całkiem nieźle idzie). UeSAńczycy i tak mają ostatnio marną opinię na świecie i dopóki nie przekonają opinii publicznej, że atak nie jest uzasadniony, palcem nie kiwną. Tak samo ich koledzy z Izraela.
A ja liczę, że jednak ludzie swój rozum mają.

Boję się też jeszcze jednej rzeczy; że nie uda mi się kupić długich spodni :P Za długie kulasy urosły. Chyba założę ruch "Dyskryminowanych Wysokich" :)
« Ostatnia zmiana: 17 Lut 2012, 14:05 tranquilo »

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 14:52 »
Jak na razie, to w Iranie mówią o wymazywaniu z mapy, a Izrael nie mówi tylko wymazuje. Z niemiecką precyzją.
Ale chyba zeszliśmy z tematu dość mocno. Miała być tu mowa o wyprawie rowerowej, nie o polityce bliskowschodniej :)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 20:05 »
Dobra. Ja mogę na tematy polityczne dyskutować (akurat relacje zagraniczne Iranu to mój ulubiony), ale nie w tym wątku.

Wracając do meritum sprawy:

W maju w okolicach Esfahanu będzie gorąco. Jeszcze nie zabójczo, ale już nieprzyjemnie. Taka swoista linia podziału klimatu przebiega w okolicy Qazvin. W stronę Turcji jest chłodniej, w stronę centrum kraju goręcej. To przynajmniej działa w zimie i na wiosnę, czy w lecie — nie wiem.

Oczywiście im dalej w pustynię tym większa rzeź ;)

Dlaczego z Sziraz do Yazd wybrałeś drogę naokoło? Masz tam coś upatrzonego, czy to tylko wstępny zarys? Bo mi się wydaje, że na odcinku Yazd-Kerman jest tylko pustynia i nic ciekawego. Nawet sensownych gór. Upał Cię tam zamęczy.

Kilkaset kilometrów przed Kashan, koło Natanz, będziesz mijał ośrodek wzbogacania uranu. Weź trochę dla mnie :) To leży przy samej szosie, poznasz po wale usypanym z ziemi i bogatej palecie broni p-lot. Znajomy jechał w tym roku i eskortowała go tam policja by przypadkiem nie robił zdjęć.

Jest też w Iranie miejsce, które zapowiada się bardzo efektownie, a mało kto je zna:
http://en.wikipedia.org/wiki/Dez_Dam
To jedna z najwyższych zapór na świecie, położona w efektownym kanionie. tranquilo, odpal Google Earth/Panoramio i obejrzyj zdjęcia.
Mi na ich widok opadła szczena, ale nie znalazłem sposobu by tam dotrzeć transportem publicznym gdy byłem w okolicy. Rowerem to powinna być pestka (pomijając podjazdy, które tylko dodają uroku).
Wiem, że to nie do końca na trasie, ale może warto?
« Ostatnia zmiana: 17 Lut 2012, 20:18 emes »

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Warszawa - Iran - Warszawa
« 17 Lut 2012, 20:37 »

ps. coś w tym jest o diable za granicą. Mi w granicach mojej gminy nigdy nic się złego z rowerem nie stało...


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum