licznik pokauje na zmianę np 50 km/h i za moment 25 km/h. I znów 50
Miałeś coś takiego?
Ciekawostka, ale jak najbliżej piasty to chyba też nie, bo wtedy liniowa prędkość magnesiku może być za mała. Zwróć uwagę, że bardzo małe prędkości licznik też źle pokazuje.
Z moich obserwacji wynika, że wpływ ciśnienia na obwód koła jest spory. Nie mierzyłem dokładnych różnic w ciśnieniu, ale na oponie dość miękkiej (2,5 bar...?) obwód jest mniejszy o ok. 10 mm niż na oponie twardej (ok. 4 bar). Czyli różnica rzędu 0,5%. Dla mnie to bardzo dużo.
(po zakupie nowego jakoś nie mogę rozstać się ze starym)
A tak z innej beczki - mi ogólnie zawsze wychodzi na liczniku minimalnie większy dystans, niż dystanse wyznaczane przez słupki kilometrowe.
Chodzi mi o to, że jak jedziesz bardzo powoli, prędkością rzędu 2-3 km/godz to licznik też głupieje.
Pewnie masz też inny czas przejazdu na każdym liczniku.
A widziałeś jak drogowcy ustawiają te słupki? - "no to tutaj postawmy..."
Im mniejsza będzie prędkość liniowa magnesu obok kontaktronu tym pewniej zadziała kontaktron.
Chodzi mi o to, że jak jedziesz bardzo powoli, prędkością rzędu 2-3 km/godz to licznik też głupieje. U Ciebie nie?
Wymyśliłem sobie kiedyś, że tam jest cewka a nie kontaktron