zakup namiotu wyprawowego

[Bogusław]

ehwj...namiocik w sam raz...3,3kg to nie tragedia a i zbłąkaną turystkę da się przygarnąć "w razie czego"
Też rozważam zakup takiego. A propos wagi i lekkości wyposażenia...najlżejsza jest karta do konta  :mrgreen:

[ehwj]

3.3kg się czuje. Naprawdę potrzebny Ci tak duży namiot? Potrzebny tak duży przedsionek? Rower będziesz chował do przedsionka?

Tak pomyślałem, że nie będe musiał targać płachty do przykrycia roweru, która pewnie  swoje waży.  Rozważam też zakup małej  jedynki.

namiocik w sam raz...3,3kg to nie tragedia a i zbłąkaną turystkę da się przygarnąć "w razie czego"

No właśnie w dalszej perspektywie pewnie się przyda   , uważam, że dla dwóch osób namiocik jest idealny.

Kup sobie jakąś tani namiot z marketu, po pierwszej wyprawie będziesz wiedział co potrzebujesz. Teraz wolę małą jedynkę, z bagażami i tak się pomieszczę

Wolałbym wydać raz a dobrze. Może napiszesz jaki model jedynki posiadasz lub polecasz?

[van]

http://www.quechua.com/EN/t2-22083809/

Już o nim pisałem, piszę jeszcze raz bo ostatnio go ważyłem - waży 300 gram mniej niż podaje producent, czyli waży 3,1 kg 2 lata już go mam, sporo przeżył i nigdy nie przeciekał.

[Bogusław]

van...nie ta klasa i nie ta kasa :mrgreen:
te budki to dwa różne światy...

[toosh]

Może napiszesz jaki model jedynki posiadasz lub polecasz?

Swojego nie polecę, bo dopiero zmieniam. Znajomy ostatnio kupił Coleman Craz X1, waży mniej, niż 1,5kg, da się w nim usiąść, do przedsionka wchodzą sakwy.

[vooy.maciej]

uwaga puryści.
wożę ze sobą namiot 4,5 kg, ostatnio na dwie ewentualnie 3 osoby.
żyję, nie narzekam, w środku mam wygodę jak w domu, nie muszę się zastanawiać czy usiądę ani gdzie dam sakwy. Co więcej, jeśli z różnych względów znajdę sobie kitowy nocleg na wyprawę, albo pada albo cokolwiek, mam możliwość wsadzenia rowerów do przedsionka. Namiot tej wielkości i wygody mógłby może ważyć z 1kg mniej, ale zaoszczędzam ten kilogram na paczce cukru, której nie wożę

ehwj- moim zdaniem fajny namiot pewnie na 1 osobowym mógłbyś zaoszczędzić 1kg, ale ...

[Giovanni]

A ten namiot ma piękny tropik:)

[odek]

Witam forumowiczów po długiej nieobecności i mam takie zapytanie odnośnie namiotów z l"lekką podłogą"'-jak taka podłoga się sprawuje?przymierzam sie do namiotu. który ma właśnie podłoge z nylonu pu i obawiam sie nie tyle co o wodoodpornośc,bo ta jest dośc duza,ale o wytrzymałośc na rozdarcia.Dotykajac ją wydaje sie bardzo delikatna,może jakies kilka opini na temat tak cienkiej podłogi?pozdrawiam

[luckybuster]

Witam forumowiczów po długiej nieobecności i mam takie zapytanie odnośnie namiotów z l"lekką podłogą"'-jak taka podłoga się sprawuje?przymierzam sie do namiotu. który ma właśnie podłoge z nylonu pu i obawiam sie nie tyle co o wodoodpornośc,bo ta jest dośc duza,ale o wytrzymałośc na rozdarcia.Dotykajac ją wydaje sie bardzo delikatna,może jakies kilka opini na temat tak cienkiej podłogi?pozdrawiam

hej hej

Lekkie-przewaznie jakis ripstop nylon-podziurawilem juz chyba ze 3.Fakt ze oszczedza sie na wadze.Ale bez przesady.

Od kilku lat mam namiot z gruba" podloga-polietylen i jest nie do zdarcia.

Na samotne wyjazdy mam namiot 2.5kg
http://www.millets.co.uk/product/093076.html
 ,a na 3 osobowe -namiot 3.8kg do ktorego smialo wchodza 3 rowery z sakwami

Pozdrawiam

Tomek

[rafalb]

Jeżeli zwrócisz uwagę na to gdzie namiot będziesz rozbijał, uważnie przygotujesz teren pod namiot to nic złego się szybko nie stanie. Po jakimś czasie...nawet jeżeli to zawsze można podkleić. Nie przesadzajmy...ja mam namiot z lekką, cienką podłogą, do tej pory rozstawiany tylko na trawie, wszystko gra.

[Bogusław]

Chyba zostanę "wyklęty i ukrzyżowany" za to,co teraz napiszę...otóż od dłuższego czasu rozglądałem się za odpowiednim namiotem na rower(ot,tak...na wypadek,jakby nie wypalił nocleg pod dachem podczas wółczęgi ).Naczytałem się na ten temat wiele,oj wiele! No i rozterki,jak zwykle "mnie targali"...miał być dobry,nie kosztować równowartości niezłego roweru,lekki no i ewentualnie zapewnić miejsce(jakby co :mrgreen: ) dla kogoś jeszcze...
Chyba 2 tygodnie temu kupiłem w Biedronce  3-kę z przedsionkiem za ok.40 zeta.Namiot był przeznaczony na prezent dla dzieci,coby miały radochę koło domu.I co?....2 tygodnie stoi sobie,nie przeszkadzają mu ulewy i burze,w środku suchutko.Wczoraj kupiłem sobie 2 taki dla siebie,żeby dzieciom nie zabierać Waży tylko 2,5 kg,3 osoby mogą spać,tyle,że ich bagaż wtedy w przedsionku musi być.Ale dla jednego ew.dwojga to luks!

[eRMD]

od kilku dni przeglądam oferty namiotów i ciężko mi podjąć decyzje. Zakupić musze coś dwu lub trzy osobowego dla większej wygody. Namiot ma być przeznaczony na wyprawy ale tez na wakacje wiec myślę o przedsionku. Nie musi być urtlalekki ważniejsze by był wytrzymały. Poczytałem poprzednie wypowiedzi i na oku mam takie oto oferty

1. http://www.allegro.pl/item1065986884_fjord_nansen_namiot_bastia_ii_kurier_gratis_od_8a.html

2. http://www.allegro.pl/item1064375611_fjord_nansen_namiot_3os_korsyka_iii_producent.html
wiekszy a tańszy ?? czyżby przez wagę ?

3. http://www.allegro.pl/item1065992437_namiot_campus_ottawa_3_camo_kamuflaz_wys_0zl.html

a może jakiś inny ?? górnej granicy cenowej nie określam bo jeśli będzie to coś warte ceny to i kasa sie znajdzie odpowiednia.

[xArEs]

Przejrzyj proszę ofertę Marabuta   - zwróć uwage na modele Gwinea, Polinezja , Atacama - mam polinezję od 15 lat rozdarłem tropik przez własna głupotę a pozatym wytrzymała wszystko burze, deszcze , grad , mrozy i inwazje roju os
Robb wybrał Atacamę. Często widziałem na fotkach z himalajów że niektóre  polskie ekspedycje też wybrały ta firmę.  
To nie przypadek - nie są może najlżejsze ale moim zdaniem warte wydanych pieniędzy.

[aard]

Jeśli nie "dusisz" kasy, a chcesz dobry sprzęt, to z polskich firm zdecydowanie Marabut.

[szyroki]

Nie wypada się nie zgodzić. Polski -- Marabut. Jeśli nie musi być polskie, to z pierwszej ręki znam namioty VauDe i Ferrino i mogę je szczerze polecić.

Natomiast z tego, co wysłałeś, to zdecydowanie Fjord Nansen. Korsykę miał znajomy i bardzo sobie chwalił, to sprawdzona konstrukcja. Campusy to czysty totolotek -- może być niezły, a może być fatalny, nigdy nie wiadomo co się trafi. A, niestety, podobno częściej się trafia ta druga opcja.