zakup namiotu wyprawowego

[kawerna]

@Remik: jeśli nie zaglądałeś, zajrzyj do tego wątku


http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=11244.0


Tam masz kilkanaście namiotów opisanych (wady i zalety) przez forumowiczów. To może być pomocne.


Każdy ma swoje upodobania. Np. moimi są: prosta samonośna konstrukcja typu kopuła/igloo i rozkładanie jednoczesne z tropikiem poprzez wsunięcie pałąków w tunele, bez fartuchów śnieżnych. I używam dwuosobowego namiotu w pojedynkę. Czyli mój typ to ten na zdjęciu. Mam pierwszy model vaude space. Ma już blisko 20 lat i także rozglądam się za nowym. Na pewno teraz będę kupował namiot o podobnej konstrukcji. I na pewno będzie on znacznie tańszy niż vaude. Tego typu konstrukcje można znaleźć teraz poniżej 300 zł.   

[__]

... albo jutro następca Tromvik.

czemu akurat jutro ;-)?

[menel]

http://www.szumgum.com/namiot-fjord-nansen-veig-ii.html

Nic lepszego ci nie będzie potrzebne.

[Psotnik]

Na pewno nie pustynia od razu, antarktyda , himalaje również. Sorrki - żartuje trochę , ale nie umiem odpowiedzieć ma Twoje pytanie, nie mam doświadczenia - ale zakup lubię przemyść...

W ubiegłym roku po dwu latach eksploatacji i ponad 150 rozstawieniach, z honorami spaliłem taniznę Coleman RockS 3. I mam dylemat podobny do Twojego. Czy jak kupię Msr za 3-4 razy więcej, to zakup wytrzyma 450-600 rozstawień?

Pytanie do innych, czy droższy namiot jest w stanie być mniej fekalny niż tanizna po 100 rozstawieniach?
A ja jestem czyścioch i dbam o mienie. Lecz w przypadku namiotów to nie ma znaczenia.

Bo przecież rano pakujemy mokry gnój ze wszystkim co zassał, wietrzymy-suszymy na biwaku i tak w kółeczko x dni.

Używam kilku namiotów w zależności od pory roku i rodzaju wypadów, więc raz jeszcze pytanie- warto kupić jeden drogi do wszystkiego gdy 95% zastosowań to zwykłe biwaki nawet jeśli wyjazdy trwają  kilka tygodni?

Pamiętając o kwestii nadrzędnej - ekonomi zakupu.

[yoshko]

Tutaj jak wszędzie jest to względne.

Do pewnego poziomu cena namiotu będzie rosła gdzie osiągnie stosunek jakości/wytrzymałości/jakości najlepszy do jego ceny potem cena będzie nadal rosła ale najczęściej zyskujemy na wadze ale tracimy na wytrzymałości.

[globalbus]

W ubiegłym roku po dwu latach eksploatacji i ponad 150 rozstawieniach, z honorami spaliłem taniznę Coleman RockS 3. I mam dylemat podobny do Twojego. Czy jak kupię Msr za 3-4 razy więcej, to zakup wytrzyma 450-600 rozstawień?

Kiedyś jeździłem z Colemanem, a teraz jeżdżę z Hubbą Hubbą. Totalnie warte ceny. Ze względu na łatwość rozkładania, wentylację, komfort. Te 300 mam już spokojnie nabite na licznik rozstawień.
Co prawda cena MSR z roku na rok jest coraz bardziej absurdalna, ale to nie jest jedyny namiot o tej konstrukcji.

[Psotnik]

Zastanawiam się nad tym MSR-em.
http://sport.popina.pl/msr-papa-hubba-nx-p-7054.html

Hubba ma podobne parametry dotyczące nieprzemakalności. Czy te 1500 słupa wody jest wystarczające?  Podłoga te swoimi 3000 też nie powala.
Następne pytanie, czy jest możliwość jednoczesnego rozstawienia sypialni i tropiku.

Kolejne dotyczy przewiewności. My praktycznie 100 na 100 rozstawień rozbijamy się nad akwenami, a tam jak wiadomo jest przeważnie z rana znacznie wilgotniej niż gdzieś pod laskiem. Więc jeśli masz doświadczenie to prośba abyś się podzielił doświadczeniem.

Na marginesie, mam jeszcze obaw o mikroklimat w środku po 100-200 rozstawieniach. Tanizna, którą suszymy na korytarzu oddaje nie tylko wilgoć ale również aromat. A ten wiadomo, mieszanina wszystkiego.

[globalbus]

Hubba ma podobne parametry dotyczące nieprzemakalności. Czy te 1500 słupa wody jest wystarczające?  Podłoga te swoimi 3000 też nie powala.

Tkanina jest pokryta silikonem, więc te parametry w rzeczywistych warunkach sprawują się całkiem nieźle. Jedyna wada jest taka, że mokry silnylon rozciąga się pod wpływem wody. Nie jest to aż takie rozciąganie, żeby robiły się dołki, ale ewidentnie tkanina klapnie na deszczu.

Przewiewność jest bardzo ok, nawet niektórzy w tym i innych wątkach narzekali, że przewiew jest zbyt duży. Przy śpiworze puchowym to bardzo na plus, nie zbiera się wilgoć.

Nie udało mi się go zakisić, a zwykle nie bawię się w suszenie, tylko mokry po nocy do zamkniętego worka i wieczorem rozkładam mokry. Oczywiście, jak zostawisz go mokrego na miesiąc w szafie, to pewnie zaśmierdnie jak każdy inny.

[Psotnik]

Tkanina jest pokryta silikonem,

Dzięki.
Powiedz mi jeszcze czy można na stałe sparować tropik z sypialnią czy rozkładać je trzeba osobno?

Sorki za smęty ale to dla mnie istotne. Trochę problem podczas deszczu.

[globalbus]

Powiedz mi jeszcze czy można na stałe sparować tropik z sypialnią czy rozkładać je trzeba osobno?

Nie, choć możliwe jest rozbicie najpierw tropiku, a potem podczepienie sypialni.

[kouczan]

Witam. Ma ktoś może lub widział w akcji namiot Hannah Arrant 3? Wybieram między tym modelem a Colemanem Caucasus i sie zastanawiam czy warto dopłacać kilka stówek z niecały kg mniej i zewnętrzny stelaż.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[JUREK]

Oba namioty są ogromne (na rower).
Hanah ma słabszy stelaż i cięższy, coleman ma stelaż lżejszy, ze stopu Al i trwalszy.
Stelaż zewnętrzny, jest wygodniejszy przy rozkladaniu namiotu, przy wietrze szczególnie.
Ja zmienilem namiot iglo z wewnętrznym stelażem, na iglo z zewnętrznym (geodezyjnym).
Znacznie lżejszym, bo to jest bardzo istotne przy podróżach rowerowych.

[kouczan]

Zdaje sobie sprawę, że są duże, ale celowo takie wybrałem. Mam zamiar jechać z żoną i synem i zależało nam na dużym przedsionku, w którym zmieszczą się sawky, fotelik i może nawet rower. Wszystko poza ceną przemawia za Colemanem i o ile jego recenzje mie trudo znaleźć to z Hannahem jest problem (chciałem np. zobaczyć jak się go rozstawia). Te kilka stówek robią różnicę w morzu wydatków, ale może warto?

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[Dream Maker]

Ja zmienilem namiot iglo z wewnętrznym stelażem, na iglo z zewnętrznym (geodezyjnym).
Znacznie lżejszym, bo to jest bardzo istotne przy podróżach rowerowych.

Akurat kilo wte lub wewte na rowerze nie robi dużej różnicy.
Co innego jakby miało się to dżwigać na plecach.

[globalbus]

ale czasem trzeba dźwignąć rower z bagażem