zakup namiotu wyprawowego

[Romal]

Ilekroć go składałem wyciągając maszt ten rozkładał się wewnątrz kanału i haczył o jakieś szwy.

I nie przyszło Ci na myśl, że składając namiot ze stelażem w tunelach, ten stelaż należy wypchnąć, a nie wyciągnąć? Taki błąd z wyciąganiem można zrobić raz, góra dwa, potem się człowiek uczy i tunele okazują się być świetnym rozwiązaniem 

[Król Julian]

Mam Sierra II z tunelami. Tak jak pisze @Romal. Widzę więcej plusów nie z minusów. Wielka szkoda, że FN zatrzymał się w rozwoju i nie udoskonala swoich konstrukcji, jak np. Sierra

[Felek]

Olo, jeszcze nie kupuję. Poszukam trochę, ale nie wiem z jakim efektem. Zdałem sobie sprawę, że Coleman może nie być wiele większy bo MSR miał na górze jeden dodatkowy poprzeczny pałąk, który sprawiał, że ścianki z wyjściami były w pionie i można było się do nich 'dokleić' siedząc w środku. Coleman to typowe iglo gdzie ścianki schodzą się ku sobie od samego dołu. Więc mimo, że ma on 5,5 m2 po podłodze, to może nie być dużo więcej niż w MSR gdzie miałem 5 m2. Z drugiej strony ten Darwin od Colemana ma porządną podłogę zintegrowaną z tą w przedsionku, dzięki temu przyspieszy to rozkładanie namiotu a i mniej wartościowe rzeczy mógłbym tam zostawiać. W MSR najpierw rozkładałem dodatkową podłogę, potem sypialnię.

Kouczan, dzięki za propozycję, ale podziękuję. Teraz przed świętami kompletnie nie będę miał czasu:/

Romal, masz rację, na moje usprawiedliwienie... to było 20 lat temu, byłem młodszy i głupszy :p A tak serio, to namiot nie był wiele użytkowany, nie miałem specjalnie doświadczenia.

[olo]

PS. Felek i Olo jak byście się zastanawiali nad taką konstrukcją to mogę wam podesłać swój namiot do przetestowania. Wiem, że może aktualnie warunki są średnio namiotowe, ale można chociaż go rozłożyć i zobaczyć jak to wygląda i z czym to się je.

Dziękuję za propozycję, ale brakuje mi zarówno czasu jak i przestrzeni do testowania. :⁠-⁠)

[EASYRIDER77]

co do FJORD NANSEN ANDY IV napiszę jeszcze krótko, że wystarczyło zmienić szpilki z metalowych na aluminiowe i zyskałem pół kilograma o ile pamięć mnie nie myli. Tych szpilek jest dużo.
Więc on waży sporo mniej mimo stelaża nie z alu.
Poza tym brałem pod uwagę jeszcze 2 aspekty,:
- dostępność części zamiennych od ręki (Raz mi pękł stelaż, przysłali od ręki. )
- prostota i cena, bo dzieci uczyły się same składać, rozkładać, nie było mi tak żal, a mimo to namiot wszystko przeszedł dobrze.
- fajny "leśny" kolor (na dziko  niejeden raz się przydało w krajach zachodnich)

Właśnie ze względu na wagę brałem nieco mniejszy przedsionek, a i tak gotowałem w nim.
Teraz jest do wymiany zamek w namiocie, trochę namiot przeszedł i myślę czy nie kupić drugiego takiego samego.

[Felek]

Jeżeli chodzi o namioty dla 4 osób to wybór jest na prawdę duży. Taki Fiord Nansen też z pewnością jest wart rozważenia. Ja nie biorę go pod uwagę bo sypialnia ma taką samą powierzchnię jak nasz obecny namiot 210x235 (nasz ma 223x223). Nas jest 5 osób, do tej pory sobie radziliśmy, ale jak pisałem, dzieciaki są coraz większe😀

Co do przedsionka. Z jednej strony to fajna sprawa. Z drugiej, to zależy jak chcemy jeździć. Jeżeli przemieszczamy się między punktami, w których zatrzymujemy się dłużej niż na jedną noc, może się przydać. Jeżeli, jak my, codziennie śpimy gdzie indziej, to w zasadzie nie jest taki ważny bo od rana do wieczora jesteśmy w trasie. Taki deszcz lepiej przeczekać gdzieś pod wiatą. Przedsionek dla 5 osób musiałby być ogromny by miał dla nas sens a wtedy i cały namiot ważyłby pewnie z 15 kilo.

[Borafu]

co do FJORD NANSEN ANDY IV napiszę jeszcze krótko, że wystarczyło zmienić szpilki z metalowych na aluminiowe

Ja wiem żeś ty humanista, ale wiesz... te z aluminium to jednak też metalowe 

[EASYRIDER77]

co do FJORD NANSEN ANDY IV napiszę jeszcze krótko, że wystarczyło zmienić szpilki z metalowych na aluminiowe
Ja wiem żeś ty humanista, ale wiesz... te z aluminium to jednak też metalowe

   dobre, świetna pomyłka z mojej strony!
Miałem napisać stalowe na aluminiowe zmiana!
dzięki

[EASYRIDER77]

Nas jest 5 osób, do tej pory sobie radziliśmy, ale jak pisałem, dzieciaki są coraz większe😀

a to zupełnie inna sprawa jak Was 5 osób. Nie wiem co bym kupił, ale chyba dokupił dwójkę albo trójkę i stawiał dwa  namioty tzn. jeden 4 osobowy jako komfortowa trójka oraz 3 osobowy jako komfortowa dwójka. Mama w jednym a tata w drugim.

[qbab]

Ja tak właśnie zrobiłem. Biorę 2 namioty. Dwójka starszych dzieci (12 i 15 lat) siedzi w trójce (FJ Rekvik III) a my z małym w czwórce (Deca T4 ultralight). Starsze dzieci wożą swój majdan (spanie, ciuchy i namiot). No, ale moje dzieci już stare są

[EASYRIDER77]

Ja tak właśnie zrobiłem. Biorę 2 namioty. Dwójka starszych dzieci (12 i 15 lat) siedzi w trójce (FJ Rekvik III) a my z małym w czwórce (Deca T4 ultralight). Starsze dzieci wożą swój majdan (spanie, ciuchy i namiot). No, ale moje dzieci już stare są

i to ma swoje plusy jeszcze inne. Zawsze masz  namiot trochę mniejszy jak chcesz w innym składzie pojechać, niekoniecznie nawet z rodziną. Niestety z wiekiem dzieci będą miały inne plany na wakacje 

[Felek]

Easyrider77:
U mnie dzieciaki w przyszłym roku będą miały 11, 9 i 5 lat więc „gabarytami” jeszcze nie tak źle. Skłaniam się na ten namiot Colemana Darwin 4+. Niedrogi, większy niż ten co mieliśmy a i w przedsionku podłoga jest, więc jak coś będę mógł tam kimać awaryjnie

A za trzy lata się zobaczy, jak dzieciaki będą go umiały rozłożyć i złożyć to w spadku go dostaną a my z żoną sobie jakąś lekką dwójkę ogarniemy.

qbab:
Toż to można powiedzieć, że śpicie prawie jak na salonach!

[qbab]

qbab:
Toż to można powiedzieć, że śpicie prawie jak na salonach!

Owszem
Aczkolwiek Rekvik trochę mnie rozczarował wielkością. Owszem, 2 osoby mieszczą się dość wygodnie, ale 3 to już chyba tak sobie. Winię za to głównie mocno pochylone ściany namiotu.

[qbab]

Ja tak właśnie zrobiłem. Biorę 2 namioty. Dwójka starszych dzieci (12 i 15 lat) siedzi w trójce (FJ Rekvik III) a my z małym w czwórce (Deca T4 ultralight). Starsze dzieci wożą swój majdan (spanie, ciuchy i namiot). No, ale moje dzieci już stare są

i to ma swoje plusy jeszcze inne. Zawsze masz  namiot trochę mniejszy jak chcesz w innym składzie pojechać, niekoniecznie nawet z rodziną. Niestety z wiekiem dzieci będą miały inne plany na wakacje 

Co ciekawe działa to w dwie strony. Nie koniecznie ubywa składu, ale może się on zmieniać w zupełnie inne konfiguracje. Dla przykładu na koniec wakacji córka zakupiła nowy rower i z tej okazji namówiłem ją na 3 dniowy wypad na Jurę.

[EASYRIDER77]

super!  pięknie.