Tak sie właśnie zastanawiam czy namiotowy przedsionek jest aż tak niezbędny?
Czy gotować i bagaży trzymać nie można w środku?
Rozumiem że może być problem z nanoszeniem wody do środka podczas wchodzenia/wychodzenia, choć niektóre namioty posiadają jakiś tam daszek tudzież malutki przedsionek.
Zresztą myśle ze jak już sie rozbijemy i wejdziemy do namiotu, to jedynie czeka nas gotowanie, jedzenie i ostatecznie spanie, wiec wyłazić z niego nie ma za bardzo po co.
Celem tego wszystkiego było by wieeeelkie ograniczenie wagi i rozmiarów.Gdyż nie widzi mi sie kupować namiotu powyżej trzech kilo (to już takie moje maximum).
hmm... w sumie z myciem/praniem może być problem bo "namoczyć" w środku możemy
Cytat: "Dynuel"Zresztą myśle ze jak już sie rozbijemy i wejdziemy do namiotu, to jedynie czeka nas gotowanie, jedzenie i ostatecznie spanie, wiec wyłazić z niego nie ma za bardzo po co.A siku?
3000 to całkiem przyzwoicie, o wodoodpornośc bym się nie bał.
Myśle że bedzie sie przyjemnie mieszkało ...
Z wymianą stelaża daj sobie spokój bo nie warto! Jak ten Ci sie rozleci to wymienisz tylko uszkodzony element