zakup namiotu wyprawowego

[Felek]

Dziadek, tarp już nie raz używałem właśnie jako dodatkowe zadaszenie koło namiotu z tym, że obok musiało być jakieś drzewo czy płot. Przy dwóch namiotach nie trzeba się już o to martwić, więc pewnie nieraz tak się rozbijemy.

qbab, ten Forclaz na sypialnię 180x220 cm, jeżeli bambetle wylądują w drugim namiocie, gdzie będę nocował z synem to miejsca powinno wystarczyć na „posiedzenie”. Zamówię ten namiot i sprawdzimy, w razie czego w Decathlonie można sprzęt zwrócić.

[Król Julian]

Decyzja już raczej podjęta. Kupujemy dwie trójki.

I to jest słuszna koncepcja.

[olo]

Namiot (Coleman Darwin 4 plus) doszedł wczoraj. Nie spodziewałem się standardów z tak zwanej górnej półki po namiocie za 680 zł. Niestety, ale minusów było sporo... więcej niż mogłem zaakceptować.

Pierwszy, który w zasadzie zdyskwalifikował ten namiot to realne wymiary sypialni. Zamiast deklarowanych 210 x 260 cm jest 200 x 250 cm. Daje to 5 m2 powierzchni. W obecnym MSR Elixir 4 mam 223 x 223 cm czyli 4,97 m2. Zatem powierzchnia niemal ta sama a liczyłem, że będzie więcej.

Druga sprawa, którą w zasadzie mogłem przewidzieć. Powierzchnia sypialny jest napinana przez dwa pałąki, ale w taki sposób, że ścianki już od podstawy schodzą się mocno coraz bliżej siebie więc gdybyśmy chcieli w nim przesiadywać w piątkę mielibyśmy mniej miejsca niż w MSR gdzie napinanie zostało rozwiązane bardzo dobrze (pół metra od ziemi ścianki są niemal pionowe).

Materiał sypialni jest ciemny (w MSR był biały), przez co wnętrze wydaje się jeszcze mniejsze. Dodatkowo moskitiera jest tylko w niewielkiej części kopuły namiotu i na górnym fragmencie wejścia. W środku można poczuć się jak w pokoju bez klamek. W ciepłe noce pewnie byłoby gorąco. MSR był w tym aspekcie mocno siateczkowy co przy 5 osobach śpiących wewnątrz z pewnością ma znaczenie.

Samo rozkładanie jest w miarę proste, chociaż zatrzaski sypialni ciężko się zapinają na stelażu. Na dodatek sklep Elansport przesłał mi inny kolor niż w ofercie (szary zamiast zielonego). Dziś odsyłam go z powrotem.

Ja wiem, że mało kto jeździ tu z dzieciakami i korzysta z namiotów większych niż 2-3 osobowe, ale przejrzałem już sporo internetu. Może ktoś mógłby polecić coś z realną powierzchnią 2,5 na 2,5 m2? Z powierzchnią podłogi około 6-7 m2? Waga do 8-9 kg.

Pozdrawiam.

Felek dzięki za recenzję. Prawie już byłem przekonany do tego Darwina, a teraz muszę jeszcze raz przemyśleć czy to co dla Ciebie jest wadą, jest nią również dla mnie (a jeżeli tak, to jak wielką). U mnie dwa namioty odpadają, ale mam też jednego człowieka do położenia mniej i moje człowieki mają też trochę mniejsze wymiary ;-) W Twoim przypadku nie jest lekko, nie tylko z powodu liczby i rozmiarów dzieci. Bądź co bądź używałeś do tej pory namiotu z nieco wyższej półki, więc teraz przesiadka na niższą jakość wykonania jest bardziej odczuwalna w każdym elemencie. Gdybyś miał się przenieść do Darwina z jakiegoś innego namiotu podobnej klasy, to być może Twoja ocena w pewnych elementach byłaby mniej krytyczna ;-)

Dwa namioty to wariant chyba najbardziej przyszłościowy u Ciebie. W zasadzie jedyną wadę, poza oczywistym faktem bycia rozdzielonym, widzę w logistyce. Trzeba będzie bardziej pilnować przy pakowaniu, gdzie co przechowujemy. Tak żeby na koniec nie latać wieczorem zbyt wiele razy między namiotami, bo powerbank jest w jednym namiocie, a ten kto odpowiada za ładowanie w drugim namiocie :⁠-⁠)

Napiszesz jeszcze proszę jaki dokładnie był ten kolor sypialni? Ciemnoszary? No i jak ogólnie oceniłbyś jakość wykonania tego namiotu, czy np. ścianki sypialni nie są bardzo blisko tropiku?

[Felek]

Olo, wszystko co napisałeś jest prawdą. Namiot MSR Elixir 4 kupiłem na promocji za 1 250 zł. Miał on dużo ciekawych rozwiązań jak chociażby to, że ścianki przy ziemi są pionowe. Naciągnięcie sypialni w tym namiocie to świetny pomysł.

Darwina 4+ odrzucam z jednego powodu. Wymiary wewnętrzne sypialni, która okazała się praktycznie taka sama jak w MSR z tym, że jest w prostokącie a nie kwadracie jak w MSR. Gdybyśmy się w nim mieścili to nie kupowalibyśmy nowego namiotu. I chociaż MSR nam już przeciekał to i na to miałem patent, zarzucałem na niego tarp i było git.

Fakt, w Darwinie 4+ jest trochę mało powierzchni siateczkowych. U nas jest 5 osób, które oddychają i parują. Mogłoby to nie być przyjemne w ciepłe noce, ale nie to przekreśliło ten namiot. To i tak miało być tanie schronienie na 2-3 lata z myślą, że po tym okresie kupimy dwa namioty. Nie wyszło, trudno.

Co do Twoich pytań. Kolor sypialni to ciemny grafit, prawie czerń. Może specjalnie, bo niektóre namioty specjalnie zacieniają by pospać w nich dłużej rano. My wstajemy wcześnie więc wolimy mieć jaśniej. Gdyby powierzchni siateczkowych było więcej pewnie wyglądałoby to lepiej. Odnośnie przylegania tropiku do sypialni się nie wypowiem, bo w mieszkaniu rozstawiłem samą sypialnię i po sprawdzeniu wymiarów stwierdziliśmy, że to nie to. Zresztą weryfikacja tego punktu wymagałaby i tak rozbicia namiotu na dworze i naciągnięcia tropiku, w domu bym chyba tego nie sprawdził. Generalnie namiot odesłany i czekam na zwrot środków.

Nie wiem w jakich do tej pory namiotach spałeś, ale może jak miałeś jakąś sprawdzoną firmę to warto byłoby poszukać modelu z ich kolekcji oznaczonego jako 4 osobowy? Jeżeli jesteś z żoną i dwójką małych dzieci powinniście móc się w takiej czwórce wyspać nawet jak wsadzicie tam bagaże. Jak już pisałem, my spaliśmy w piątkę na przestrzeni 223 x 223 cm w tym przy dwóch ścianach namiotu były poustawiane sakwy (12 sakw, wór i plecak termiczny).

[qbab]

Nie wiem, w którym wątku lepiej Ci odpisać, ale moim zdaniem mógłbyś jeździć nadal z tym MSR, a dodatkowo do niego weź wygodną dwójkę (130-140cm szerokości) lub zwykłą trójkę.
MSR jest duży i wygodny, a do tego nie jakiś bardzo ciężki. Po co kupować dwa nowe namioty od razu. W dodatku w żadnym z nich nie zmieścicie się wszyscy naraz nawet żeby razem posiedzieć.

[Felek]

To też jakuś pomysł. Do sezonu jeszcze dużo czasu, porozmawiam sobie z żoną i coś ustalimy. Gdyby obecny MSR był o 1 metr kwadratowy większy z pewnością byśmy go sobie zostawili 😀

[olo]

Ten pomysł qbaba wydaje się dobry. Jeżeli (poza rozmiarem) jedynym mankamentem jest przeciekanie, a macie na to patent w postaci tarpa, to ja bym chyba jednak spróbował dokupić do niego po prostu drugi, mniejszy.

Macie wtedy to co chcecie: dwa namioty (tylko jeden trochę wiekszy niż było to planowane), a jednocześnie zawsze w razie potrzeby się wszyscy wieczorem zmieścicie w jednym, a od biedy gdyby to było koniecznie to nawet razem przekimacie. Kasa zaś zostaje w kieszeni ;-)

Być może to rozwiązanie ma więcej mankamentów, ale ja bym przynajmniej to przetestował na jakimś krótkim, wiosennym wypadzie. W razie co drugi namiot zawsze można dokupić.

[olo]

Co do Twoich pytań. Kolor sypialni to ciemny grafit, prawie czerń. Może specjalnie, bo niektóre namioty specjalnie zacieniają by pospać w nich dłużej rano. My wstajemy wcześnie więc wolimy mieć jaśniej. Gdyby powierzchni siateczkowych było więcej pewnie wyglądałoby to lepiej. Odnośnie przylegania tropiku do sypialni się nie wypowiem, bo w mieszkaniu rozstawiłem samą sypialnię i po sprawdzeniu wymiarów stwierdziliśmy, że to nie to. Zresztą weryfikacja tego punktu wymagałaby i tak rozbicia namiotu na dworze i naciągnięcia tropiku, w domu bym chyba tego nie sprawdził. Generalnie namiot odesłany i czekam na zwrot środków.

Nie wiem w jakich do tej pory namiotach spałeś, ale może jak miałeś jakąś sprawdzoną firmę to warto byłoby poszukać modelu z ich kolekcji oznaczonego jako 4 osobowy? Jeżeli jesteś z żoną i dwójką małych dzieci powinniście móc się w takiej czwórce wyspać nawet jak wsadzicie tam bagaże. Jak już pisałem, my spaliśmy w piątkę na przestrzeni 223 x 223 cm w tym przy dwóch ścianach namiotu były poustawiane sakwy (12 sakw, wór i plecak termiczny).

Nie wiem czy to do zweryfikowania, ale zastanawiam się czy kolor sypialni jest jakoś powiązany z kolorem tropiku. Na zdjęciach w necie wygląda to jakoś jaśniej, ale wiadomo - marketing ;-)

Najwięcej używaliśmy namiotów od Fjorda Nansena. W Trollu to mam już przespane ze 100 nocy. Ogólnie to mamy trzy namioty w szafie, więc jesteśmy już przygotowani na kolejny etap - gdy dzieci będą większe i będa mogły spać osobno. O ile do tego czasu te namioty dożyją ;-) Niestety oferta od Fjorda jest dość uboga. W zasadzie w grę wchodzi Andy IV i Korsyka.

Na początku dość mocno napalony byłem na Korsykę III Compact. Rozmiary jest ok, spory przedsionek. Trochę obawiam się tunelu, ale i tak ten namiot jest w zasadzie już nigdzie nie dostępny. Fjord ma jeszcze ostatnie sztuki Korsyki IV. Ale to już jest jednak 8 kg, no i jednak bardziej widze w nim emerytów, stacjonarnie na kempingu.

https://fjordnansen.pl/katalog/namiot-korsyka-iv-ng-77-kg/

Z kolei Andy IV trochę znam, używał go Jurek Easyrider. Taka klasyka, ale jednak mimo wszystko jednak nas nie przekonuje, jakoś czujemy potrzebę większego przedsionka. Darwin i tak ma go trochę mniejszy niż oczekiwaliśmy, ale tą zintegrowaną podłogą jakoś nas przekonał. Za to waga w bardzo porządku - lekko ponąd 5 kg, cena też niewygórowana.

Z Colemanów oglądam jeszcze Rock Springs 4, ma ciekawą konstrukcję ze względu na dwa wejścia i z tego co oglądałem filmiki ma dużo lepszą wentylację. Tylko z drugiej strony, to już trochę taki hangar. Jest jeszcze mniejsza trójka, ale trudno dostępna.

https://allegro.pl/oferta/namiot-turystyczny-4-os-rock-springs4-coleman-13893653753

Cóż, my już chyba tak fabrycznie mamy, że musimy wszystko przeanalizować na sześćset sposobów Nawet jak kupowaliśmy nocnik, to staliśmy w IKEA i dumaliśmy nad jedynym dostępnym modelem z 15 minut. W międzyczasie pewnie z 10 osób zdążyło podejść i bez zastanawiania się po prostu włożyć go do koszyka

[Felek]

Tak rozmawiam z żoną i jej więcej rzeczy nie pasuje w naszym starym MSR niż mi. Jeszcze pomyślimy, mam zamiar kupić te dwie trójki i sprawdzić jak to wygląda. Jak nam się spodobają to zostaną, jak nie to pewnie zostawimy jeden z nich plus stary MSR.

Wracając do tego Coleman Darwin 4+. Teraz zauważyłem, że ten model, który zamówiłem miał jasnoszarą sypialnię - to był namiot z zielonym tropikiem. To co mi przysłali miało szary tropik a sypialnię ciemnografitową... jakbyś się zdecydował na Darwina to upewnij się czy na pewno przyślą ten, który wybrałeś (zielony fajny bo lepiej się maskuje).

Piszesz jeszcze o przedsionku i o tym by dobrze żeby był większy. Ja myślę, że ten aspekt należałoby uzależnić od typu wyjazdów. W naszym MSR Elixir 4 w minionych 4 sezonach odbyliśmy około 120 noclegów. Tylko 4 razy był to nocleg dwie noce w tym samym miejscu. W pozostałych przypadkach za każdym razem rozbijaliśmy się gdzie indziej. W takim przypadku ten przedsionek nie ma wielkiego znaczenia.

Co innego gdybyście chcieli odwrócić te proporcje. Wtedy duży przedsionek może mieć więcej sensu i łatwiej będzie sobie wytłumaczyć dodatkowe kilogramy, które trzeba wieść na rowerze.

Dużo zmiennych... od czegoś trzeba jednak zacząć. Życie to ciągłe zmiany

Ps. Wybieracie się na zlot?

[qbab]

Co do kolorów to, to ja bym teraz zwracał uwagę na kolor sypialni. W namiocie z Decathlonu sypialnia jest czarna i problem jest z tym taki, że w namiocie jest bardzo ciemno. I nie chodzi o to, że nie przepuszcza światła, ale że nie odbija. Trudno rozświetlić wnętrze namiotu lampką bo nie ma światła odbitego.

[qbab]

Trochę obawiam się tunelu, ...

Tunel nie jest zły. Wadą jest brak samonośności, ale ścianki boczne u dołu są niemal pionowe na bokach co daje dużo więcej miejsca niż w iglo.

[Felek]

Co do kolorów to, to ja bym teraz zwracał uwagę na kolor sypialni. W namiocie z Decathlonu sypialnia jest czarna i problem jest z tym taki, że w namiocie jest bardzo ciemno. I nie chodzi o to, że nie przepuszcza światła, ale że nie odbija. Trudno rozświetlić wnętrze namiotu lampką bo nie ma światła odbitego.

Celna uwaga, o tym nie pomyślałem. Jednym słowem ciemna sypialnia jest dobra chyba tylko dla tych co lubią długo spać.

[EASYRIDER77]

Tylko 4 razy był to nocleg dwie noce w tym samym miejscu. W pozostałych przypadkach za każdym razem rozbijaliśmy się gdzie indziej. W takim przypadku ten przedsionek nie ma wielkiego znaczenia.

właśnie, dlatego my nie mamy wielkiego przedsionka a waga namiotu była do przyjęcia.

Tak rozmawiam z żoną i jej więcej rzeczy nie pasuje w naszym starym MSR niż mi.

Felek to klasyka  . W głębi duszy wolałaby pewnie spać pod dachem.

[olo]

Odkopuję temat wracając z feedbackiem. Nasz ostateczny wybór padł na namiot, który nigdy się w rozważaniach na forum nie przewinął. Kupiliśmy Husky Baron 4. Kosztował nas 1015 zł. Ze wszystkich dostępnych opcji był chyba najbliżej naszego ideału: stosunkowo lekki, stelaże z duraluminium, wysokie parametry wodoodporności, sporo miejsca w przedsionku, producent nie jest firmą krzak.

https://www.huskypl.pl/namiot-extreme-lite-baron-4-os-zielony-d2588.html



Namiot zdążył już nawet do nas przyjść i został "rozstawiony" w salonie. (bez naciągania, zbyt mały salon). Pierwsze wrażenia są pozytywne.

Zaczyna się już na pokrowcu: fajny pokrowiec otwierany ssuwakiem po długości, wyposażony w klamry i paski ściągające. Nie będzie męczarni z przeciskaniem "zbyt grubo" zwiniętego namiotu w wąski otwór worka. Do pokrowca przyczepiona jest mała torebka z zestawem naprawczym: łatka, naciąg i łącznik stelaża.

Namiot jest duży, co z pewnością jest również jego największą wadą - rozbijanie się na dziko będzie wyzwaniem. Dla rodziny 2 + 2 komfortowy, przy trójce małych dzieci lub czwórce dorosłych pewnie też do zrobienia. Jednocześnie waga jest bardzo przystępna (5 kg). Sypialnia jest jasna i przewiewna. Niemal całe krótsze ściany sypialni są wykonane z siatki. Wejścia (a co za tym idzie przedsionki) są dwa i też mogą być zamknięte w trybie samej moskitiery. Większy przedsionek ma zintegrowaną podłogę z sypialnią. W środku klasyka: cztery kieszenie na bocznych ściankach na duperele i podsufitka. Nowością są dwa ssuwaki w okolicach podsufitki, chyba chodzi o zwiększenie wentylacji (a może po to by ze środka sypialni mieć dostęp do otworów wentylacyjnych w tropiku i móc je zamknąć/otworzyć?)

Tyle z wrażeń salonowych. Jak będzie okazja to rozbijemy w ogródku u teściowej i dołączę zdjęcia.

=================

Jakoś przegapiłem to pytanie. Za wcześnie na deklaracje, jest to możliwe, ale raczej dopiero w maju się okaże.

Ps. Wybieracie się na zlot?

[EASYRIDER77]

to napisz mi jeszcze bo mnie to interesuje:
1) jakie są szpilki, też aluminiowe?
2) jak sprawa grubości materiałów porównując do Fjorda?

ta wodoodporność we Fjordzie chyba 3.000 mm i starczało na największe ulewy i wielodniowe deszcze. Więc te 6.000 to chyba marketingowe podejście.
Namiot wygląda fajnie z tego co oglądam na zdjęciach. A jak sprawa serwisów? Nagłe awarie stelaży można kupić?