zakup namiotu wyprawowego

[__]

Akurat kilo wte lub wewte na rowerze nie robi dużej różnicy.
Co innego jakby miało się to dżwigać na plecach.

Jak już ma się plecak o wadze ponad 3 kg do przenoszenia 25-35 kg to te 1-2kg również nie robi żadnej różnicy.

[JUREK]

Gdyby tylko na namiocie to pól biedy,
ale w sumie zawsze się uzbiera razem wiele innych zbędnych kilogramów.
Zaczynać od zakupu ciężkiego namiotu, to moim zdaniem mało sensowne
(to nie zakup na jedną wycieczkę)
Wydawalo mi się że kouczan nie ma doświadczenia, stąd prośba o radę.
Połamany stelaż jest kosztowny, na nowy (lepszy) trzeba troszkę wydać.
Ustawić namiot na wietrze, to też pewna umiejętność.
Kouczan nie w sposób doradzić wszystkiego, poczytaj wypowiedzi forumowiczów,
sam wyłapiesz na co zwrócić uwagę.

[kouczan]

Do tej pory miałem tylko doświadczenie z jakimiś tanioszkami z marketu i FN Sierra II, gdzie doceniłem zalety dwóch wejść i zewnętrznego stelażu. Gdybym się wybierał tylko we dwójką to pewnie bym szukał innego typu namiotu, ale jako że jedziemy z dzieckiem to muszę jednak położyć głównie nacisk na wygodę. Gdybym kupował tylko namiot to sprawę miałbym jasną - brałbym Colemana. Ale tą różnice w cenie pomiędzy nim a Hannahem mogę spożytkować np na lepszy bagażnik rowerowy do samochodu Wiem, że decyzję i tak ja podejmuję, liczyłem po prosu, że ktoś może ma tego Arranta i może się na jego temat wypowiedzieć.

[EASYRIDER77]

kouczan, moje zdanie jako tego co jeździ z 4osobową rodziną, to bym kupił od razu namiot na 4 osoby. Teraz masz jedno dziecko, może później będziesz miał drugie. Nawet jeśli nie będziesz miał to przy 4 osobowym będziesz miał więcej luzu jak będziecie w trójkę. A jak się pojawi to drugie dziecko to już namiot będzie.
Osobiście używam Fjord Nansena Andy IV, co wcale najlżejszy nie jest (dokładni 4850 gram) ale był tani, jest dla mnie wystarczająco duży i sporo przeszedł i nic mu nie dolega.

[kouczan]

Zakupiłem w końcu Hannah Arrant 3. Waga odpowiada tej podanej przez producenta. Zaskoczyłem się ilością miejsca w sypialni. Jest przestronnie, głównie przez jej wysokość. Przedsionek jednak jest mniejszy niż myślałem, nie ma szans żeby trzymać tam choćby jeden rower i zachować minimum wygody. Sakwy, fotelik i inne graty mieści jednak bez problemu i nawet znajdzie się miejsce, żeby coś upichcić jak pada. Jedynie co mnie zastanawia to odległość krawędzi tropiku od ziemi. Nie dysponuję zdjęcia ale jest szpara na dobre kilkanaście cm. Nie wiem czy przy dużej zlewie woda nie będzie bezpośrednio się lałam na podłogę sypialni.
Jak przetestują go w terenie to postaram się napisać coś więcej.
Pozdrawiam

[yoshko]

Zastanawiamy się (Magia i ja) nad wymianą namiotu (Trailer Camp Woodland 200 - 6 lat) na coś świeższego. Na oku mam FN Tordis II i Salewa Denali II. Posiada może ktoś ten drugi albo poleci coś podobnego?

[yoshko]

To może chociaż ktoś kupił od chińczyka 3F UL dla dwóch osób?

[wojtek]

Salewę Denali miał Laxigen, kolorystycznie równie spektakularna, co trzyefy i naturhajki
Bardziej stonowany jest FN Trmovik, ale też droższy.

O podróbie Hubby Hubby HP od 3F UL Gear - https://www.reddit.com/r/Ultralight/comments/5gxgba/quick_review_aliexpress_3f_ul_2_person_tent/

[nie.dzielny]

Ja bym brał Tordisa - rozstawiasz od razu całość (tropik + sypialnia, o ile wcześniej złożyłeś całość). W czasie deszczu - bezcenne.

[zaq]

Yoshko, ja kupiłem, mam go drugi rok. Nie narzekam, lekki (2 kg wersja sil. 4 sez., wraz z dodatkową podłogą), obszerny. Według mnie bardzo ładnie wykonany. Ten model:

[yoshko]

Masz zdjęcia tego zielonego w bliży i ewentualnie w cieplejszych okolicznościach?

[zaq]

Niestety zbliżeń nie posiadam. Chyba żeby kadrować ale zbytnio detali nie widać.

[yoshko]

Namiot przybył. Cena 381 zł. Będzie na Zlocie. Zielony.

[robertrobert1]

Akurat kilo wte lub wewte na rowerze nie robi dużej różnicy.
Co innego jakby miało się to dżwigać na plecach.

Masa ma również znaczenie podczas podróżowania samolotem bo nadbagaż słono kosztuje.

[Wilk]

Masa ma również znaczenie podczas podróżowania samolotem bo nadbagaż słono kosztuje.

To tylko jak bierzesz bardzo dużo bagażu. Wiele osób spokojnie daje radę przelecieć w ogóle nie płacąc za bagaż. Rower w większości linii może ważyć 32kg, więc do pudła z rowerem można włożyć sporo bagażu, resztę jako podręczny.